piątek, 5 lipca 2019

6. lipca AD MMXIX - Ósmy Dzień Oktawy śs. Apostołów Piotra i Pawła

In Octava Ss. Petri et Pauli ~ DuplexTempora: Sabbato infra Hebdomadam III post Octavam Pentecostes

6 lipca

KREW, KTÓRA jedna z BOGIEM



Po potopie Noe złożył Bogu ofiarę uwielbienia i wdzięczności, a na horyzoncie ukazała się tęcza, tak jakby jednym objęciem chciała połączyć ze sobą niebo i ziemię. Dobry Bóg przyrzeka, że już nigdy nie zgładzi żyjących na ziemi. Ofiara złożona przez Noego była jedynie obrazem ofiary Chrystusa, który swoją Krwią pojednał ludzkość z Bogiem.

Czymże jest grzech, jeśli nie aktem wojny człowieka przeciw Bogu? Akt wojny rodzi nieprzyjaźń. To człowiek, przeciwstawiając się Bogu, staje się Jego nieprzyjacielem, rodzi gniew i kary. Krew Jezusa została przelana, aby wymazać ten stan wojny. Czterej Aniołowie z Apokalipsy, których Bóg posyła, aby ukarać świat, słyszą głos: „Nie wylewajcie czary gniewu, aż zostaną opieczętowani na czole sługi Boga naszego”. „A kimże oni są?” – pytają aniołowie. Głos odpowiada: „To ci, którzy obmyli swoje dusze we Krwi baranka”.

Ileż dobroci Pana względem nas! Nie tylko nas obmył swoją Krwią, lecz jeszcze zechciał zapomnieć nam wszystkie nasze winy i nazywa nas swoimi umiłowanymi dziećmi. Odpowiedzmy również i my miłością na tak wielką miłość. Jakże wielką niewdzięcznością byłoby, gdybyśmy ośmielili się obrazić czy zdradzić Go przez grzech, gdy On ojcowskim uściskiem przytula nas do swego Serca.

PRZYKŁAD: Święci, którzy bardziej niż inni znają wartość duszy, czynią starania, aby zbawić nie tylko własną duszę, ale również bliźniego. Jednym z niestrudzonych apostołów był święty Franciszek Ksawery z Towarzystwa Jezusowego, obrany przez świętego Kaspra opiekunem Misjonarzy i Sióstr Adoratorek Krwi Chrystusa. Porzucił on zaszczyty i wygody swego szlachetnego rodu, wstąpił do Towarzystwa Jezusowego i przemierzył oceany, aby nieść wiarę Chrystusa do Indii i Japonii. Krzyż był jego orężem walki. Pewnego dnia, gdy płynął przez morze w czasie nawałnicy, wzburzona fala w swej gwałtowności uderzyła i zerwała oraz porwała mu krzyż. Niespodziewanie następnego dnia odnalazł go podczas modlitwy na plaży. Po podróży do Indii i Japonii, spragniony dusz, podejmuje próbę apostolstwa w Chinach, niestety nie będzie mógł uwieńczyć tego dzieła, gdyż Bóg zechciał zabrać Go do siebie w nagrodę za ten ogrom trudów.

Umarł na wyspie Sanciano, przed Canton, 3 grudnia 1552 roku. Ramię, które ochrzciło tysiące wiernych, jest wystawione w kościele Di Gesù w Rzymie.

POSTANOWIENIE: Jeżeli ulegnę grzechowi, przywołam na myśl łagodność, jakiej doświadcza się, będąc w pokoju z Bogiem, natychmiast poproszę Go o przebaczenie, jak najszybciej wyspowiadam się.

AKT STRZELISTY: Baranku Boży, który Krwią swoją gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nade mną.

Introitus
Eccli 44:15; 44:14
Sapiéntiam Sanctórum narrent pópuli, et laudes eórum núntiet ecclésia: nómina autem eórum vivent in sǽculum sǽculi.
Ps 32:1
Exsultáte, justi, in Dómino: rectos decet collaudátio.
V. Glória Patri, et Fílio, et Spirítui Sancto.
R. Sicut erat in princípio, et nunc, et semper, et in saecula saeculórum. Amen
Sapiéntiam Sanctórum narrent pópuli, et laudes eórum núntiet ecclésia: nómina autem eórum vivent in sǽculum sǽculi.
Gloria 
Top  Next
Oratio
Orémus.
Deus, cujus déxtera beátum Petrum, ambulántem in flúctibus, ne mergerétur, eréxit, et coapóstolum ejus Paulum, tértio naufragántem, de profúndo pélagi liberávit: exáudi nos propítius, et concéde; ut, ambórum méritis, æternitátis glóriam consequámur:
Qui vivis et regnas cum Deo Patre, in unitate Spiritus Sancti, Deus, per omnia saecula saeculorum.
R. Amen.
Top  Next
Lectio
Léctio libri Sapiéntiæ.
Eccli 44:10-15
Hi viri misericórdiæ sunt, quorum pietátes non defuérunt: cum sémine eórum pérmanent bona, heréditas sancta nepótes eórum, et in testaméntis stetit semen eórum: et fflii eórum propter illos usque in ætérnum manent: semen eórum et glória eórum non derelinquétur. Córpora ipsórum in pace sepúlta sunt, et nomen eórum vivit in generatiónem et generatiónem. Sapiéntiam ipsórum narrent pópuli, et laudem eórum núntiet Ecclésia.
R. Deo gratias.
Top  Next
Graduale
Sap 3:1-2; 3:3
Justórum ánimæ in manu Dei sunt, et non tanget illos torméntum malítiæ.
V. Visi sunt óculis insipiéntium mori, illi autem sunt in pace. Allelúja, allelúja
Luc 22:28-29; 22:30
Vos estis, qui permansístis mecum in tentatiónibus meis: et ego dispóno vobis regnum, ut sedeátis super thronos, judicántes duódecim tribus Israël. Allelúja.
Top  Next
Evangelium
Sequéntia +︎ sancti Evangélii secúndum Matthǽum.
R. Gloria tibi, Domine!
Matt 14:22-33
In illo témpore: Cómpulit Jesus discípulos ascéndere in navículam, et præcédere eum trans fretum, donec dimítteret turbas. Et dimíssa turba, ascéndit in montem solus oráre. Véspere autem facto, solus erat ibi. Navícula autem in médio mari jactabátur flúctibus: erat enim contrárius ventus. Quarta autem vigília noctis venit ad eos ámbulans super mare. Et vidéntes eum super mare ambulántem, turbáti sunt, dicéntes: Quia phantásma est. Et præ timóre clamavérunt. Statímque Jesus locútus est eis, dicens: Habete fidúciam: ego sum, nolíte timére. Respóndens autem Petrus, dixit: Dómine, si tu es, jube me ad te veníre super aquas. At ipse ait: Veni. Et descéndens Petrus de navícula, ambulábat super aquam, ut veníret ad Jesum. Videns vero ventum válidum, tímuit: et cum coepisset mergi, clamávit dicens: Dómine, salvum me fac. Et contínuo Jesus exténdens manum, apprehéndit eum, et ait illi: Módicæ fídei, quare dubitásti? Et cum ascendísset in navículam, cessávit ventus. Qui autem in navícula erant, venérunt et adoravérunt eum, dicéntes: Vere Fílius Dei es.
R. Laus tibi, Christe!
S. Per Evangelica dicta, deleantur nostra delicta.
Credo 
Top  Next
Offertorium
Ps 149:5-6
Exsultábunt Sancti in glória, lætabúntur in cubílibus suis: exaltatiónes Dei in fáucibus eórum.
Top  Next
Secreta
Offérimus tibi, Dómine, preces et múnera: quæ ut tuo sint digna conspéctu, Apostolórum tuórum Petri et Pauli précibus adjuvémur.
Per Dominum nostrum Jesum Christum, Filium tuum: qui tecum vivit et regnat in unitate Spiritus Sancti Deus, per omnia saecula saeculorum.
R. Amen.
Top  Next
Prefatio
de Apostolis
Vere dignum et justum est, æquum et salutáre: Te, Dómine, supplíciter exoráre, ut gregem tuum, Pastor ætérne, non déseras: sed per beátos Apóstolos tuos contínua protectióne custódias. Ut iísdem rectóribus gubernétur, quos óperis tui vicários eídem contulísti præésse pastóres. Et ídeo cum Angelis et Archángelis, cum Thronis et Dominatiónibus cumque omni milítia coeléstis exércitus hymnum glóriæ tuæ cánimus, sine fine dicéntes:
Communicántes, et memóriam venerántes, in primis gloriósæ semper Vírginis Maríæ, Genetrícis Dei et Dómini nostri Jesu Christi: sed

Top  Next
Communio
Sap 3:1; 3:2; 3:3
Justórum ánimæ in manu Dei sunt, et non tanget illos torméntum malítiæ: visi sunt óculis insipiéntium mori: illi autem sunt in pace.
Top  Next
Postcommunio
Orémus.
Prótege, Dómine, pópulum tuum: et Apostolórum tuórum Petri et Pauli patrocínio confidéntem, perpétua defensióne consérva.
Per Dominum nostrum Jesum Christum, Filium tuum: qui tecum vivit et regnat in unitate Spiritus Sancti Deus, per omnia saecula saeculorum.
R. Amen.

Żywot świętego Goara, Kapłana.
(Żył około roku Pańskiego 649).
Z

Znamienity ten wyznawca Chrystusowy miał rodziców szlachetnego rodu, osiadłych w Akwitanii. Wzrostu słusznego, wielkiej urody i wspaniałej postawy, piękniejszym był co do duszy i innych przymiotów serca i umysłu. Wyświęcony na kapłana i zatrudniony w duszpasterstwie, był ulubieńcem ludu. Ale pokora jego poznała się na niebezpieczeństwach świata i spowodowała go do osiedlenia się w Niemczech, gdzie wiódł żywot samotny. Za pozwoleniem Biskupa Trewirskiego zbudował sobie między Oberwezel i Boppard pustelnię i kaplicę, gdzie oddał się całkowicie modlitwie, życiu pustelniczemu, a odwiedzającemu go ludowi, pomiędzy którym było wiele pogan, tłómaczył prawdy Ewangelii świętej i tajemnice wiary. Liczne cuda, które czynił na kalekach i chorych, sprowadzały do niego coraz większe tłumy ludzi, pragnących nauki i pociechy. Każdego wiódł do wiary, miłości Boga i bliźniego i uczył wystrzegać się grzechu. O ile mógł, wspierał ubogich. Dla każdego biedaka i gościa pustelnia jego stała otworem. Każdego gościnnie przyjmował, pocieszał życzliwą i zbawienną radą; były to czasy barbarzyństwa. W lasach okolicznych zdarzały się częste rabunki i zabójstwa, przesąd i zabobon upatrywał wszędzie upiory i złych duchów. Nie dziw, że uprzejmość, gościnność i usłużność Goara wywierały wpływ jak najzbawienniejszy na ludność. Jednakże przed Biskupem Trewirskim, Rustikusem, oczerniono go jako żarłoka, opoja, obłudnika, że cela jego, to po prostu zajazd publiczny, do którego się schodzą ostatnie wyrzutki. Biskup wysłał dwoje sług, którzy mieli zbadać sprawę, Goara pociągnąć do odpowiedzialności i nałożyć nań karę, gdyby coś zdrożnego dostrzegli. Goar przyjął ich uprzejmie, a gdy mu oświadczyli wolę Biskupa, aby się przed nim stawił, św. Kapłan odpowiedział, że usłucha rozkazu. Ugościł następnie posłańców, dając, co miał najlepszego, a gdy napomknęli z niejakiem szydzeniem, że nie spodziewali się w pustelni tak wspaniałego przyjęcia, Święty odrzekł: „Nie mówilibyście tego, gdybyście z miłością spożywali, czem was miłość ugościła.“ Nazajutrz dał im na drogę dostatnie śniadanie, ale oni nie tknęli nic, dając mu poznać, że wystawność i dogadzanie żołądkowi nie przystoi duchownej osobie i siedli na koń, ciesząc się, że mają dobry powód do oskarżenia. Goar się puścił w drogę razem z nimi.
Podróż była daleką, więc towarzyszom kapłana dokuczać począł głód i pragnienie. Gdy zaś nigdzie kropli wody nie było, odezwali się posłowie: „Pobożny kapłanie, ratuj nas, bo umieramy ze znużenia.“ — „Bóg jest miłością — rzecze Święty — a kto w miłości trwa, trwa przy Bogu. Chciałem was ugościć, wzgardziliście miłością moją, przeto zesłał na was Bóg to utrapienie na waszą poprawę.“ Potem ukląkłszy, modlić się począł, wtem wyskoczyły z zarośli trzy łanie. Goar przywołał i wydoił je, posilił towarzyszów i tak przybył z nimi do Trewiru.
Rustikus będąc przekonany, że nie biesiady i gościnne przyjmowanie, lecz ścisły post i umartwienie ciała są oznaką świętobliwości, zgromił kapłana, polegając na wiadomościach, jakie go dochodziły i wezwał go, aby się tłómaczył. Goar ukląkł przed Biskupem, w pokorze przyznał się do tego, czem się kierował w życiu, ale nie przekonał Biskupa. Tymczasem przyniósł kościelny małe dziecię, które wyrodna matka porzuciła przed wrotami kościelnemi i pytał, co z niem ma począć. Biskup rzekł: „W sam raz przychodzisz, zobaczymy, czy Goar jest mężem Bożym. Jeśli, pustelniku, powiesz nam, kto są rodzice tego niemowlęcia, przyznam, że jesteś Świętym; inaczej uważać cię będę za czarownika.“ Święty Pustelnik błagał Biskupa, żeby go nie wystawiał na tak twardą próbę, ale wszystko nadaremnie. Po krótkiej modlitwie odezwał się Święty do trzyletniego dziecięcia: „Zaklinam cię w Imię, Trójcy Przenajświętszej, abyś mi wymieniło nazwisko ojca i matki.“ Dziecię rzekło wyraźnie: „Matką moją jest Flawia, a Rustikus mym ojcem.“ Biskup pobladł, padł przed Goarem na kolana i rzekł: „Świętym jesteś, zaiste, Goarze; wstaw się za mną do Boga, spotkała mnie bowiem zasłużona kara.“ Król, duchowieństwo i lud żądał, aby Goar zasiadł na Stolicy Biskupiej, ale Święty wrócił do pustelni, gdzie przez dziesięć lat ciężką złożony był chorobą. W roku 575 oddał ducha Bogu wobec dwu kapłanów, a przy pogrzebie jego zbiegły się niezliczone tłumy do kościoła przezeń zbudowanego. Grób jego wkrótce zasłynął cudami i licznemi pielgrzymkami mieszkańców prowincyi nadreńskich, Szwajcaryi i Belgii.
Nauka moralna.
Chrystus Pan przepowiedział, że Kościół Jego wystawiony będzie na prześladowania. Spełniła się przepowiednia Jego, począwszy od biczowania Piotra w Jerozolimie i powtarza się dzisiaj, gdzie nienawiść przeciw Rzymowi uchodzi za oznakę oświaty i wykształcenia. Najokropniejsze jednak ciosy i najboleśniejsze rany zadawały Kościołowi własne jego dzieci. Niejeden z dostojników kościelnych kaził swoją godność i swe imię gorszącem życiem; niejeden kapłan i zakonnik grzeszy rozpustą i wszeteczeństwem. Mimo to słusznie powiedział pewien uczony: „Gdyby Kościół nie był dziełem samego Boga i nie zostawał pod Jego opieką, już dawno byłoby po katolicyzmie.“ Boskiem dziełem jest przeto Kościół, gdyż wyznawcy Jego są najliczniejsi i działanie Jego błogie i obfite w zbawienne skutki.
Prawda, że mamy wielu katolików, którzy prześcignęli Biskupa Rustikusa w złości, przewrotności i zepsuciu. Ale czyż to wina Kościoła? Przewrotność ich stąd pochodzi, że nie pełnią przepisów Kościoła i przykazań Boga, i nie dotrzymują ślubów i obietnic złożonych przy Chrzcie świętym. Nie zbywa jednak na wzorowych katolikach, którzy przyświecają innym dobrym przykładem, uczęszczaniem do Sakramentów św., pielgrzymkami, korzystaniem z łask Kościoła. Żadna inna wiara nie może się poszczycić tak licznym zastępem Świętych jak my: Dowodzi to Boskiego początku i świętości wiary naszej.
Nie gorszmy się złymi katolikami; Kościół nikomu nie narzuca swych prawd i łask, ale kto się do niego szczerze zalicza, ten zawsze starać się o to powinien, aby był posłusznym i powolnym jego synem.
Modlitwa.
Boże Wszechmogący, błagam Cię i proszę pokornie ze względu na zasługi, świętobliwe życie i gorliwość sługi Twego, Goara świętego, ażebyś po wieki wieków raczył darzyć Kościół święty kapłanami, którzyby żarliwie bronili Twej chwały i pod każdym względem służyli za przykład owieczkom powierzonym ich pieczy. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, który króluje w Niebie i na ziemi. Amen.
∗                    ∗
Oprócz tego obchodzi Kościół święty pamiątkę następujących Świętych Pańskich, zamieszczonych w rzymskiem martyrologium:
Dnia 6-go lipca oktawa św. Apostołów Piotra i Pawła. — W Judei śmierć męczeńska św. Izajasza, Proroka, którego król Manasses na poły przerznąć kazał; pochowano go pod dębem Rogel niedaleko źródła Siloe. — W Rzymie męczeństwo św. Trankwillina, ojca św. Marka i Marceliana. Przez św. Sebastyana, Męczennika pouczony i nawrócony, otrzymał Chrzest św. od św. Polikarpa, Kapłana, a święcenia kapłańskie od Papieża św. Kajusa. Razu pewnego ósmego dnia po uroczystości książąt Apostołów modląc się u grobu św. Pawła, porwany został przez pogan i ukamienowany. — W Fiesoli w Toskanie śmierć męczeńska św. Romulusa, Biskupa i ucznia św. Piotra, Apostoła. Z polecenia jego głosił w wielu miejscach Włoch Ewangelię św., a wywiązawszy się z zadania tego, powrócił do Fiesoli i otrzymał razem z wielu innymi towarzyszami koronę męczeńską pod cesarzem Domicyanem. — W Kampanii męczeństwo św.Dominiki pod Dyoklecyanem. Za to, iż burzyła posągi bożków, porzucono ją dzikim zwierzętom. Gdy one jednakże jej nie tknęły, wtenczas miecz katowski zadał koniec jej życiu. Ciało to święte doznaje czci wysokiej w Tropei w Kalabryi. — Tegoż dnia śmierć męczeńska św. Łucyi w Kampanii, która z rozkazu wiceprefekta Rixiusa Varusa została schwytaną i skazaną na różne męczarnie, jednakże wytrwałością swą nawróciła nawet samego sędziego; przybyli jeszcze Antonin, Seweryn, Dyodor, Dion i 17 innych; wszyscy razem cierpiąc na ziemi, razem także otrzymali nagrodę w Niebie. — W okolicy Trewiru uroczystość św. Goara, Kapłana i Wyznawcy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz