sobota, 25 stycznia 2020

26. stycznia AD MMXX - Niedziela trzecia po Objawieniu (kommemoracja ś. Polikarpa Biskupa i Męczennika)

Dominica III Post Epiphaniam ~ Semiduplex Dominica minorCommemoratio: S. Polycarpi Episcopi et Martyris


Żywot świętego Polikarpa, Biskupa i Męczennika.
(Żył około roku Pańskiego 160).
K

Kiedy i gdzie się święty Polikarp urodził, nie wiadomo. Ma on być owym uzdolnionym młodzieńcem, którego Jan święty, Apostoł i Ewangelista oddał Biskupowi w Smyrnie na wychowanie, a znalazłszy go później hersztem rozbójników, zabrał w swoją opiekę. (Zobacz 27 grudnia). Był przeto uczniem świętego Jana i z jego rąk otrzymał święcenie Biskupa smyrneńskiego. Żył w pierwszym wieku chrześcijaństwa, znał więc osobiście kilku uczniów Zbawiciela i blizkie miał z nimi stosunki. Jak mistrz jego, Jan święty, tak i on gromadził około siebie uczniów i wpajał w nich cnotę i pobożność, a święty Ireneusz jego był uczniem.
Na swym urzędzie z wielkim zapałem opierał się herezyi, a wiernych w wierze umacniał. Panowały zaś takowe już od samego początku chrześcijaństwa, gdyż nawet święty Paweł wyraźnie ostrzega przed nimi Tytusa: „Człowieka heretyka po pierwszem i wtórem strofowaniu się strzeż, wiedząc, iż jest wywrócony, który takowy jest i grzeszy, gdyż jest własnym sądem potępiony.“ (Tyt. 3, 10—11). Polikarp tak brzydził się heretykami, że nawet zabraniał ich pozdrawiać. Mimo to wielkie miał poszanowanie tak u innowierców jak i pogan.
Kiedy prześladowanie za cesarza Marka Aureliusza także Smyrny dosięgło, chrześcijanie wraz z swym pasterzem byli na nie jak najzupełniej przygotowani. Polikarp liczył wonczas może więcej, niż 100 lat, i pragnął gorąco iść pierwszy na męki w celu dania przykładu swym owieczkom. Nie przyszło jednak do tego, bowiem wielu przed nim poszło na męki, a wszyscy okazali stałość, z wyjątkiem jednego, imieniem Kwintusa, który na widok dzikich bestyi stracił serce i zaparł się Chrystusa. Widocznie dał się dobrowolnie ująć, nie badając siebie, czy zdolnym będzie wytrwać do końca.
Stałość taką chrześcijan słusznie poganie przypisywali ich Biskupowi Polikarpowi. Wołano przeto na sędziego: „Szukaj Polikarpa!“ Słyszał Święty owo wołanie, mimo to chodził od domu do domu, umacniając i ustalając wiernych. Poczęli nań chrześcijanie nalegać, aby się schronił, lecz korony męczeńskiej pragnący Polikarp na to zezwolić nie chciał. Naleganie wkońcu było tak wielkie, że czyniąc zadość ich życzeniu, schronił się do poblizkiej wioski, gdzie się ustawicznie modlił za całe chrześcijaństwo. Trzy dni przed śmiercią miał widzenie, jakoby mu się poduszka pod głową paliła. Ucieszony zawołał: „Najmilsi, w ogniu mam być za Chrystusa spalonym!“ Przymusili go tedy chrześcijanie, aby w innym schronił się domu, ale mimo to widzenie miało się ziścić. Jakoż poganie, wymógłszy przez męki na małem dziecięciu wyjawienie miejsca pobytu Polikarpa, przyszli go uwięzić. Usłyszawszy Biskup, że żołnierze po niego przyszli, sam wyszedł naprzeciw nim, kazał ich suto uczęstować, a dla siebie prosił o godzinę czasu, żeby się mógł na drogę do wieczności przygotować, na co też żołnierze przystali. Ukląkłszy, głośno zaczął się modlić, i to tak rzewnie, że nawet sami oprawcy byli wzruszeni i żałowali, że mieli polecenie starca tego ująć. Blizko po dwugodzinnej modlitwie wsadzono go na osła i powieziono do Smyrny. Kiedy wjechali na ulicę, zastąpili mu drogę dwaj senatorowie imieniem Herod i Nicetas, a wziąwszy go do pojazdu, zaczęli łagodnie namawiać, aby choć tylko pozornie wiary odstąpił i powiedział: „Cesarzu, gotów jestem bogom ofiarować“ — a tak ujdzie śmierci, poczem będzie mógł robić, co mu się podoba. Na co gdy im Polikarp stanowczo odpowiedział, a nawet ich samych próbował nawrócić, poczęli go lżyć, a wreszcie zrzucili z wozu tak gwałtownie, że starzec nogę sobie ciężko zranił. Pomimo to udał się na miejsce sądowe, gdzie zgromadzony lud krzyknął uradowany, że wreszcie Polikarpa pojmano, lecz również usłyszano inny głos: „Bądź mężnym, Polikarpie, a wielkiem sercem konaj!“ Pomimo iż głos ten wszyscy słyszeli, nikt nie wiedział, skąd pochodził.
Sędzia ujęty wspaniałością postaci starca, począł go namawiać, aby uczynił zadosyć woli cesarskiej, pokłonił się bogom, a wy rzekł się Chrystusa. Na to odpowiedział Polikarp: „Już Mu służę 86 lat, a nic mi złego nie uczynił, owszem dobrodziejstwy obsypywał, a ty chcesz, abym lżył i znieważał tego Pana i Boga mojego?“ Sędzia tedy surowiej powtórzył swój rozkaz, lecz Polikarp odpowiedział łagodnie: „Udajesz, jakobyś mnie nie znał i nie wiedział, kim jestem, — jestem chrześcijaninem!“ Kazał przeto sędzia woźnemu ogłosić, że Polikarp wyznał się chrześcijaninem, na co powstał wielki wrzask między zebranym tłumem i poczęto wołać, aby go porzucić dzikim zwierzętom na pożarcie. Ponieważ jednak już było po igrzyskach, miał więc Polikarp zostać natychmiast żywcem spalony.
Zaczęło przeto pospólstwo, a zwłaszcza żydowskie, znosić drzewo i wnet był stos z wysokim palem gotowy. Katowie przyrządzili tymczasem łańcuchy i gwoździe, aby skazanego przybić do pala. Lecz Polikarp rzekł: „Zaniechajcie tego, albowiem kto mi udzielił łaski, że za niego mogę śmierć ponieść, ten mi udzieli też łaski, że w ogniu sam stać będę.“ Nie przybito go więc, lecz przywiązano. Zaledwie stanął u wierzchu, aż oto płomienie cudem Boskim rozstąpiły się wokoło, nie dotykając ciała Świętego, tylko się nad nim w górę spoiły, jakby żagiel wydęty, a zarazem prześliczna woń się rozeszła. Zdumienie ogarnęło wszystkich i głuchy szmer rozległ się między tłumem. Wtedy rozkazano jednemu z oprawców, aby przystąpił do Świętego i ściął go mieczem, co gdy ten dopełnił, strumień krwi trysnął z kadłuba jego i natychmiast zagasiła krew płomienie. Stało się to 23 lutego r. 166. Chrześcijanie prosili urzędnika o wydanie drogich zwłok, ale żydzi wymogli na urzędniku, że kazał zwłoki spalić. Wierni zebrali przeto pozostałe cząstki kości, które jako nieoszacowany skarb umieszczone zostały w kościele w Smyrnie. — Na obrazach przedstawiają świętego Polikarpa w ubiorze Biskupim obok stosu drzewa.
Nauka moralna.
Rozważmy piękne, pamięci godne słowa św. Polikarpa, które powiedział pogańskiemu sędziemu, gdy ów żądał od niego zaprzania się Chrystusa: „Już Mu służę 86 lat, a nic mi złego nie uczynił, owszem dobrodziejstwy obsypywał, a ty chcesz abym lżył i znieważał tego Pana i Boga mojego?“ I nam od samego początku życia aż dotąd Chrystus nic złego nie uczynił, lecz obsypał nas dobrodziejstwy i zlewał łaski na łaski dla ciała i duszy. Każda godzina życia naszego jest dowodem Jego łaski, a nawet godzina utrapienia i cierpienia, gdyż jeśli się to stało, to tylko z miłości dla nas Bóg to uczynił. Kogo Bóg kocha, na tego zsyła krzyżyki, a jeśli je zniesiemy w pokorze i uległości, to za to tem większa będzie zapłata w Niebie. Ale cośmy też dla Boga czynili? czy możemy z dobrem, czystem sumieniem powiedzieć wraz z św. Polikarpem, żeśmy co rok, przez całe życie Bogu wiernie służyli? Przeciwnie, obrażaliśmy Go nieraz nawet zbyt ciężkimi grzechami i często przestępowaliśmy Jego przykazania. Za Jego dobrodziejstwa odpłacaliśmy Mu czarną niewdzięcznością. Opłakujmy przeto niewdzięczność naszą, wierniej służąc Panu i Dobroczyńcy naszemu i odpłacając Mu miłością za miłość. „Wyznawajcie Panu, bo dobry jest; bo na wieki miłosierdzie Jego.“ (Psalm 106, 1).
Modlitwa.
Najmilszy Boże, Tyś mnie od wieków ukochał, wyświadczając codziennie i co godzinę niezliczone dobrodziejstwa i okazując Twą miłość, bo chcesz, abym był wiecznie szczęśliwy. Ja zaś niewdzięczny nie miłowałem Cię, ani Ci nie służyłem. Przepuść, w czem zbłądziłem, i przyjmij zaręczenie mojej wierności, że Ci odtąd chcę być uległym, i takim pozostać aż do śmierci. Amen.
∗                    ∗
Oprócz tego obchodzi Kościół święty pamiątkę następujących Świętych Pańskich, zamieszczonych w rzymskiem martyrologium:
Dnia 26-go stycznia, w Smyrnie dzień śmierci św. Polikarpa; był on uczniem św. Jana, Apostoła i przez niego wyświęcony na Biskupa rzeczonego miasta; jako taki był zwierzchnikiem całej prowincyi kościelnej Małej Azyi. Za czasów Marka Antoniusza i Lucyusza Aureliusza Kommodusa, był na rozkaz prokonsula wrzucony do ognia, gdy w amfiteatrze cały naród żądał jego śmierci. Ponieważ jednak płomienie mu nie zaszkodziły, więc go ścięto mieczem. Razem z nim 12 mieszkańców Filadelfii poniosło w tem samem mieście tę samą śmierć męczeńską. — W Bonie w Afryce pamiątka świętego Teogenesa, Biskupa i jego 36 towarzyszy, którzy wzgardziwszy życiem doczesnem, za czasów cesarza Waleryana osięgli korony żywota wiecznego. — W Betleem w Palestynie zgon świętej Pauli, Wdowy a matki poświęconej Bogu dziewicy, Eustachii. Pochodząc z szlachetnego rodu senatorskiego, wyrzekła się świata a rozdzieliwszy swe dobra między ubogich, usunęła się do żłóbka Chrystusa Pana do Betlecm, gdzie zdobna wielu cnotami, po długotrwałej ciernistej drodze żywota podążyła do wiecznej wspaniałości; jej cudowne życie cnotliwe opisał św. Hieronim. — W okolicy Paryża uroczystość św. Batyldy, królowej, odznaczającej się swem świętobliwem życiem i cudotwórczością.

Żywoty św. Pańskich na wszystkie dnie roku-picture p. 86.png







Top  Next
Introitus
Ps 96:7-8
Adoráte Deum, omnes Angeli ejus: audívit, et lætáta est Sion: et exsultavérunt fíliæ Judæ.
Ps 96:1
Dóminus regnávit, exsúltet terra: læténtur ínsulæ multæ.
V. Glória Patri, et Fílio, et Spirítui Sancto.
R. Sicut erat in princípio, et nunc, et semper, et in sǽcula sæculórum. Amen.
Adoráte Deum, omnes Angeli ejus: audívit, et lætáta est Sion: et exsultavérunt fíliæ Judæ.
1
Introit
Ps 96:7-8
Pokłon oddajcie Bogu, wszyscy Aniołowie Jego; słyszy o tym i cieszy się Syjon, i radują się miasta Judy.
Ps 96:1
Pan króluje, wesel się ziemio, radujcie się mnogie wyspy.
V. Chwała Ojcu, i Synowi i Duchowi Świętemu.
R. Jak była na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen.
Pokłon oddajcie Bogu, wszyscy Aniołowie Jego; słyszy o tym i cieszy się Syjon, i radują się miasta Judy.
GloriaGloria
Top  Next
Oratio
Orémus.
Omnípotens sempitérne Deus, infirmitatem nostram propítius réspice: atque, ad protegéndum nos, déxteram tuæ majestátis exténde.
Per Dóminum nostrum Jesum Christum, Fílium tuum: qui tecum vivit et regnat in unitáte Spíritus Sancti Deus, per ómnia sǽcula sæculórum.
R. Amen.

Orémus.
Commemoratio S. Polycarpi Episcopi et Martyris
Deus, qui nos beáti Polycárpi Mǽrtyris tui atque Pontíficis ánnua sollemnitáte lætíficas: concéde propítius; ut, cujus natalítia cólimus, de ejúsdem étiam protectióne gaudeámus.
Per Dóminum nostrum Jesum Christum, Fílium tuum: qui tecum vivit et regnat in unitáte Spíritus Sancti Deus, per ómnia sǽcula sæculórum.
R. Amen.
3
Kolekta
Módlmy się.
Wszechmogący, wieczny Boże, wejrzyj łaskawie na naszą ułomność i wyciągnij w naszej obronie prawicę Twego majestatu.
Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Syna Twojego, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego Bóg przez wszystkie wieki wieków.
R. Amen.

Módlmy się.
Commemoratio S. Polycarpi Episcopi et Martyris
Boże, co roku uweselasz nas uroczystością świętego Polikarpa, Twojego Męczennika i Biskupa; spraw łaskawie, abyśmy cieszyli się opieką tego, którego urodziny dla nieba obchodzimy.
Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Syna Twojego, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego Bóg przez wszystkie wieki wieków.
R. Amen.
Top  Next
Lectio
Léctio Epístolæ beáti Pauli Apóstoli ad Romános.
Rom 12:16-21
Fratres: Nolíte esse prudéntes apud vosmetípsos: nulli malum pro malo reddéntes: providéntes bona non tantum coram Deo, sed étiam coram ómnibus homínibus. Si fíeri potest, quod ex vobis est, cum ómnibus homínibus pacem habéntes: Non vosmetípsos defendéntes, caríssimi, sed date locum iræ. Scriptum est enim: Mihi vindícta: ego retríbuam, dicit Dóminus. Sed si esuríerit inimícus tuus, ciba illum: si sitit, potum da illi: hoc enim fáciens, carbónes ignis cóngeres super caput ejus. Noli vinci a malo, sed vince in bono malum.
R. Deo grátias.
4
Lekcja
Czytanie z Listu świętego Pawła Apostoła do Rzymian.
Rz 12:16-21
Św. Paweł podaje szczegółowe wskazania jak wykonywać przykazania miłości nieprzyjaciół. Można je streścić w haśle «Zwyciężaj zło dobrem».
Bracia: Nie uważajcie siebie samych za zbyt mądrych. Nikomu złem za zło nie oddawajcie, ale starajcie się czynić dobrze nie tylko przed Bogiem, ale i przed wszystkimi ludźmi. Jeśli to możliwe, i o ile od was zależy, ze wszystkimi ludźmi pokój zachowujcie. Nie brońcie samych siebie, najmilsi, ale pozostawcie to gniewowi (Bożemu), napisane jest bowiem: Moja jest pomsta i ja odpłacę, mówi Pan. Ale jeśliby nieprzyjaciel twój łaknął, nakarm go, a jeśli ma pragnienie, podaj mu napój: tak czyniąc węgle ogniste zgromadzisz na głowę jego. Nie daj się zwyciężać złu, ale zło dobrem zwyciężaj.
R. Bogu dzięki.
Top  Next
Graduale
Ps 101:16-17
Timébunt gentes nomen tuum, Dómine, et omnes reges terræ glóriam tuam.
V. Quóniam ædificávit Dóminus Sion, et vidébitur in majestáte sua. Allelúja, allelúja.
Ps 96:1
Dóminus regnávit, exsúltet terra: læténtur ínsulæ multæ. Allelúja.
5
Graduał
Ps 101:16-17
Poganie będą czcili Imię Twoje, Panie, i wszyscy królowie ziemi Twoją chwałę.
V. Bo Pan odbuduje Syjon i objawi się w swoim majestacie. Alleluja, alleluja.
Ps 96:1
Pan króluje, wesel się ziemio, radujcie się mnogie wyspy. Alleluja.
Top  Next
Evangelium
Sequéntia +︎ sancti Evangélii secúndum Matthǽum.
R. Glória tibi, Dómine.
Matt 8:1-13
In illo témpore: Cum descendísset Jesus de monte, secútæ sunt eum turbæ multæ: et ecce, leprósus véniens adorábat eum, dicens: Dómine, si vis, potes me mundáre. Et exténdens Jesus manum, tétigit eum, dicens: Volo. Mundáre. Et conféstim mundáta est lepra ejus. Et ait illi Jesus: Vide, némini díxeris: sed vade, osténde te sacerdóti, et offer munus, quod præcépit Móyses, in testimónium illis. Cum autem introísset Caphárnaum, accéssit ad eum centúrio, rogans eum et dicens: Dómine, puer meus jacet in domo paralýticus, et male torquetur. Et ait illi Jesus: Ego véniam, et curábo eum. Et respóndens centúrio, ait: Dómine, non sum dignus, ut intres sub tectum meum: sed tantum dic verbo, et sanábitur puer meus. Nam et ego homo sum sub potestáte constitútus, habens sub me mílites, et dico huic: Vade, et vadit; et alii: Veni, et venit; et servo meo: Fac hoc, et facit. Audiens autem Jesus, mirátus est, et sequéntibus se dixit: Amen, dico vobis, non inveni tantam fidem in Israël. Dico autem vobis, quod multi ab Oriénte et Occidénte vénient, et recúmbent cum Abraham et Isaac et Jacob in regno cœlórum: fílii autem regni ejiciéntur in ténebras exterióres: ibi erit fletus et stridor déntium. Et dixit Jesus centurióni: Vade et, sicut credidísti, fiat tibi. Et sanátus est puer in illa hora.
R. Laus tibi, Christe.
S. Per Evangélica dicta, deleántur nostra delícta.
6
Ewangelia
Ciąg dalszy +︎ Ewangelii świętej według Mateusza.
R. Chwała Tobie Panie.
Mt 8:1-13
Onego czasu: Gdy Jezus zstąpił z góry, szły za Nim rzesze wielkie. I oto trędowaty przyszedłszy pokłonił Mu się, mówiąc: «Panie, jeśli chcesz, możesz mię oczyścić». A Jezus, wyciągnąwszy rękę, dotknął się go mówiąc: «Chcę, bądź oczyszczony». I natychmiast oczyszczony był trąd jego. I rzekł mu Jezus: «Bacz, abyś nikomu nie mówił, ale idź, ukaż się kapłanowi i ofiaruj dar, który przykazał Mojżesz na świadectwo im». A gdy wszedł do Kafaranum, przystąpił do Niego setnik, prosząc Go i mówiąc: «Panie, sługa mój leży w domu paraliżem tknięty i wielce się męczy». I rzekł mu Jezus: «Ja przyjdę i uzdrowię go». A odpowiadając, setnik rzekł: «Panie, nie jestem godzien, abyś wszedł pod dach mój, ale powiedz tylko słowo, a będzie uzdrowiony sługa mój. I ja bowiem jestem człowiekiem pod władzą postawionym, a mającym pod sobą żołnierzy. I jednemu mówię: idź, a idzie, a drugiemu: przyjdź, i przychodzi, a słudze memu: czyń to, a czyni». A Jezus usłyszawszy to, zadziwił się i rzekł do tych, którzy szli za Nim: «Zaprawdę, powiadam wam, nie znalazłem tak wielkiej wiary w Izraelu. A powiadam wam, że wielu przyjdze ze wschodu i z zachodu i zasiądą z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w Królestwie Niebieskim. Synowie zaś królestwa wyrzuceni będą do ciemności zewnętrznych: tam będzie płacz i zgrzytanie zębów». I rzekł Jezus setnikowi: «Idź, a jakoś uwierzył, niech ci się stanie». I uzdrowiony jest sługa onej godziny.
R. Chwała Tobie, Chryste.
S. Niech słowa Ewangelii zgładzą nasze grzechy.
CredoCredo 
Top  Next
Offertorium
Ps 117:16; 117:17
Déxtera Dómini fecit virtutem, déxtera Dómini exaltávit me: non móriar, sed vivam, et narrábo ópera Dómini.
8
Ofiarowanie
Ps 117:16; 117:17
Prawica Pańska moc okazała, prawica Pańska dźwignęła mnie. Nie umrę, ale będę żył i głosił dzieła Pana.
Top  Next
Secreta
Hæc hóstia, Dómine, quǽsumus, emúndet nostra delícta: et, ad sacrifícium celebrándum, subditórum tibi córpora mentésque sanctíficet.
Per Dóminum nostrum Jesum Christum, Fílium tuum: qui tecum vivit et regnat in unitáte Spíritus Sancti Deus, per ómnia sǽcula sæculórum.
R. Amen.
Commemoratio S. Polycarpi Episcopi et Martyris
Múnera tibi, Dómine, dicáta sanctífica: et, intercedénte beáto Polycárpo Mártyre tuo atque Pontífice, per éadem nos placátus inténde.
Per Dóminum nostrum Jesum Christum, Fílium tuum: qui tecum vivit et regnat in unitáte Spíritus Sancti Deus, per ómnia sǽcula sæculórum.
R. Amen.
9
Secreta
Prosimy Cię, Panie, niech ta hostia oczyści nas z grzechów i uświęci dusze i ciała sług Twoich do sprawowania ofiary.
Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Syna Twojego, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego Bóg przez wszystkie wieki wieków.
R. Amen.
Commemoratio S. Polycarpi Episcopi et Martyris
Poświęć, Panie, złożone Ci dary i za przyczyną świętego Polikarpa Twego Męczennika i Biskupa, daj się nimi przebłagać i bądź nam przychylny.
Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Syna Twojego, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego Bóg przez wszystkie wieki wieków.
R. Amen.
Top  Next
Prefatio
de sanctissima Trinitate
Vere dignum et justum est, æquum et salutáre, nos tibi semper et ubíque grátias ágere: Dómine sancte, Pater omnípotens, ætérne Deus: Qui cum unigénito Fílio tuo et Spíritu Sancto unus es Deus, unus es Dóminus: non in unius singularitáte persónæ, sed in uníus Trinitáte substántiæ. Quod enim de tua glória, revelánte te, crédimus, hoc de Fílio tuo, hoc de Spíritu Sancto sine differéntia discretiónis sentímus. Ut in confessióne veræ sempiternǽque Deitátis, et in persónis propríetas, et in esséntia únitas, et in majestáte adorétur æquálitas. Quam laudant Angeli atque Archángeli, Chérubim quoque ac Séraphim: qui non cessant clamáre quotídie, una voce dicéntes:
10
Prefacja
Prefacja o Trójcy Przenajświętszej
Zaprawdę godne to i sprawiedliwe, słuszne i zbawienne, abyśmy zawsze i wszędzie Tobie składali dziękczynienie, Panie, Ojcze święty, wszechmogący, wieczny Boże:
Ty z jednorodzonym Synem Twoim i Duchem Świętym jednym jesteś Bogiem, jednym jesteś Panem, nie w jedności jednej osoby, lecz w jednej istocie Trójcy. W co bowiem z objawienia Twego wierzymy o Twej chwale, to samo utrzymujemy bez żadnej różnicy o Twoim Synu i o Duchu Świętym. Tak iż wyznając prawdziwe i wiekuiste Bóstwo wielbimy odrębność Osób, jedność w istocie i równość w majestacie.
Majestat ten chwalą Aniołowie i Archaniołowie, Cherubini i Serafini, którzy nie przestają wołać codziennie powtarzając jednym głosem:
Communicántes, et memóriam venerántes, in primis gloriósæ semper Vírginis Maríæ, Genetrícis Dei et Dómini nostri Jesu Christi: sedZjednoczeni w Świętych Obcowaniu, ze czcią wspominamy najpierw chwalebną zawsze Dziewicę Maryję, Matkę Boga i Pana naszego Jezusa Chrystusa:


Top  Next
Communio
Luc 4:22
Mirabántur omnes de his, quæ procedébant de ore Dei.
13
Komunia
Łk 4:22
Dziwili się wszyscy słowom, które wychodziły z ust Bożych.
Top  Next
Postcommunio
Orémus.
Quos tantis, Dómine, largíris uti mystériis: quǽsumus; ut efféctibus nos eórum veráciter aptáre dignéris.
Per Dóminum nostrum Jesum Christum, Fílium tuum: qui tecum vivit et regnat in unitáte Spíritus Sancti Deus, per ómnia sǽcula sæculórum.
R. Amen.

Orémus.
Commemoratio S. Polycarpi Episcopi et Martyris
Refécti participatióne múneris sacri, quǽsumus, Dómine, Deus noster: ut, cujus exséquimur cultum, intercedénte beáto Polycárpo Mártyre tuo atque Pontífice, sentiámus efféctum.
Per Dóminum nostrum Jesum Christum, Fílium tuum: qui tecum vivit et regnat in unitáte Spíritus Sancti Deus, per ómnia sǽcula sæculórum.
R. Amen.
14
Pokomunia
Módlmy się.
Prosimy Cię, Panie, racz nas przysposobić do przyjęcia owoców wzniosłych misteriów, w których pozwalasz nam uczestniczyć.
Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Syna Twojego, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego Bóg przez wszystkie wieki wieków.
R. Amen.

Módlmy się.
Commemoratio S. Polycarpi Episcopi et Martyris
Panie, niech ta Komunia oczyści nas z grzechów i za przyczyną świętego Polikarpa, Twego Męczennika i Biskupa, stanie się dla nas niebieskim lekarstwem.
Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Syna Twojego, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego Bóg przez wszystkie wieki wieków.
R. Amen.

Niedziela trzecia po Trzech Królach (1)

Ponieważ Ewangelia święta często mówi o cudach, jakie Zbawiciel za życia ziemskiego czynił swą Boską mocą, należy wiedzieć, dlaczego je sprawował. Pierwszą przyczyną było, aby nimi potwierdził naukę swoją, iżby wszyscy wierzyli, że słowa Chrystusa Pana są prawdziwie Bożymi słowami. Cuda Jezusowe są jako pieczęcie na dokumencie królewskim, świadczące o prawdziwości dokumentu. Potrzeba ich było w początkach wiary chrześcijańskiej, dopóki jej Apostołowie po świecie nie rozszerzyli i dopóki się ona w sercach ludzkich nie przyjęła. Cuda Jezusowe i Apostołów były dla pierwiastkowych czasów chrześcijaństwa tym, czym jest polewanie dla młodego szczepu, dopóki się on w ziemię nie wkorzeni. Jak drzewko, gdy się już rozrosło, polewać przestają, tak Ewangelia święta, gdy się w serca ludzkie wkorzeniła, już więcej cudów na swe potwierdzenie nie potrzebuje. Druga przyczyna cudów Pańskich jest ta, abyśmy z nich poznali dobroć i wielmożność Zbawiciela, który nie zostawia bez wysłuchania i pociechy tych, co się doń uciekają sercem pokornym, żywą wiarą, mocną nadzieją i gorącą modlitwą.

Mówi święta Ewangelia, iż gdy Jezus zstąpił z góry, gdzie czas dłuższy (jak to miał we zwyczaju) na modlitwie przepędził, szły za Nim wielkie rzesze; jedni dążyli z miłości, aby się odeń czego zbawiennego nauczyli, inni z potrzeby, aby ich uzdrowił; inni przez ciekawość, aby cuda Jego oglądali; inni zapewne z niechęci, aby Go w czym podchwycili i potępili. A oto trędowaty, przyszedłszy, pokłonił się Mu, mówiąc: Panie, jeśli chcesz, możesz mię oczyścić. Krótkie słowa, ale pochodzące z serca, pełnego wiary i zdania się na wolę Bożą. Nie woła on: Panie uzdrów mnie; nie zawsze bowiem zdrowie ciała zbawieniu duszy pomaga, zdał przeto sprawę swą na mądrość i dobroć Chrystusa Pana. Tak samo modlić się powinniśmy we wszystkich potrzebach naszych doczesnych, to jest uciekać się w nich do Boga i Jego się miłosierdziu polecać, jednak w ten sposób, abyśmy wolę naszą poddali pod świętą Jego wolę, ponieważ nie wiemy, co dla nas jest lepsze. Lecz gdy o dobro dla duszy naszej prosimy, np. o oczyszczenie od trądu grzechowego, o nabycie i pomnożenie łaski Bożej, wówczas uprzykrzenia naszą prośbą Bogu obawiać się nie potrzebujemy, gdyż On wyraźnie oznajmił, jako wolą Jego jest uświęcenie nasze, abyśmy, od grzechów wyswobodzeni, sprawiedliwie i świętobliwie żyli na tym świecie. Tu zawstydzić się nam, chrześcijanom, potrzeba, bo często inaczej a na opak postępujemy. Gdy nas niemoc cielesna, lub niedostatek albo doczesna klęska dotknie, wtedy nie bacząc, jaka jest wola Boża, pilnie o odwrócenie od nas nieszczęścia do Boga się modlimy i chcemy, żeby nas koniecznie poratował. Ale gdy nieszczęsna dusza ciężką niemocą jest złożona i okropnym trądem grzechu zarażona, niewiele sobie z tego robimy, pozwalamy jej w owej chorobie zależeć i zestarzeć; a chociaż kiedy łaską Bożą tknięci, zapragniemy jej uzdrowienia, boimy się uprzykrzyć Panu Bogu i bardzo leniwie Boskiego wspomożenia szukamy.

I ściągnąwszy Jezus rękę, dotknął się go, mówiąc: Chcę. Bądź oczyszczony. I był od razu oczyszczony trąd jego. Czemuż się dotknął, mogąc go jednym słowem uzdrowić? Uczynił to dla naszego przykładu, żebyśmy się ubogimi a chorymi braćmi naszymi nie brzydzili, ale im ochotnie w potrzebach, wedle możności naszej, dopomagali.

Dobry Zbawiciel, przywróciwszy zdrowie trędowatemu, dał mu trojakie rozkazanie. Naprzód, aby o tym cudzie nikomu nie rozpowiadał, po wtóre aby pokazał się kapłanowi, po trzecie aby uczynił ofiarę wedle przykazania Mojżeszowego. Nie kazał tego nikomu rozpowiadać, aby nas nauczyć w dobrych uczynkach naszych strzec się ludzkiej chwały. Do kapłana go odesłał, bo w starym Zakonie do kapłanów należało sprawdzać, azali trąd rzeczywiście ustąpił i pozwolić uzdrowionemu wrócić do towarzystwa zdrowych, co mu, jako zaraźliwie choremu, było zabronione. Na koniec polecił uzdrowionemu złożyć ofiarę na ręce kapłanów, aby tym sposobem zaświadczył tenże o niewymownej dobroci Boga i o swej dla Niego wdzięczności za powrócone sobie zdrowie ciała.

Trąd cielesny był wyobrażeniem trądu duchownego tj. grzechu, jak kapłaństwo starego Zakonu było wyobrażeniem kapłaństwa Zakonu nowego. A jako rozeznawać trąd ciała było obowiązkiem kapłanów żydowskich, tak rozeznawać trąd duszy jest powinnością kapłanów Chrystusowych. Owszem, daleko więcej mogą kapłani nasi, gdyż nie tylko rozeznawać lecz i odpuszczać grzechy jest w ich mocy. Weźmijcie Ducha Świętego – powiedział Zbawiciel do Apostołów, a przez nich do ich następców, biskupów i kapłanów – których odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a których zatrzymacie, są zatrzymane (Jan XX, 22-23).

Nie wystarczy więc sama skrucha i porzucenie grzechu, nie wystarczy pokuta, czyniona w skrytości przed samym tylko Bogiem, bo nie bez przyczyny Pan powiedział: Cobyściekolwiek rozwiązali na ziemi, będzie rozwiązane i w niebie (Mt. XVIII, 18).

Dla otrzymania tedy przebaczenia swych grzechów u Boga, grzesznik pokutujący winien stawić się przed kapłanem, szczerze wyznać na spowiedzi grzechy swoje, prosić pokornie o rozgrzeszenie, ofiarować dar swój Panu Bogu, to jest oddać Mu serce skruszone i czynić godne owoce pokuty; aby tak wszystko należycie wypełniwszy, wrócił oczyszczony do łaski Bożej i mógł być znowu policzony do towarzystwa prawdziwych synów Bożych.

A gdy Jezus wszedł do Kafarnaum, gdzie w ciągu ostatnich trzech lat swego doczesnego żywota, zwykł był najczęściej przemieszkiwać, przyszedł do Niego setnik, urzędnik wojskowy, prosząc Go i mówiąc: Panie, sługa mój leży w domu powietrzem ruszony, sparaliżowany i ciężko jest trapiony. Rzekł mu Jezus: Ja przyjdę i uzdrowię go. I odpowiadając setnik, rzekł: Panie, nie jestem godzien, abyś wszedł pod dach mój: ale tylko rzecz słowem, a będzie uzdrowiony sługa mój. Tobie wszystko poddane i wszystko Cię, Panie, słuchać musi. Więc się nie trudź, nie potrzebujesz bowiem do mnie przychodzić, bom i niegodzien tego. Wystarczy, gdy z daleka rzekniesz słowo, przykażesz chorobie, a z pewnością ustąpi. Bo i ja jestem człowiekiem, pod władzą postanowionym, a gdy mi rozkaz przyślą, słuchać władzy swej muszę. I ja mam pod sobą żołnierzy, i mówię temu: idź, a idzie; a drugiemu: chodź, a przychodzi; a słudze mojemu: czyń to, a czyni. Rzeknij tedy Panie niemocy, która trapi sługę mojego: ustąp, a ustąpi i usłucha Cię, jako mnie słudzy moi słuchać muszą. A usłyszawszy Jezus mowę taką, dziwował się, to jest jak tłumaczą Ojcowie święci, niezwykłą mu oddał pochwałę i zarazem dał w nim przykład i pobudkę obecnym tam rzeszom, aby podziwiały wielką wiarę setnika. Zaprawdę powiadam wam, nie znalazłem tak wielkiej wiary w Izraelu. Setnik, choć dotąd poganin, potrafił za łaską Bożą zdobyć się na taką wiarę, jakiej na próżno Zbawiciel domagał się od żydowskiego narodu. A powiadam wam, iż wielu ich (to jest pogan) ze Wschodu i z Zachodu, czyli ze wszystkich stron świata, przyjdzie i przyjmą Ewangelię świętą i usiądą z Abrahamem i Izaakiem i Jakubem w Królestwie niebieskim, a synowie, to jest wybrany naród żydowski, będą wyrzuceni w ciemności zewnętrzne, będą od Boga, który jest światłością wiekuistą, odrzuceni w przepaść wiecznego potępienia: tam będzie płacz i zgrzytanie zębów z rozpaczy za utraconą chwałą niebieską. Taka będzie kara na tych, którzy odrzucili Chrystusa i prawdę Jego świętą. I rzekł Jezus setnikowi: Idź, a jakoś uwierzył, niech ci się stanie. I uzdrowiony jest sługa onej godziny.

Naśladujmy, chrześcijanie, wysokie cnoty owego setnika: żywą wiarę, gorącą modlitwę, głęboką pokorę, pieczołowitość o chorych domowników, którzy szczególnej opieki naszej potrzebują. Zwłaszcza gdy do Stołu Pańskiego przystępujemy, wołajmy serdecznie: Panie, nie jestem godzien... A Jezus, widząc wiarę i pokorę naszą, nie omieszka nas nawiedzić, uzdrowi chorą duszę naszą, ubogaci łaskami, a po życiu bogobojnym posadzi nas z wybranymi swoimi w Królestwie niebieskim.

Krótkie nauki homiletyczne na niedziele i uroczystości całego roku według Postyli Katolickiej Większej Ks. Jakóba Wujka opracował Ks. Władysław Krynicki. Włocławek. Nakładem Księgarni Powszechnej. 1912, ss. 63-67.
za: http://www.ultramontes.pl/wujek_krotkie_nauki_12.htm

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz