Die VII infra Octavam SSmi Cordis Jesu ~ SemiduplexCommemoratio: Sexta die infra Octavam Ss. Petri et Pauli
BOSKA KREW JEZUSA
4 lipca
Każdy dobry chrześcijanin nie jest obojętny, gdy widzi Krew spływającą z ran Jezusa Ukrzyżowanego. Podczas Mszy Świętej nabożnie adoruje konsekrowany kielich unoszony przez kapłana. Może być też tak, że zatrzymuje się jedynie na cierpieniach Zbawiciela, a nie rozważa faktu, że ta Krew wytryskająca z ran Jezusa jest Boską Krwią, to znaczy Krwią Boga.
I właśnie tutaj kryje się podstawowy sens kultu Najdroższej Krwi: Krew Najdroższa jest Krwią Boga Wcielonego i dlatego ją czcimy. Istotnie wierzymy, że w osobie Jezusa Chrystusa zjednoczyły się dwie natury: ta boska i ta ludzka, dlatego Krew, którą On przelał, jest Boską i ludzką Krwią, gdyż jest to Krew Jezusa prawdziwego Boga i prawdziwego Człowieka.
Wielkie Misterium niepojęte dla ludzkiego rozumu. Skoro nie jesteśmy w stanie pojąć tej tajemnicy, możemy i musimy zrozumieć jedną rzecz, mianowicie, że Bóg zechciał przyjąć nasze człowieczeństwo, by przelać swą Krew dla naszego zbawienia: „Dla naszego zbawienia zstąpił z nieba i stał się człowiekiem”.
Dlatego winniśmy my Mu oddać chwałę i błogosławieństwo, całą naszą miłość. Oddajmy więc głęboką cześć tej tajemnicy mądrości i miłości i zanośmy do Najdroższej Krwi Jezusa hymn naszego zawierzenia, a tym samym poddania się dziełu zbawienia naszych dusz.
PRZYKŁAD: Jedną z dusz, która prawdziwie umiłowała Krew Jezusa, była bł. Maria De Mattias, urodzona w Vallecorsa (Florencja) 4 lutego 1805 roku, a zmarła w Rzymie 20 sierpnia 1886 roku.
Słuchając słów św. Kaspra del Bufalo, zdecydowała się zostać zakonnicą, lecz gdy poszła zapytać o radę świętego misjonarza, on, z Bożego natchnienia, powiedział jej, że Pan powołuje ją do innej misji i oddał ją duchowemu przewodnictwu ks. Giovanniego Merliniego, również misjonarza. W niedługim czasie Maria De Mattias pozostawia rodzinę i udaje się do Acuto w Lazio, gdzie po wielu trudnościach otwiera pierwszy dom i szkołę Sióstr Adoratorek Najdroższej Krwi. Pośród zakazów, walk i cierpień zakłada nowe domy i nowe szkoły, które w duchu chrześcijańskim wychowują i kształcą młodzież żeńską. Całe życie Maria De Mattias krzewiła kult Najdroższej Krwi Chrystusa. Siostrom często powtarzała: „Niech nigdy nie oddala się wasze serce od tego wiecznego źródła, które wytryska z ukochanej rany boku Jezusa Ukrzyżowanego, naszego Oblubieńca; tu otrzymujemy osłodę naszych trudów podejmowanych z miłości do Boga”. Została błogosławioną w roku 1950, a jej ciało spoczywa w kościele pw. Najdroższej Krwi w Rzymie, w dzielnicy Latino. Z jej ołtarza nieustannie wypływa promień łask i błogosławieństw dla tych, którzy proszą o jej wstawiennictwo.
POSTANOWIENIE: Ucałuję Ukrzyżowanego i wyznam: O Boska Krwi Zbawiciela, wielbię Cię i kocham Ciebie.
AKT STRZELISTY: Boska Krwi Jezusa, dodaj wiary i siły duszy mojej.
Introitus Ps 32:11; 32:19 Cogitatiónes Cordis ejus in generatióne et generatiónem: ut éruat a morte ánimas eórum et alat eos in fame. Ps 32:1 Exsultáte, justi, in Dómino: rectos decet collaudátio. V. Glória Patri, et Fílio, et Spirítui Sancto. R. Sicut erat in princípio, et nunc, et semper, et in saecula saeculórum. Amen Cogitatiónes Cordis ejus in generatióne et generatiónem: ut éruat a morte ánimas eórum et alat eos in fame. |
1
IntroitPs 32:11; 32:19 Zamysły Jego serca trwają poprzez pokolenia, by wyrwać ich dusze od śmierci i w czasie głodu ich żywić. (O. W. Alleluja, alleluja.) Ps 32:1 Sprawiedliwi, weselcie się w Panu; prawym przystoi Go chwalić. V. Chwała Ojcu, i Synowi i Duchowi Świętemu. R. Jak była na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen. Zamysły Jego serca trwają poprzez pokolenia, by wyrwać ich dusze od śmierci i w czasie głodu ich żywić. (O. W. Alleluja, alleluja.) |
Gloria | Gloria |
Oratio Orémus. Deus, qui nobis in Corde Fílii tui, nostris vulneráto peccátis, infinítos dilectiónis thesáuros misericórditer largíri dignáris: concéde, quǽsumus; ut, illi devótum pietátis nostræ præstántes obséquium, dignæ quoque satisfactiónis exhibeámus offícium. Per eundem Dominum nostrum Jesum Christum filium tuum, qui tecum vivit et regnat in unitate Spiritus Sancti, Deus, per omnia saecula saeculorum. R. Amen. Orémus. Commemoratio Sexta die infra Octavam Ss. Petri et Pauli Deus, qui hodiérnam diem Apostolórum tuórum Petri et Pauli martýrio consecrásti: da Ecclésiæ tuæ, eórum in ómnibus sequi præcéptum; per quos religiónis sumpsit exórdium. Per Dominum nostrum Jesum Christum, Filium tuum: qui tecum vivit et regnat in unitate Spiritus Sancti Deus, per omnia saecula saeculorum. R. Amen. |
3
KolektaMódlmy się. Boże, w Sercu Twojego Syna zranionym naszymi grzechami darzysz nad niewyczerpanymi skarbami miłości; spraw, prosimy, abyśmy oddając Mu hołd naszego oddania wypełniali również obowiązek godnego zadośćuczynienia. Przez tegoż Pana naszego Jezusa Chrystusa, Syna Twojego, który z Tobą żyje i króluje w jedności tegoż Ducha Świętego Bóg przez wszystkie wieki wieków. R. Amen. Módlmy się. Commemoratio Sexta die infra Octavam Ss. Petri et Pauli Deus, qui hodiérnam diem Apostolórum tuórum Petri et Pauli martýrio consecrásti: da Ecclésiæ tuæ, eórum in ómnibus sequi præcéptum; per quos religiónis sumpsit exórdium. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Syna Twojego, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego Bóg przez wszystkie wieki wieków. R. Amen. |
Lectio Léctio Epístolæ beáti Pauli Apóstoli ad Ephésios. Eph 3:8-19 Fratres: Mihi, ómnium sanctórum mínimo, data est grátia hæc, in géntibus evangelizáre investigábiles divítias Christi, et illumináre omnes, quæ sit dispensátio sacraménti abscónditi a sǽculis in Deo, qui ómnia creávit: ut innotéscat principátibus et potestátibus in cœléstibus per Ecclésiam multifórmis sapiéntia Dei, secúndum præfinitiónem sæculórum, quam fecit in Christo Jesu, Dómino nostro, in quo habémus fidúciam et accéssum in confidéntia per fidem ejus. Hujus rei grátia flecto génua mea ad Patrem Dómini nostri Jesu Christi, ex quo omnis patérnitas in cœlis ei in terra nominátur, ut det vobis, secúndum divítias glóriæ suæ, virtúte corroborári per Spíritum ejus in interiórem hóminem, Christum habitáre per fidem in córdibus vestris: in caritáte radicáti et fundáti, ut póssitis comprehéndere cum ómnibus sanctis, quæ sit latitúdo, et longitúdo, et sublímitas, et profúndum: scire étiam supereminéntem sciéntiæ caritátem Christi, ut impleámini in omnem plenitúdinem Dei. R. Deo gratias. |
4
LekcjaCzytanie z Listu świętego Pawła Apostoła do Efezjan. Ef 3:8-19 Bracia: Mnie najmniejszemu ze wszystkich świętych została dana ta łaska, abym poganom wieścił niedościgłe bogactwa Chrystusowe i oświecał wszystkich, na czym polega ta tajemnica zakryta od wieków w Bogu, który wszystko stworzył. (Dzięki niej) Księstwa i Moce na niebiosach poznają przez Kościół wieloraką mądrość Bożą według odwiecznego przeznaczenia, które (Bóg) wypełnił w Chrystusie Jezusie, Panu naszym. W Nim przez wiarę mamy ufność i śmiały przystęp (do Boga). Z tej to przyczyny zginam kolana przed Ojcem Pana naszego Jezusa Chrystusa, od którego bierze swe imię wszelkie ojcostwo na niebie i na ziemi, aby dał wam według bogactw chwały swojej, a za sprawą Ducha Jego wzmocnić się potężnie w wewnętrznego człowieka tak, aby przez wiarę Chrystus zamieszkał w sercach waszych. A wy, umocnieni i ugruntowani w miłości, abyście wraz ze wszystkimi świętymi pojąć mogli, jak ona jest rozległa i daleka, wzniosła i głęboka, abyście też mogli poznać, jak miłość Chrystusa przewyższa wszelką wiedzę, i (w ten sposób) byli napełnieni całą pełnością Bożą. R. Bogu dzięki. |
Graduale Ps 24:8-9 Dulcis et rectus Dóminus: propter hoc legem dabit delinquéntibus in via. V. Díriget mansúetos in judício, docébit mites vias suas. Mt 11:29 Allelúja, allelúja. Tóllite jugum meum super vos, et díscite a me, quia mitis sum et húmilis Corde, et inveniétis réquiem animábus vestris. Allelúja. |
5
GraduałPs 24:8-9 Pan jest dobry i prawy: dlatego o drodze poucza grzeszników. V. W sprawiedliwości rządzi pokornymi, pokornych naucza swej drogi. Alleluja, alleluja. Mt 11:29 Weźmijcie jarzmo moje na siebie i uczcie się ode mnie, żem jest cichy i pokornego serca, a znajdziecie odpocznienie dla dusz waszych. Alleluja. |
Evangelium Sequéntia +︎ sancti Evangélii secúndum Joánnem. R. Gloria tibi, Domine! Joannes 19:31-37 In illo témpore: Judǽi - quóniam Parascéve erat, - ut non remanérent in cruce córpora sábbato - erat enim magnus dies ille sábbati, - rogavérunt Pilátum, ut frangeréntur eórum crura, et tolleréntur. Venérunt ergo mílites: et primi quidem fregérunt crura et alteríus, qui crucifíxus est cum eo. Ad Jesum autem cum veníssent, ut vidérunt eum jam mórtuum, non fregérunt ejus crura, sed unus mílitum láncea latus ejus apéruit, et contínuo exívit sanguis et aqua. Et qui vidit, testimónium perhíbuit: et verum est testimónium ejus. Et ille scit quia vera dicit, ut et vos credátis. Facta sunt enim hæc ut Scriptúra implerétur: Os non comminuétis ex eo. Et íterum alia Scriptúra dicit: Vidébunt in quem transfixérunt. R. Laus tibi, Christe! S. Per Evangelica dicta, deleantur nostra delicta. |
6
EwangeliaCiąg dalszy +︎ Ewangelii świętej według Jana. R. Chwała Tobie Panie. J 19:11-37 Onego czasu: Żydzi (ponieważ był to dzień Przygotowania), aby przez szabat ciała nie zostały na krzyżu (albowiem on dzień szabatu był uroczysty), prosili Piłata, aby im połamano nogi i zdjęto ich. Przyszli przeto żołnierze i połamali nogi pierwszemu i drugiemu, którzy z Nim byli ukrzyżowani. A skoro podeszli do Jezusa i zobaczyli, już umarł, nie łamali nóg Jego, ale jeden z żołnierzy włócznią otworzył bok Jego, a natychmiast wypłynęła krew i woda. A ten, który widział, dał świadectwo i prawdziwe jest świadectwo jego. I wie on, że prawdę mówi, abyście i wy uwierzyli. Stało się to bowiem, aby się wypełniło Pismo: «Kości Jego łamać nie będziecie». A na innym miejscu mówi Pismo: «Zobaczą, kogo przebodli». R. Chwała Tobie, Chryste. S. Niech słowa Ewangelii zgładzą nasze grzechy. |
Credo | Credo |
Offertorium Ps 68:21 Impropérium exspectávi Cor meum et misériam: et sustínui, qui simul mecum contristarétur, et non fuit: consolántem me quæsívi, et non invéni. |
8
OfiarowaniePs 68:21 Urąganiem złamane me serce i sił mi zabrakło: Na współczującego czekałem, ale go nie było, i na pocieszających, lecz ich nie znalazłem. |
Secreta Réspice, quǽsumus, Dómine, ad ineffábilem Cordis dilécti Fílii tui caritátem: ut quod offérimus sit tibi munus accéptum et nostrórum expiátio delictórum. Per eundem Dominum nostrum Jesum Christum filium tuum, qui tecum vivit et regnat in unitate Spiritus Sancti, Deus, per omnia saecula saeculorum. R. Amen. Commemoratio Sexta die infra Octavam Ss. Petri et Pauli Hóstias, Dómine, quas nómini tuo sacrándas offérimus, apostolica prosequátur orátio: per quam nos expiári tríbuas et deféndi. Per Dominum nostrum Jesum Christum, Filium tuum: qui tecum vivit et regnat in unitate Spiritus Sancti Deus, per omnia saecula saeculorum. R. Amen. |
9
SecretaWejrzyj, prosimy Cię, Panie, na niewymowną miłość Serca umiłowanego Syna Twojego i spraw, aby ofiara nasza była miłą dla Ciebie daniną i zadośćuczynieniem za nasze grzechy. Przez tegoż Pana naszego Jezusa Chrystusa, Syna Twojego, który z Tobą żyje i króluje w jedności tegoż Ducha Świętego Bóg przez wszystkie wieki wieków. R. Amen. Commemoratio Sexta die infra Octavam Ss. Petri et Pauli Hóstias, Dómine, quas nómini tuo sacrándas offérimus, apostolica prosequátur orátio: per quam nos expiári tríbuas et deféndi. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Syna Twojego, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego Bóg przez wszystkie wieki wieków. R. Amen. |
Prefatio de sacratissimo Cordis Jesu Vere dignum et justum est, æquum et salutáre, nos tibi semper et ubíque grátias ágere: Dómine sancte, Pater omnípotens, ætérne Deus: Qui Unigénitum tuum, in Cruce pendéntem, láncea mílitis transfígi voluísti: ut apértum Cor, divínæ largitátis sacrárium, torréntes nobis fúnderet miseratiónis et grátiæ: et, quod amóre nostri flagráre numquam déstitit, piis esset réquies et poeniténtibus pater et salútis refúgium. Et ídeo cum Angelis et Archángelis, cum Thronis et Dominatiónibus cumque omni milítia coeléstis exércitus hymnum glóriæ tuæ cánimus, sine fine dicéntes: |
10
PrefacjaPrefacja o Najświętszym Sercu Jezusowym Zaprawdę godne to i sprawiedliwe, słuszne i zbawienne, abyśmy zawsze i wszędzie Tobie składali dziękczynienie, Panie, Ojcze święty, wszechmogący, wieczny Boże: Z Twojej woli Jednorodzony Syn Twój wiszący na krzyżu został przebity włócznią żołnierza, aby otwarte Serce, skarbiec Bożej hojności, zlewało na nas strumienie zmiłowania i łaski, aby to Serce, które nigdy nie przestało płonąć miłością ku nam, było odpocznieniem dla pobożnych, a dla pokutujących otwartą bramą ucieczki i zbawienia. Przeto z Aniołami i Archaniołami, z Tronami i Państwami oraz ze wszystkimi hufcami wojska niebieskiego śpiewamy hymn ku Twej chwale, wołając bez końca: |
Communicántes, et memóriam venerántes, in primis gloriósæ semper Vírginis Maríæ, Genetrícis Dei et Dómini nostri Jesu Christi: sed | Zjednoczeni w Świętych Obcowaniu, ze czcią wspominamy najpierw chwalebną zawsze Dziewicę Maryję, Matkę Boga i Pana naszego Jezusa Chrystusa: |
Communio Joannes 19:34 Unus mílitum láncea latus ejus apéruit, et contínuo exívit sanguis et aqua. |
13
KomuniaJ 19:34 Jeden z żołnierzy włócznią otworzył bok Jego, a natychmiast wypłynęła krew i woda. |
Postcommunio Orémus. Prǽbeant nobis, Dómine Jesu, divínum tua sancta fervórem: quo dulcíssimi Cordis tui suavitáte percépta; discámus terréna despícere, et amáre cœléstia: Qui vivis et regnas cum Deo Patre, in unitate Spiritus Sancti, Deus, per omnia saecula saeculorum. R. Amen. Orémus. Commemoratio Sexta die infra Octavam Ss. Petri et Pauli Quos coelésti, Dómine, aliménto satiásti: apostólicis intercessiónibus ab omni adversitáte custódi. Per Dominum nostrum Jesum Christum, Filium tuum: qui tecum vivit et regnat in unitate Spiritus Sancti Deus, per omnia saecula saeculorum. R. Amen. |
14
PokomuniaMódlmy się. Panie Jezu, niech Twoje święte tajemnice obudzą w nas Boży zapał, abyśmy skosztowawszy słodyczy najmilszego Serca Twojego nauczyli się gardzić rzeczami doczesnymi i miłować wieczne: Który żyjesz i królujesz z Bogiem Ojcem w jedności Ducha Świętego Bóg przez wszystkie wieki wieków. R. Amen. Módlmy się. Commemoratio Sexta die infra Octavam Ss. Petri et Pauli Quos coelésti, Dómine, aliménto satiásti: apostólicis intercessiónibus ab omni adversitáte custódi. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Syna Twojego, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego Bóg przez wszystkie wieki wieków. R. Amen. |
Żywot świętego Udalryka, Biskupa.
(Żył około roku Pańskiego 970).
Święty Udalryk był synem hrabiego Hupolda na Kyburgu i Dillingen i jego małżonki Dietburgi, córki księcia szwabskiego. Słabowite, ale uzdolnione pacholę odebrało religijne wychowanie w klasztorze St. Gallen. Poznał on tam bogobojną pustelnicę Wiboradę, osiadłą przy kapliczce świętego Jerzego i często z nią rozmawiał o Niebie i życiu pozagrobowem. W jednej z rozmów dotyczących przyszłego powołania jego, gdy wahał się, czy ma zostać świeckim lub też zakonnym księdzem, przepowiedziała mu Wiborada, że wola Boża nie przeznaczyła go na członka klasztoru St. Gallen, lecz na Biskupa dyecezyi leżącej ku Wschodowi, gdzie rzeka Lech stanowi granicę dwóch krajów.
Udalryk wrócił do rodziców i oddał się do dyspozycyi Wojciecha, Biskupa Augsburskiego. Ten poznał się na młodzieńcu, wyświęcił go na kapłana i mimo jego młodości dał mu Kanonikat przy Katedrze. Udalryk trawił cały czas na pełnieniu obowiązków swego urzędowania, nauce, żarliwej modlitwie i udzielaniu jałmużny. Aby się utwierdzić w wierze i życiu chrześcijańskiem, odbył pielgrzymkę do grobu świętych Apostołów w Rzymie i katakomb Męczenników. Wróciwszy w strony rodzinne, zastał osieroconą Stolicę Biskupią, na którą zasiadł był niedołężny Hilkin. Nie mogąc patrzeć obojętnie na rządy swego duchownego zwierzchnika, złożył swój urząd, chodził tylko do chóru i zajął się administracyą dóbr ojca na rzecz matki, która tymczasem była owdowiała. Po kilku latach umarł Hilkin, a cesarz Henryk I ofiarował trzydziestoczteroletniemu Udalrykowi godność Biskupa Augsburskiego. Dyecezya potrzebowała sprężystego i dobrego pasterza, gdyż Węgrzy najechawszy kraj niemiecki spustoszyli wszystko ogniem i mieczem. Udalryk płakał z płaczącymi, koił rany, jak mógł i dawał wszystko, co posiadał, aby je zagoić.
Biskupi, będący według ówczesnego zwyczaju zarazem świeckimi książętami swych dyecezyi, zobowiązani byli piastować przeróżne urzędy i dostojeństwa u dworu cesarskiego, jako też brać udział w wojennych wyprawach wraz z swem wojskiem i opuszczać na niejaki czas swoje dyecezye. Udalryk nie mógł się wyłamać z tej ciążącej na sobie powinności; umiłowawszy jednak swój urząd duchowny, wyprosił sobie u cesarza, aby go zwolnił od służby wojennej, a natomiast przyjął syna jego siostry jako zastępcę. Teraz dopiero mógł cały czas poświęcić ukochanym dyecezyanom, dbać o ich dobro doczesne i duchowe, usuwać spustoszenia poczynione przez wojnę, zakładać szkoły i klasztory, budować kościoły, wspierać ubogich, starać się o upiększenie nabożeństwa, zachęcać podwładne duchowieństwo do pobożności i nauk, wszczepiać w lud zamiłowanie moralności i zgody chrześcijańskiej. W tem wszystkiem przyświecał sam dobrym przykładem. Codziennie oddawał się modlitwie i śpiewał w chórze, odprawiał Msze święte, pościł surowo, sypiał tylko kilka godzin na słomie, obcych przyjmował gościnnie, wspierał szczodrobliwie biednych i uciśnionych, odbywał święte pielgrzymki i pospołu z świętym Konradem był świadkiem konsekracyi kaplicy Maria-Einsiedeln w roku 948.
Błogiemu i zbawiennemu jego działaniu położył niezadługo koniec nowy najazd Węgrów, którzy szerząc wszędzie mordy i pożogi, stanęli niebawem przed bramami Augsburga. W groźnem tem położeniu dziwnie zajaśniała wiara i ojcowska miłość świętego Biskupa. Rozkazał bowiem wszystkie niemowlęta miejskie znieść do kościoła katedralnego, złożyć je na zimnych flisach i wśród kwilenia dziatek zasyłał wraz z ludem gorące modły do Boga, błagając Go we łzach o miłosierdzie. Nieprzyjaciel zwinął obóz i nie kusząc się o zdobycie miasta, ruszył do Alzacyi.
Ale na tem nie koniec; wkrótce zagroziło miastu nie mniejsze niebezpieczeństwo. Luitolf, syn cesarza Ottona I, książę szwabski, podniósł rokosz przeciw własnemu ojcu. Przyłączył się do niego Arnulf, książę bawarski, wtargnął do dyecezyi Augsburskiej i obległ wiernego cesarzowi Udalryka w zamku Münchingen. Leżał tedy święty Pasterz dzień i noc na kolanach, błagając o ratunek; wtem pojawia się brat jego Diepold i kuzyn jego Adalbert, gromią oblegających i Biskupa ocalają. Wkrótce udało się Udalrykowi wespół z Hartbertem, Biskupem, pojednać ojca zwaśnionego ze synem i to w tej chwili, kiedy krwawy bój miał ich losy rozstrzygnąć.
Udalryk wrócił do rodziców i oddał się do dyspozycyi Wojciecha, Biskupa Augsburskiego. Ten poznał się na młodzieńcu, wyświęcił go na kapłana i mimo jego młodości dał mu Kanonikat przy Katedrze. Udalryk trawił cały czas na pełnieniu obowiązków swego urzędowania, nauce, żarliwej modlitwie i udzielaniu jałmużny. Aby się utwierdzić w wierze i życiu chrześcijańskiem, odbył pielgrzymkę do grobu świętych Apostołów w Rzymie i katakomb Męczenników. Wróciwszy w strony rodzinne, zastał osieroconą Stolicę Biskupią, na którą zasiadł był niedołężny Hilkin. Nie mogąc patrzeć obojętnie na rządy swego duchownego zwierzchnika, złożył swój urząd, chodził tylko do chóru i zajął się administracyą dóbr ojca na rzecz matki, która tymczasem była owdowiała. Po kilku latach umarł Hilkin, a cesarz Henryk I ofiarował trzydziestoczteroletniemu Udalrykowi godność Biskupa Augsburskiego. Dyecezya potrzebowała sprężystego i dobrego pasterza, gdyż Węgrzy najechawszy kraj niemiecki spustoszyli wszystko ogniem i mieczem. Udalryk płakał z płaczącymi, koił rany, jak mógł i dawał wszystko, co posiadał, aby je zagoić.
Biskupi, będący według ówczesnego zwyczaju zarazem świeckimi książętami swych dyecezyi, zobowiązani byli piastować przeróżne urzędy i dostojeństwa u dworu cesarskiego, jako też brać udział w wojennych wyprawach wraz z swem wojskiem i opuszczać na niejaki czas swoje dyecezye. Udalryk nie mógł się wyłamać z tej ciążącej na sobie powinności; umiłowawszy jednak swój urząd duchowny, wyprosił sobie u cesarza, aby go zwolnił od służby wojennej, a natomiast przyjął syna jego siostry jako zastępcę. Teraz dopiero mógł cały czas poświęcić ukochanym dyecezyanom, dbać o ich dobro doczesne i duchowe, usuwać spustoszenia poczynione przez wojnę, zakładać szkoły i klasztory, budować kościoły, wspierać ubogich, starać się o upiększenie nabożeństwa, zachęcać podwładne duchowieństwo do pobożności i nauk, wszczepiać w lud zamiłowanie moralności i zgody chrześcijańskiej. W tem wszystkiem przyświecał sam dobrym przykładem. Codziennie oddawał się modlitwie i śpiewał w chórze, odprawiał Msze święte, pościł surowo, sypiał tylko kilka godzin na słomie, obcych przyjmował gościnnie, wspierał szczodrobliwie biednych i uciśnionych, odbywał święte pielgrzymki i pospołu z świętym Konradem był świadkiem konsekracyi kaplicy Maria-Einsiedeln w roku 948.
Błogiemu i zbawiennemu jego działaniu położył niezadługo koniec nowy najazd Węgrów, którzy szerząc wszędzie mordy i pożogi, stanęli niebawem przed bramami Augsburga. W groźnem tem położeniu dziwnie zajaśniała wiara i ojcowska miłość świętego Biskupa. Rozkazał bowiem wszystkie niemowlęta miejskie znieść do kościoła katedralnego, złożyć je na zimnych flisach i wśród kwilenia dziatek zasyłał wraz z ludem gorące modły do Boga, błagając Go we łzach o miłosierdzie. Nieprzyjaciel zwinął obóz i nie kusząc się o zdobycie miasta, ruszył do Alzacyi.
Ale na tem nie koniec; wkrótce zagroziło miastu nie mniejsze niebezpieczeństwo. Luitolf, syn cesarza Ottona I, książę szwabski, podniósł rokosz przeciw własnemu ojcu. Przyłączył się do niego Arnulf, książę bawarski, wtargnął do dyecezyi Augsburskiej i obległ wiernego cesarzowi Udalryka w zamku Münchingen. Leżał tedy święty Pasterz dzień i noc na kolanach, błagając o ratunek; wtem pojawia się brat jego Diepold i kuzyn jego Adalbert, gromią oblegających i Biskupa ocalają. Wkrótce udało się Udalrykowi wespół z Hartbertem, Biskupem, pojednać ojca zwaśnionego ze synem i to w tej chwili, kiedy krwawy bój miał ich losy rozstrzygnąć.
Nie dość na tem; stronnicy Luitolfa przywołali na pomoc Węgrów, którzy dotarłszy aż do gór Czarnego Lasu, zagrażali samemu Augsburgowi, dokąd się były schroniły tysiące ludu wiejskiego. Udalryk nie zwątpił o ratunku; świątynie zapełnił modlącemi się niewiastami, mury obsadził zbrojnymi, obstawił posterunki, zachęcając do męstwa i zaufania w Bogu. Wściekłość hetmana węgierskiego była tak straszną, że biczami kazał pędzić wojsko do szturmu. Nagle ucichł zgiełk, Węgrzy ustąpili, cesarz Otton ukazał się z silnemi zastępy. Udalryk przywiódł mu swych wojowników, a gdy sposobiono się do bitwy, nakazał post. O brzasku dnia 10 sierpnia odprawił Święty w obliczu wojska Mszę świętą, dał cesarzowi i książętom rzeszy Komunię św. i zachęcał wszystkich do ufności w Bogu. Otton dosiadł konia, Udalryk stanął z krzyżem obok niego, sztandar z obrazem świętego Michała powiewał w powietrzu, a hasło do bitwy rozlegało się głośno. Krwawy to był bój, krew płynęła potokami, pobojowisko pokrywały stosy poległych. Klęska Węgrów była tak wielką, że odtąd zaniechali najazdów; ale i straty zwycięzców były ciężkie, i tylko szczodrobliwość i ofiarność Biskupa mogła jakąkolwiek przynieść ulgę i pociechę. Bogu tylko wiadome łzy, które osuszył, ulga, jaką przynosił, potrzeby, którym zaradzał. W tem utrapieniu odbył pielgrzymkę do Matki Bożej w Einsiedeln, skąd przywiózł z sobą zakonnika Wolfganga, późniejszego Biskupa Ratysbońskiego.
Jako ośmdziesięcioletni starzec odbył pielgrzymkę do Rzymu. W powrocie odwiedził cesarza Ottona i usilnie go prosił, aby wyznaczył za następcę na Stolicę Augsburską dzielnego Adelbara. Cesarz przychylił się do jego prośby, Udalryk zrzekł się godności, przywdział ubożuchną sukienkę św. Benedykta i oddał się modlitwie; ale Synod w Ingelheimie nie potwierdził zrzeczenia. Przybrał się przeto znowu w płaszcz Biskupi i piastował tę godność póki go Pan Bóg nie powołał do Swej chwały. W przeczuciu śmierci kazał się zanieść do kościoła, wysłuchał Mszy świętej, kazał stawić przed sobą całe swoje mienie, dwie komże, cokolwiek bielizny, dwa płaszcze i dziesięć szelągów w gotowiźnie, dzieląc to między biednych. Położony na popiele zamknął powieki dnia 4 lipca 973, licząc lat 83. W dwadzieścia lat po śmierci zaliczony został przez Papieża Jana XV w poczet Świętych, według form obecnie używanych. Przedtem bowiem te sługi Boskie, których śmierć stwierdziły cuda, bez zapytania Rzymu czczono jako Świętych na mocy zgody ludu i duchowieństwa.
Przedstawiają go różnie, a między innymi w ten sposób, ze trzyma rybę w ręku, co jest z następującego powodu: Razu pewnego odwiedził go przyjaciel Konrad, Biskup Konstancyeński. Obaj wieczerzali pospołu w czwartek wieczorem i przeciągnęli pobożne rozmowy aż do piątku rana, wtem przybiegł goniec księcia bawarskiego. Udalryk odprawił go niezadługo i dał mu kawał mięsa na drogę, zapomniawszy, że to piątek. Goniec wróciwszy do swego pana, zaczął wymyślać na Biskupa, zowiąc go obłudnikiem i w dowód pokazał ów kawał mięsa. Tymczasem owo mięso okazało się rybą. Bóg więc cudem ocalił cześć Świętego i zawstydził oszczercę.
Jako ośmdziesięcioletni starzec odbył pielgrzymkę do Rzymu. W powrocie odwiedził cesarza Ottona i usilnie go prosił, aby wyznaczył za następcę na Stolicę Augsburską dzielnego Adelbara. Cesarz przychylił się do jego prośby, Udalryk zrzekł się godności, przywdział ubożuchną sukienkę św. Benedykta i oddał się modlitwie; ale Synod w Ingelheimie nie potwierdził zrzeczenia. Przybrał się przeto znowu w płaszcz Biskupi i piastował tę godność póki go Pan Bóg nie powołał do Swej chwały. W przeczuciu śmierci kazał się zanieść do kościoła, wysłuchał Mszy świętej, kazał stawić przed sobą całe swoje mienie, dwie komże, cokolwiek bielizny, dwa płaszcze i dziesięć szelągów w gotowiźnie, dzieląc to między biednych. Położony na popiele zamknął powieki dnia 4 lipca 973, licząc lat 83. W dwadzieścia lat po śmierci zaliczony został przez Papieża Jana XV w poczet Świętych, według form obecnie używanych. Przedtem bowiem te sługi Boskie, których śmierć stwierdziły cuda, bez zapytania Rzymu czczono jako Świętych na mocy zgody ludu i duchowieństwa.
Przedstawiają go różnie, a między innymi w ten sposób, ze trzyma rybę w ręku, co jest z następującego powodu: Razu pewnego odwiedził go przyjaciel Konrad, Biskup Konstancyeński. Obaj wieczerzali pospołu w czwartek wieczorem i przeciągnęli pobożne rozmowy aż do piątku rana, wtem przybiegł goniec księcia bawarskiego. Udalryk odprawił go niezadługo i dał mu kawał mięsa na drogę, zapomniawszy, że to piątek. Goniec wróciwszy do swego pana, zaczął wymyślać na Biskupa, zowiąc go obłudnikiem i w dowód pokazał ów kawał mięsa. Tymczasem owo mięso okazało się rybą. Bóg więc cudem ocalił cześć Świętego i zawstydził oszczercę.
Nauka moralna.
Kluczem do zrozumienia zwycięstw tego świętego Biskupa nad licznymi i potężnymi nieprzyjaciołmi jest jego gorliwość w spełnianiu ofiary Ciała i Krwi Pańskiej. Miewał on niekiedy Mszę św. po dwa i trzykroć dziennie. Wonczas wolno to było kapłanom, dziś atoli dzieje się podobnie tylko w dzień Bożego Narodzenia. Msza św. jest najskuteczniejszym sposobem osiągnięcia łaski i błogosławieństwa Bożego. Udalryk wiedział o tem i mocno był przekonanym, że Msza święta najmilszą jest Bogu ofiarą. Nie dziw przeto, że Pan Bóg zlewał na niego hojnie Swe błogosławieństwa. Naśladujmy przeto świętego Biskupa; uczęszczajmy, o ile nam czas pozwala, na Msze codziennie, a Najwyższy nie poskąpi nam Swych łask i błogosławieństw ani w życiu, ani w godzinę śmierci. Apostołowie są fundamentem i niejako podwaliną domu Bożego, cały świat chrześcijański zaś jest ścianami jego. Wszakże Apostoł mówi: „Świątynia Boga świętą jest, a tą świątynią jesteście wy.“ Dążmy przeto do połączenia się, z Tym, który z nas wzniósł i wystawił Swój gmach rozległy. W niebiesiech niema głodu i pragnienia, niema mrozu ani upałów, niema chorób, ani boleści, niema zasadzek ani nieprzyjaciół, albowiem wybrani będą jakoby Aniołowie nie podlegający zmianie, i na wieki mieszkać będą w gronie niebieskiem. Czy i ty, duszo chrześcijańska, nie pragniesz tam zamieszkać? Idź w ślady Udalryka św., niech twoja wiara będzie równie niewzruszoną, twoja modlitwa równie gorącą, twoja wstrzemięźliwość i miłość bliźniego równie silną. Jeśli serce twe będzie także mieszkaniem Boga, jak to widziałeś u niego, wtedy wejdziesz do Nieba i będziesz miał szczęście oglądania oblicza Pańskiego po wieki wieków.
Modlitwa.
Panie i Boże mój! Za wstawieniem się sługi Twego Udalryka św., racz to sprawić, aby serce moje zawsze się do Ciebie skłaniało i zostało mieszkaniem Twojem. Wszakże sam mówisz: „Kto Mnie miłuje, do tego przyjdę z Ojcem Moim i zamieszkam w nim.“ Przyjdź tedy, Jezu mój, i racz zagościć w sercu mojem, abym obecnością Twoją wspierany, coraz to więcej w dobrem się doskonalił. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, który króluje w Niebie i na ziemi. A.
∗ ∗
∗ |
Oprócz tego obchodzi Kościół święty pamiątkę następujących Świętych Pańskich, zamieszczonych w rzymskiem martyrologium:
Dnia 4-go lipca pamiątka św. Ozeasza i Aggeusza, Proroków. — W Afryce dzień zgonu św. Jukundyana, Męczennika, utopionego w morzu. — W okolicy Berry śmierć męczeńska św. Wawrzyniana, Biskupa Sewilskiego, którego głowę przeniesiono do jego miasta biskupiego. — W Syrmium męczeństwo św. Innocentego i św. Sebastyi, Dziewicy z 30 towarzyszami. — W Madaurze w Afryce męczeństwo św. Namfaniona i jego towarzyszy, którym dodawał ducha w cierpieniach i jako przywódca naprzód szedł po koronę zwycięstwa. — W Cyrenie w Libyi dzień zgonu św. Teodora, Biskupa, którego w prześladowaniu dyoklecyańskiem pałkami ołowianemi obito i pozbawiono języka; wkońcu jako Wyznawca przekroczył bramy Raju. — Tegoż dnia uroczystość św. Flawiana II z Antyochii i Eliasza z Jerozolimy, Biskupów, którzy za obronę Soboru chalcedońskiego wygnani zostali przez cesarza Anastazego, i jako zwycięzcy zasłużyli sobie na wieczną ojczyznę. — W Augsburgu w Retyi uroczystość świętego Udalryka, Biskupa, którego życie odznaczało się nadzwyczajną szczodrobliwością, mocą cudów i czuwaniem. — W Lizbonie w Portugalii dzień zgonu św. Królowej-wdowy Elżbiety z Portugalii, której uroczystość Papież Innocenty XII przełożył na dzień 8 lipca. — W Tours przeniesienie św. Martyna, Biskupa i Wyznawcy, jako też poświęcenie jego bazyliki; za życia swego otrzymał przed kilku laty tego samego dnia także święcenia Biskupie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz