sobota, 9 listopada 2019

10. listopada AD MMXIX - Niedziela XXII po Zielonych Świątkach (kommemoracja św. Andrzeja z Avellino Wyznawcy oraz śś. Tryfona, Respicjusza i Nimfy)

Dominica XXII Post Pentecosten III. Novembris ~ Semiduplex Dominica minorCommemoratio: S. Andreæ Avellini Confessoris

EWANGELJA
zapisana u św. Mateusza w rozdz. XXII w. 15-21.
W on czas odszedłszy faryzeuszowie, zwodzili się, jakoby Jezusa pochwycili w mowie. I posłali mu ucznie swoje z Herodjany, mówiąc: Nauczycielu, wiemy, iżeś jest prawdziwy i drogi Bożej w prawdzie nauczasz, a nie dbasz na nikogo, albowiem nie oglądasz się na osobę ludzką: powiedzże nam tedy, coć się zda, godzi li się dać czynsz Cesarzowi, czyli nie? A Jezus poznawszy złość ich rzekł: Czemu mię kusicie obłudnicy? Pokażcie mi monetę czynszową. A oni mu przynieśli grosz. I rzekł Jezus: Czyj jest ten obraz i napis? Rzekli mu: Cesarski. Tedy rzekł im: Oddajcież tedy, co jest cesarskiego, Cesarzowi, a co jest Bożego Bogu.
OBJAŚNIENIA.
(1) Faryzeuszowie radzili się, jakoby Jezusa podchwycili w mowie. W nienawiści swojej do P. Jezusa na różne wpadali pomysły, żeby Go zgubić, już to sami, już też przez sługi swoje. Chcieli Go porwać, ale się lękali ludu, który Go czcił jako Proroka posłanego od Boga; to znowu usiłowali Go ukamienować albo strącić ze skały; teraz naradzają się, jakby go podchwycić w mowie, podać w podejrzenie i nienawiść u ludu, albo u rządu rzymskiego, któremu musieli podlegać. I cóż uradzili? Oto, jak to i gdzie indziej bywa, tak i pomiędzy ówczesnymi żydami były różne stronnictwa polityczne, z których każde miało swoje odrębne na sprawy bieżące zapatrywania i o nie między sobą zacięcie się sprzeczały. I tak faryzeusze należeli do stronnictwa, które podług dzisiejszych pojęć możnaby nazwać narodowem, i które, schlebiając zarozumiałości żydów, że są narodem wybranym, wyższym nad wszystkie inne, wielką w całym kraju cieszyło się wziętością. Jedną z głównych zasad tego stronnictwa było to, że nie godzi się płacić cesarzowi podatków, ponieważ on nieprawnie ujarzmił naród, którego panem jest tylko Bóg. Herodjanie zaś stanowili stronnictwo, któreby w naszych czasach nazwać rządowem; popierali Heroda, ustanowionego przez cesarza rzymskiego, i dlatego twierdzili, że należy płacić rzetelnie wszystkie podatki nie tylko krajowe, ale i państwowe. Urządzili więc faryzeusze swoją zasadzkę na P. Jezusa w ten sposób, że w porozumieniu z Herodjanami namawiali uczniów swoich, aby wszczęli z Herodjanami pozorny spór o kwestji płacenia podatków i spór ten wytoczyli przez P. Jezusa.
(2) Liczą też faryzeusze na to, że P. Jezus nie jest przecież całkiem wolny od tak właściwej ludziom miłości własnej, która sprawia, że słowa uznania ujmują nas i pod ich wpływem stajemy się podatniejszymi dla tych, co nas niemi obdarzają. Po ludzku mówiąc, faryzeusze obmyślili zasadzkę bardzo mądrze, ale przez to stwierdzili tylko słowa Pisma ś. Mądrość świata tego głupstwem jest u Boga; bo napisano jest: Pojman mędrce w chytrości ich, i: Pan zna myśli mędrców, iż są próżne, tudzież, nie masz rady przeciw Bogu.
(3) Nauczycielu, wiemy, iżeś jest prawdziwy i drogi Bożej w prawdzie nauczasz, a nie dbasz na nikogo, albowiem nie oglądasz sią na osobę ludzką. Trzy zalety, choć podstępnie, a jednak zgodnie z prawdą przyznają faryzeusz P. Jezusowi: (1) Że jest prawdziwy, czyli prawdomówny, bo mówi tak jak rozumie i myśli, a nigdy nie kłamie ani nie udaje. (2) Przyznają P. Jezusowi, że naucza drogi Bożej, to znaczy zasad wiodących do Boga, i że naucza tych zasad w prawdzie, bo prawdę ich stwierdza dowodami z Pisma św. i cudami, a przede wszystkiem własnym przykładem. (3) Chwalą faryzeusze P. Jezusa, że ni ogląda się na osobę ludzką, to znaczy, że nie powoduje się względami ludzkimi, ale wobec maluczkich i wielkich, wobec prostaczków i uczonych wszędzie i zawsze ma odwagę wyznawać prawdę Bożą. Obyśmy i my mieli tę świętą szlachetną odwagę katolickich przekonań, a nigdy ani słowem, ani czynem ich się nie zapierali dla względów ludzkich!
(3) Jezus poznawszy złość ich rzekł: Czemu mię kusicie obłudnicy? Wobec Boga nic nie ma ukrytego i tylko to, co jest szczere, u Niego popłaca. Brak szczerości sprawił, że Ananjasz i Safira zamiast nagrody za ofiarę swoją, nagłą ponieśli śmierć. Szymon czarnoksiężnik niby nawrócony, iż serce jego nie było proste przed Bogiem, kiedy za pieniądze chciał otrzymać Ducha Świętego, usłyszał z ust Piotra św. to straszne słowo: pieniądze twoje niech z tobą będą na zaginienie. Podobnież brak szczerości w wyznawaniu grzechów śmiertelnych lub w postanowieniu poprawienia się z nich ze Sakramentu pokuty czyni świętokradztwo. Brak szczerości w składaniu ofiary, choćby najhojniejszej i na najświętsze cele, jeżeli ją dajesz dla samolubnych pobudek, pozbawia cię wszelkiej nagrody u Boga.
(4) Czyj jest ten obraz i napis? Rzekli mu: Cesarski. Pytaniem swojem zmusza Pan Jezus przeciwników swoich do przyznania, że korzystali z rządów cesarskich w tem, co im było potrzebne, pożyteczne lub dogodne, jako to: z pieniędzy dających im dobrobyt, z wojska, broniącego od najazdów nieprzyjacielskich, z sądów strzegących bezpieczeństwa i sprawiedliwości itp., że więc przyjąwszy korzyści, spływające na nich z rządów cesarskich, przyjęli też tem samem obowiązki względem tychże rządów. Tak uzasadniwszy wprzód odpowiedź swoją, udaremnia Pan Jezus złość faryzeuszów.
(5) Oddajcież tedy, co jest cesarskiego, cesarzowi, a co Bożego Bogu. Przyznaje więc Pan Jezus słuszność herodjanom, że należy podatki płacić cesarzowi, przyznaje ją i faryzeuszom, że i Bogu należy oddawać, co Mu się należy, ale zarazem jednych i drugich poucza, że dwa te obowiązki względem Boga i cesarza bynajmniej się nie wykluczają, ale doskonale powinny i mogą ze sobą się godzić. Nauka ta P. Jezusa odnosi się nie tylko do owych czasów, ale obowiązuje i dziś i po wszystkie wieki. Bo dwie są władze, jedna duchowna a druga świecka: każda z nich ma odrębny swój zakres działania. Obie jednak postanowione są od Boga i dlatego jak o jednej tak i o drugiej napisano: Kto się sprzeciwia zwierzchności, sprzeciwia się postanowieniu Bożemu; a którzy się sprzeciwiają, ci potępienia sobie nabywają. Z drugiej strony atoli wszelka zwierzchność tak duchowna jak świecka, dla tego samego, że jest od Boga nie tylko ustanowiona, ale i zależna, ma obowiązek nie zarządzać nic takiego, coby sprzeciwiało się przykazaniom Bożym i nigdy nie przekraczać granic zakresu jej powierzonego. Ilekroć więc jaka zwierzchność, czy to papież, biskup czy ksiądz, czy też minister lub urzędnik jaki nakazwywałby coś przeciwnego przykazaniom Bożym, czyli coś takiego, coby jawnym było grzechem, w takim razie nie tylko nie ma obowiązku, ale nawet nie wolno rozkazu lub ustawy takiej słuchać, bo więcej trzeba słuchać Boga niż ludzi. To jednak, co niektórzy twierdz, jakoby należało każde rozporządzenie zwierzchności pilnie badać, czy zgodne jest z wolą Bożą, jest przesadą przeciwną nauce Kościoła, według której rozkaz zwierzchności obowiązuje, skoro nie nakazuje jawnego grzechu, albo jawnej niesprawiedliwości. Zakres zaś działania dla władzy świeckiej obejmuje rzeczy doczesne. Jeżeli więc np. władza świecka wydaje rozporządzenie odnoszące się do święcenia niedzieli, albo do małżeństw i rozwodów, a sprzeczne z takiemiż rozporządzeniami władzy duchownej, to przekracza granice swego zakresu i rozporządzenie jej do niczego nie upoważnia, bo jest nieważne.
Modlitwa kościelna.
Boże, ucieczko nasza i pomocy,
który Sam dajesz pobożność,
wysłuchasz pobożne prośby Kościoła twego i spraw,
abyśmy to, o co gorąco prosimy, w skutkach otrzymali.
Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Syna Twego,
który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego,
Bóg na wieki wieków. Amen.
Źródło: ks. H. Jackowski T. J. „Ewangelje niedzielne i świąteczne” (Wydawnictwo Księży Jezuitów, Kraków 1923).
za: vetusordo.pl/2019oenn22ps/
Żywot świętego Andrzeja z Awellinu, Wyznawcy.
(Żył około roku Pańskiego 1608).
L

Lancelot (Władysław) Awellin, urodzony 1521 roku w ziemi neapolitańskiej, już w wieku dziecięcym odznaczał się pobożnością. Jeszcze nie umiał wymawiać, a już czynił znak Krzyża świętego na czole i piersiach, jak go pobożna matka nauczyła. Ledwie mógł powtarzać za matką święte słowa, a już odmawiał Różaniec codziennie na cześć Najświętszej Panny, którą miłował jako Matkę i Orędowniczkę swoją.
Doszedłszy lat młodocianych, zwracał powszechną uwagę nadzwyczajną urodą, wysmukłym wzrostem, delikatnymi rysami twarzy, oczyma pełnemi wyrazu i ognia, wdziękiem postawy. Lancelot nienawidził pochlebstwa, a chucie cielesne poskramiał umartwieniem, gorliwą modlitwą i częstem przystępowaniem do Sakramentów świętych.
Przysposobiony należycie w naukach, otrzymał święcenia niższe. Okazywał niesłychaną gorliwość w ratowaniu dusz, zajmując się młodzieżą zaniedbaną. Rychło rano gromadził dzieci koło siebie, objaśniał im artykuły wiary, uczył zasad bogobojnego życia, prowadził do kościoła, a po Mszy wysyłał pracy. Wieczorem znów uczył i odmawiał z niemi Litanię do Matki Boskiej. W Niedzielę prawił kazanie, prowadził ich wśród modlitw i pobożnych pieni do rozmaitych kościołów. Nawet starsi brali udział w tych pobożnych zebraniach. Szatanowi nie podobało się to szerzenie chwały Bożej. Za jego sprawą ludzie źli zaczęli na niego miotać najszkaradniejsze potwarze.
Za poradą matki poświęcił się w Neapolu dalszym studyom prawa kanonicznego i teologii; otrzymał stopień doktora i wyświęcony został na księdza. Wielokrotnie kuszono się przyprawić go o utratę czystości, ale z tych pokus wyszedł zwycięsko. Ustawicznem jego staraniem było pełnić jak najsumienniej obowiązki stanu, znosić mężnie trudy i przykrości. Za podszeptem złego ducha obudziło się w nim pragnienie zaszczytów, wziętości i wygód, do czego właściwą drogą wydał mu się urząd rzecznika przy sądzie duchownym. Broniąc gorliwie przyjaciela, wypowiedział jakieś kłamstwo. Wieczorem rozczytując się w Piśmie św., napotkał w księdze Mądrości słowa następujące: Usta, które kłamią, zabijają duszę. Słowa te przeniknęły serce jego do głębi; wylękły zawołał: Cóż uczyniłem, nieszczęsny! Aby się przypodobać przyjacielowi, utraciłem łaskę Boską! Uczyniłem to bez nagrody, czegoż się nie dopuszczę dla zysku? Jakże niebezpieczne przyjaźnie światowe! Przez całą noc opłakiwał grzech popełniony, i pobiegł rano rychło do spowiednika, błagając o odpuszczenie. Złożył natychmiast urząd i udał się na pokutę.
Arcybiskup powierzył mu zarząd klasztoru żeńskiego, który z powodu zaniedbania reguły był dla wielu kamieniem obrazy. Lancelot usunął powody zgorszenia naprawił porządek domowy i upiększył własnym kosztem kościół. Gorliwość jego była atoli daremną wobec uporu kilku niepoprawnych. Opierano się jego rozporządzeniom, zwano go tyranem bez serca i knuto spisek na jego życie. Namówiono nawet dwu zbójców, którzy na niego zaczaili się w kościele, rozcięli mu policzek i przetrącili nos. Sponiewierany, schronił się do poblizkiego klasztoru Teatynów, którzy go wyleczyli tak, że ledwo było widać blizny. W klasztorze tym spodobał mu się święty spokój, cisza i woń cnót ewangelicznych, prosił więc o przyjęcie do zakonu.
W trzy lata po złożeniu ślubów zakonnych, przyczem otrzymał imię Andrzeja, zamianowała go zwierzchność klasztorna magistrem nowicyuszów. W tem urzędowaniu okazał głęboką znajomość ludzi i budującą pobożność. Ustawicznie był czynnym i wiernym zasadzie, iż trzy rzeczy najwięcej się Bogu nie podobają: oziębłość, roztargnienie duszy i lenistwo ciała. Co dzień poświęcił sześć godzin modlitwie i rozpamiętywaniu. W konfesyonale, który zawsze był oblężony przez penitentów, mających do niego szczególne zaufanie, przesiadywał po całych dniach, od rana do późnego wieczora, pracując nad zbawieniem dusz. Do chorych i konających gotów był iść każdej chwili, nie czyniąc różnicy między żebrakiem a bogaczem. Ruptura sprawiała mu wiele trudności i bólu w chodzeniu; pomimo to nie odstraszała go odległość i największa, gdy chodziło o ratunek dusz i chwałę Boską, to też kilka razy zmuszono go do przyjęcia urzędu przełożonego. Bóg taką go obdarzył oględnością a zarazem mądrością, że pod jego zarządem zakon na nowo zakwitnął i rozkrzewił się po całych Włoszech.
Święty Karol Boromeusz wysoko go cenił. Darował mu na założenie klasztoru obszerny gmach w Medyolanie i wypłacał mu na utrzymanie braci klasztornej 25 dukatów miesięcznie. Andrzej odwdzięczył się Kardynałowi za tę wspaniałomyślną szczodrobliwość największą gotowością do posług i taką bezinteresownością, że ilekroć inni dobrodzieje zaopatrzyli klasztor w chwilowe potrzeby, on św. Arcybiskupowi ofiarowane pieniądze z wdzięcznością zwracał, mówiąc: „Na teraz nie potrzebujemy wsparcia, troska o przyszłość nie obchodzi mnie, lecz Boga i Pana naszego.“
Przy niestrudzonej pracy nie był wolnym od utrapień duszy. Osobliwie dręczył go brak zaufania do siebie i powątpiewanie o skuteczności pracy. Zdawało mu się, że wszystkie zachody i starania bezowocne, gdyż Bóg nie zechce wysłuchać modłów takiego grzesznika. Pomimo tych udręczeń nie wyszło słowo skargi z ust jego, a gdy się kto nad nim litował, odpowiadał: Cierpieć muszą wszyscy; ta tylko różnica, że jeden jest cierpliwym, i o to tylko chodzi, czy chce być ukrzyżowanym po prawej, czy po lewej stronie Chrystusa.
Bóg udzielił mu daru przenikania serc ludzkich i przepowiadania przyszłości. Gdy strudzony pracą i pochylony wiekiem dnia pewnego rozpoczynał Mszę św., padł w objęcia ministranta. Trzy razy powtórzył słowa: „Przystępuję do ołtarza Pańskiego“, ale dalszych słów już wypowiedzieć nie zdołał. Zaniesiony do celi, przyjął Sakramenta święte i zasnął wieczorem dnia 10 listopada, w roku życia 88. Papież Klemens XI kazał go w roku 1712 zapisać w rejestrze Świętych Pańskich.
Nauka moralna.
Święty Andrzej tak się przeraził lekkomyślnie wyrzeczonem kłamstwem, że złożył zaszczytny i donośny urząd. Nie tłómaczył się, że to uczynił dla przyjaciela, lecz natychmiast odciął sobie drogę do ponowienia grzechu, który w jego oczach był tak wstrętnym. Czemu kłamstwo jest tak szpetnem?
Duch święty zowie kłamstwo rzeczą haniebną: Zelżywość bardzo zła w człowiecze, kłamstwo. Dlaczego? Bo kłamstwo pochodzi od największego nieprzyjaciela Pana Boga, od szatana. Do Żydów powiedział Pan Jezus: Wy z ojca dyabła jesteście, ojca kłamstwa. Kłamstwo należy do natury czarta, wszystko, co mówi i czyni, jest kłamstwem. Doktorowie święci kłamców zowią z tego powodu dziećmi czartowskiemi. Jak istotą szatana jest kłamstwo, tak istotą Pana Boga prawda, więc kłamstwo sprzeciwia się najbardziej naturze Boskiej.
Dar mowy na to nam dany, by prawdę mówić, stać się Bogu podobnym. A nie tylko Bóg brzydzi się kłamstwem, o czem szeroko mówi Pismo, lecz i ludzie. Człowiek z natury swojej pragnie prawdy, więc nie może chcieć, by go ktokolwiek okłamywał. Kłamcą brzydzą się wszyscy, bo on okazuje podłe, nikczemne serce. Nawet poganie brzydzili się kłamcą. Cesarz rzymski, Marek Aurelian, kłamcę zwał bezecnikiem. Mędrzec Arystoteles przyrównuje kłamstwo do jadu żmijowego, powiada, że od kłamcy trzeba uciekać jak od węża. Rzymianie kłamcy wypalali na czole znamię żelazem. Cóż mają sądzić o kłamstwie chrześcijanie, z których każdy wyrzekł się na chrzcie ojca kłamstwa, szatana!
Duch święty kłamcy przepowiada rozmaite nieszczęścia i kary. Kłamca traci dobre imię, traci wiarę u ludzi — kto mu zawierzy? Przerażający jest przykład o owym Ananiaszu i żonie jego Safirze, którzy dla małego na oko kłamstwa śmiercią przez Piotra świętego zostali skarani.
Nie wolno kłamać, choćby się nie wiem co dobrego stać miało, bo każde kłamstwo jest grzechem, choć nie zawsze grzechem śmiertelnym. Jest kłamstwo dla żartu, jest kłamstwo dla przysłużenia się komu, wreszcie kłamstwo złośliwe. — Gdyby ludzie nie kłamali, nie byłoby potrzeba zarzekań się, przysięgania. Niestety, kłamstwo się bardzo szerzy. Osobliwie u prostego ludu wiele jest skłonności do przeinaczania, zmyślania, kłamania. Rodzice powinni dziatki swe od najpierwszej młodości oduczać kłamstwa, a nawet surowo za nie karać.
Modlitwa.
Boże, któryś serce świętego Andrzeja, Wyznawcy Twojego, przez trudny ślub codziennego w cnotach postępu, przedziwnie do Siebie prowadził, spraw łaskawie, prosimy, za jego zasługami i pośrednictwem, abyśmy podobnej-że łaski stając się uczestnikami, spełniali zawsze co jest doskonalszem, a tem samem do szczytu chwały Twojej szczęśliwie doprowadzeni zostali. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, który z Bogiem Ojcem i Duchem świętym żyje i króluje po wszystkie wieki wieków. Amen.
∗                    ∗
Oprócz tego obchodzi Kościół święty pamiątkę następujących Świętych Pańskich, zamieszczonych w rzymskiem martyrologium:
Dnia 10-go listopada w Neapolu w Kampanii uroczystość św. Andrzeja z Awellinu z zakonu Teatynów, odznaczonego tak osobistą świętobliwością, jak płomiennym zapałem o zbawienie współbliźnich. Klemens XI policzył go dla wielu cudów w poczet Świętych. — Pamiątka św. Tryfona i Respicyusza, Męczenników, oraz św. Nymfy, Dziewicy. — W obwodzie Agde męczeństwo św. Tyberyusza, Modesta i Florencyi, co za Dyoklecyana wiele mąk ponieśli. — W Antyochii pamiątka św. Demetryusza, Biskupa, św. Aniana i św. Eustozyusza z 20 towarzyszami. — W Rawennie uroczystość św. Probusa, Biskupa, obdarzonego od Boga darem czynienia cudów. — W Orleanie pamiątka św.  a, Biskupa-Wyznawcy. — W Anglii uroczystość świętego Justa, Biskupa, który wysłany na wyspę tę przez św. Grzegorza, Papieża razem z św. Augustynem, Mellitusem i innymi w celu głoszenia Ewangelii, zeszedł tamże z świata tego bogaty w zasługi. — W Melun we Francyi pamiątka św. Leona, Wyznawcy. — W Ikonium w Lykaonii pamiątka św. Tryfenny i Tryfozy, Niewiast, które naukami św. Pawła i przykładem św. Tekli poczyniły wielkie postępy w życiu chrześcijańskiem. — Na wyspie Paros uroczystość św. Teoktysty, Dziewicy.
za: https://pl.wikisource.org/wiki/%C5%BBywot_%C5%9Bwi%C4%99tego_Andrzeja_z_Awellinu,_Wyznawcy
Introitus
Ps 129:3-4
Si iniquitátes observáveris, Dómine: Dómine, quis sustinébit? quia apud te propitiátio est, Deus Israël.
Ps 129:1-2
De profúndis clamávi ad te, Dómine: Dómine, exáudi vocem meam.
V. Glória Patri, et Fílio, et Spirítui Sancto.
R. Sicut erat in princípio, et nunc, et semper, et in saecula saeculórum. Amen
Si iniquitátes observáveris, Dómine: Dómine, quis sustinébit? quia apud te propitiátio est, Deus Israël.
1
Introit
Ps 129:3-4
Jeśli zachowasz pamięć o występkach, Panie, Panie, któż się ostoi? Ale u Ciebie, Boże Izraela, jest przebaczenie grzechów.
Ps 129:1-2
Z głębokości wołam do Ciebie, Panie, o Panie, słuchaj głosu mego.
V. Chwała Ojcu, i Synowi i Duchowi Świętemu.
R. Jak była na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen.
Jeśli zachowasz pamięć o występkach, Panie, Panie, któż się ostoi? Ale u Ciebie, Boże Izraela, jest przebaczenie grzechów.
GloriaGloria
Top  Next
Oratio
Orémus.
Deus, refúgium nostrum et virtus: adésto piis Ecclésiæ tuæ précibus, auctor ipse pietátis, et præsta; ut, quod fidéliter pétimus, efficáciter consequámur.
Per Dominum nostrum Jesum Christum, Filium tuum: qui tecum vivit et regnat in unitate Spiritus Sancti Deus, per omnia saecula saeculorum.
R. Amen.

Orémus.
Commemoratio S. Andreæ Avellini Confessoris
Deus, qui in corde beáti Andréæ Confessóris tui, per árduum cotídie in virtútibus proficiéndi votum, admirábiles ad te ascensiónes disposuísti: concéde nobis, ipsíus méritis et intercessióne, ita ejúsdem grátiæ partícipes fieri; ut, perfectióra semper exsequéntes, ad glóriæ tuæ fastígium felíciter perducámur.
Pro Ss. Tryphone, Respicio et Nympha Virg., Mm.
Fac nos, quǽsumus, Dómine, sanctórum Mártyrum tuórum Tryphónis, Respícii et Nymphæ semper festa sectári: quorum suffrágiis, protectiónis tuæ dona sentiámus.
Per Dominum nostrum Jesum Christum, Filium tuum: qui tecum vivit et regnat in unitate Spiritus Sancti Deus, per omnia saecula saeculorum.
R. Amen.
3
Kolekta
Módlmy się.
Boże, ucieczko nasza i mocy, wysłuchaj pokornych modłów Twojego Kościoła, skoro pobożność, która je zrodziła, Twoim jest dziełem, i spraw, abyśmy otrzymali wszystko, o co Cię z ufnością prosimy.
Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Syna Twojego, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego Bóg przez wszystkie wieki wieków.
R. Amen.

Módlmy się.
Commemoratio S. Andreae Avellini Confessoris
Boże, Tyś sprawił, że święty Andrzej, Twój Wyznawca, przez trudny ślub codziennego postępu w cnotach przedziwnie wznosił się ku Tobie; daj nam dzięki jego wstawiennictwu i zasługom taki mieć udział w tejże łasce, byśmy wykonując zawsze to, co doskonalsze, szczęśliwie doszli do szczytu Twej chwały.
Wspomnienie śś. Tryfona, Respicjusza i Nimfy
Daj nam, Panie, zawsze tak obchodzić uroczystość świętych Twoich Męczenników Tryfona, Respicjusza i Nimfy, abyśmy za ich wstawiennictwem doznali Twojej dobroczynnej opieki.
Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Syna Twojego, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego Bóg przez wszystkie wieki wieków.
R. Amen.
Top  Next
Lectio
Léctio Epístolæ beáti Pauli Apóstoli ad Philippénses
Phil 1:6-11
Fratres: Confídimus in Dómino Jesu, quia, qui cœpit in vobis opus bonum, perfíciet usque in diem Christi Jesu. Sicut est mihi justum hoc sentíre pro ómnibus vobis: eo quod hábeam vos in corde, et in vínculis meis, et in defensióne, et confirmatióne Evangélii, sócios gáudii mei omnes vos esse. Testis enim mihi est Deus, quómodo cúpiam omnes vos in viscéribus Jesu Christi. Et hoc oro, ut cáritas vestra magis ac magis abúndet in sciéntia et in omni sensu: ut probétis potióra, ut sitis sincéri et sine offénsa in diem Christi, repléti fructu justítiæ per Jesum Christum, in glóriam et laudem Dei.
R. Deo gratias.
4
Lekcja
Czytanie z Listu świętego Pawła Apostoła do Filipian.
Flp 1:6-11
Bracia: Ufamy, w Panu Jezusie, że Ten, który rozpoczął w was dobrą sprawę, dokona jej aż do dnia Chrystusa Jezusa. Jakże to słuszne, abym tak sądził o was, bo przecież noszę was w sercu, a wy wszyscy współuczestnikami radości mojej jesteście i w więzach moich, i w obronie, i w umacnianiu Ewangelii. Albowiem świadkiem mi jest Bóg, jak pragnę, abyście wszyscy byli w sercu Jezusa Chrystusa. A modlę się o to, aby miłość wasza pomnażała się nieustannie w umiejętności i we wszelkim zrozumieniu, abyście umieli rozeznać, co ważniejsze, a byli szczerzy i bez skazy na dzień Chrystusowy, napełnieni plonem sprawiedliwości przez Jezusa Chrystusa ku czci i chwale Bożej.
R. Bogu dzięki.
Top  Next
Graduale
Ps 132:1-2
Ecce, quam bonum et quam jucúndum, habitáre fratres in unum!
V. Sicut unguéntum in cápite, quod descéndit in barbam, barbam Aaron. Allelúja, allelúja
Ps 113:11
Qui timent Dóminum sperent in eo: adjútor et protéctor eórum est. Allelúja.
5
Graduał
Ps 132:1-2
Życie w społeczności Kościoła przygotowuje nas do życia wiecznego, w którym miłość usunie wszelkie różnice.
Oto jak dobrze i jak miło braciom zamieszkać społem.
V. Jak wyborny olejek na głowie, co spływa na brodę, brodę Aarona. Alleluja, alleluja.
Ps 113:11
Którzy się Pana boją, niechaj Mu ufają. On jest ich obrońcą i wspomożycielem. Alleluja.
Top  Next
Evangelium
Sequéntia +︎ sancti Evangélii secúndum Matthǽum
R. Gloria tibi, Domine!
Matt 22:15-21
In illo témpore: Abeúntes pharisǽi consílium iniérunt, ut cáperent Jesum in sermóne. Et mittunt ei discípulos suos cum Herodiánis, dicéntes: Magíster, scimus, quia verax es et viam Dei in veritáte doces, et non est tibi cura de áliquo: non enim réspicis persónam hóminum: dic ergo nobis, quid tibi vidétur, licet censum dare Cǽsari, an non? Cógnita autem Jesus nequítia eórum, ait: Quid me tentátis, hypócritæ? Osténdite mihi numísma census. At illi obtulérunt ei denárium. Et ait illis Jesus: Cujus est imágo hæc et superscríptio? Dicunt ei: Cǽsaris. Tunc ait illis: Réddite ergo, quæ sunt Cǽsaris, Cǽsari; et, quæ sunt Dei, Deo.
R. Laus tibi, Christe!
S. Per Evangelica dicta, deleantur nostra delicta.
6
Ewangelia
Ciąg dalszy +︎ Ewangelii świętej według Mateusza.
R. Chwała Tobie Panie.
Mt 22:15-21
Onego czasu: Faryzeusze odszedłszy naradzali się, jakby Go pochwycić w mowie. I wysyłali do niego uczniów swoich z herodianami, mówiąc: «Nauczycielu, wiemy, żeś prawdomówny i drogi Bożej w prawdzie nauczasz i nie dbasz o nikogo, bo nie oglądasz się na osobę ludzką. Powiedzże nam tedy, co się tobie zdaje: Godzili się płacić daninę cesarzowi, czy też nie?» A Jezus, poznawszy ich przewrotność, rzekł: «Czemu mnie kusicie obłudnicy? Pokażcie mi monetę czynszową». A oni podali Mu denar. I rzekł im Jezus: «Czyj to wizerunek i napis?» Mówią Mu: «Cesarski». Wtedy powiedział im: «Oddajcież tedy, co jest cesarskiego, cesarzowi, a co jest Bożego, Bogu».
R. Chwała Tobie, Chryste.
S. Niech słowa Ewangelii zgładzą nasze grzechy.
CredoCredo 
Top  Next
Offertorium
Esth 14:12; 14:13
Recordáre mei, Dómine, omni potentátui dóminans: et da sermónem rectum in os meum, ut pláceant verba mea in conspéctu príncipis.
8
Ofiarowanie
Est 14:12; 14:13
Wspomnij na mnie, o Panie, któremu wszelka zwierzchność podlega. Włóż w moje usta mowę właściwą, aby się podobały słowa moje w obliczu króla.
Top  Next
Secreta
Da, miséricors Deus: ut hæc salutáris oblátio et a própriis nos reátibus indesinénter expédiat, et ab ómnibus tueátur advérsis.
Per Dominum nostrum Jesum Christum, Filium tuum: qui tecum vivit et regnat in unitate Spiritus Sancti Deus, per omnia saecula saeculorum.
R. Amen.
Commemoratio S. Andreæ Avellini Confessoris
Laudis tibi, Dómine, hóstias immolámus in tuórum commemoratióne Sanctórum: quibus nos et præséntibus éxui malis confídimus et futúris.
Pro Ss. Tryphone, Respicio et Nympha Virg., Mm.
Múnera tibi, Dómine, nostræ devotiónis offérimus: quæ et pro tuórum tibi grata sint honóre justórum, et nobis salutária, te miseránte, reddántur.
Per Dominum nostrum Jesum Christum, Filium tuum: qui tecum vivit et regnat in unitate Spiritus Sancti Deus, per omnia saecula saeculorum.
R. Amen.
9
Secreta
Daj, miłosierny Boże, aby ta zbawienna ofiara zawsze nas wyzwalała z naszych grzechów i broniła od wszelkich przeciwności. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Syna Twojego, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego Bóg przez wszystkie wieki wieków.
R. Amen.
Commemoratio S. Andreae Avellini Confessoris
Wspominając Twoich Świętych składamy Ci, Panie, ofiarę chwały i ufamy, że ona wybawi nas od złego teraz i w przyszłości.
Wspomnienie śś. Tryfona, Respicjusza i Nimfy
Ofiarujemy Ci, Panie, te dary jako wyraz naszego oddania; przyjmij je łaskawie ku chwale Twoich Świętych i spraw w Swoim miłosierdziu, aby przyczyniły się do naszego zbawienia.
Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Syna Twojego, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego Bóg przez wszystkie wieki wieków.
R. Amen.
Top  Next
Prefatio
de sanctissima Trinitate
Vere dignum et justum est, æquum et salutáre, nos tibi semper et ubíque grátias ágere: Dómine sancte, Pater omnípotens, ætérne Deus: Qui cum unigénito Fílio tuo et Spíritu Sancto unus es Deus, unus es Dóminus: non in unius singularitáte persónæ, sed in uníus Trinitáte substántiæ. Quod enim de tua glória, revelánte te, crédimus, hoc de Fílio tuo, hoc de Spíritu Sancto sine differéntia discretiónis sentímus. Ut in confessióne veræ sempiternǽque Deitátis, et in persónis propríetas, et in esséntia únitas, et in majestáte adorétur æquálitas. Quam laudant Angeli atque Archángeli, Chérubim quoque ac Séraphim: qui non cessant clamáre cotídie, una voce dicéntes:
10
Prefacja
Prefacja o Trójcy Przenajświętszej
Zaprawdę godne to i sprawiedliwe, słuszne i zbawienne, abyśmy zawsze i wszędzie Tobie składali dziękczynienie, Panie, Ojcze święty, wszechmogący, wieczny Boże:
Ty z jednorodzonym Synem Twoim i Duchem Świętym jednym jesteś Bogiem, jednym jesteś Panem, nie w jedności jednej osoby, lecz w jednej istocie Trójcy. W co bowiem z objawienia Twego wierzymy o Twej chwale, to samo utrzymujemy bez żadnej różnicy o Twoim Synu i o Duchu Świętym. Tak iż wyznając prawdziwe i wiekuiste Bóstwo wielbimy odrębność Osób, jedność w istocie i równość w majestacie.
Majestat ten chwalą Aniołowie i Archaniołowie, Cherubini i Serafini, którzy nie przestają wołać codziennie powtarzając jednym głosem:
Communicántes, et memóriam venerántes, in primis gloriósæ semper Vírginis Maríæ, Genetrícis Dei et Dómini nostri Jesu Christi: sedZjednoczeni w Świętych Obcowaniu, ze czcią wspominamy najpierw chwalebną zawsze Dziewicę Maryję, Matkę Boga i Pana naszego Jezusa Chrystusa:


Top  Next
Communio
Ps 16:6
Ego clamávi, quóniam exaudísti me, Deus: inclína aurem tuam et exáudi verba mea.
13
Komunia
Ps 16:6
Wzywam Cię, Boże, bo Ty mnie wysłuchasz. Nakłoń ku mnie Twe ucho, usłysz moje słowa.
Top  Next
Postcommunio
Orémus.
Súmpsimus, Dómine, sacri dona mystérii, humíliter deprecántes: ut, quæ in tui commemoratiónem nos fácere præcepísti, in nostræ profíciant infirmitátis auxílium:
Qui vivis et regnas cum Deo Patre, in unitate Spiritus Sancti, Deus, per omnia saecula saeculorum.
R. Amen.

Orémus.
Commemoratio S. Andreæ Avellini Confessoris
Refécti cibo potúque coelésti, Deus noster, te súpplices exorámus: ut, in cujus hæc commemoratióne percépimus, ejus muniámur et précibus.
Pro Ss. Tryphone, Respicio et Nympha Virg., Mm.
Præsta nobis, quǽsumus, Dómine: intercedéntibus sanctis Martýribus tuis Tryphóne, Respício et Nympha; ut, quod ore contíngimus, pura mente capiámus.
Per Dominum nostrum Jesum Christum, Filium tuum: qui tecum vivit et regnat in unitate Spiritus Sancti Deus, per omnia saecula saeculorum.
R. Amen.
14
Pokomunia
Módlmy się.
Przyjęliśmy, Panie, dary świętego misterium, pokornie błagając, aby to, co kazałeś nam czynić na Twoją pamiątkę, przyniosło pomoc w naszych słabościach.
Który żyjesz i królujesz z Bogiem Ojcem w jedności Ducha Świętego Bóg przez wszystkie wieki wieków.
R. Amen.

Módlmy się.
Commemoratio S. Andreae Avellini Confessoris
Pokrzepieni niebieskim pokarmem i napojem, błagamy Cię pokornie, Boże nasz, niech nas bronią modlitwy tego, w którego święto przyjęliśmy te dary.
Wspomnienie śś. Tryfona, Respicjusza i Nimfy
Prosimy Cię, Panie, za wstawiennictwem świętych Twoich Męczenników Tryfona, Respicjusza i Nimfy: daj nam przyjąć czystą duszą to, co spożyliśmy ustami.
Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Syna Twojego, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego Bóg przez wszystkie wieki wieków.
R. Amen.

Niedziela dwudziesta druga po Zielonych Świątkach

Ewangelia dzisiejsza stawia przed nasze oczy faryzeuszów z udaną szczerością i grzecznymi słowy, ale z obłudnym i zdradliwym sercem; przedstawia nam też Zbawiciela, surowo ich gromiącego i okazującego pewne zagniewanie, ale szczerym i pełnym dobroci sercem jak najlepiej im życzącego. Oni Mu pochlebiali, aby Go podchwycili w mowie i zaszkodzili Mu na sławie, a On ich karcił dla ich dobra i zbawienia. Kto by ich serca nie znał, rzekłby, że dobrzy byli ludzie; że za to Pan Jezus jakiś dziwny, ponieważ dobroć płacił zagniewaniem i fukał tych, którzy się doń z takim szacunkiem odzywali. Lecz dobrze wiedział Zbawiciel, co czynił: jako Bóg prawdziwy, w sercach ludzkich czytał i obłudnicy nie mogli przed Nim myśli swych zataić. Stąd nauka dla wszystkich, abyśmy nie sądzili człowieka z zewnętrznej postawy. Bo nietrudno znaleźć takiego, który się obłudnie korzy, choć jego myśli pełne są zdrady. O Panu Bogu zaś napisano w Psalmie 29, że choć się czasem okazuje niełaskawym i zagniewanym, lecz w sercu swym ma dla ludzi łaskę i błogosławieństwo. Fałszywy kłamca udaje, ile może, aby się na nim nie poznano, prawda zaś jawna jest i szczera, względem ludzkim się nie kieruje. Kto tego nie wie, albo o tym nie pamięta, ten prędko da się usidlić, a przyjąwszy kłamstwo, które mu się wkrada miluchno do serca, przed prawdą ucieka, ponieważ jest przykra. Lecz biada pochlebcom i tym, którzy ich słuchają! Biada wam, którzy nazywacie złe dobrem, a dobre złem, kładąc ciemność za światło, a światłość za ciemność, kładąc gorzkie za słodkie, a słodkie za gorzkie (Iz. V, 20). Lepiej jest dać się karać mądremu, niźli dać się oszukać pochlebstwami głupich (Ekl. VII, 6). Lepsze są rany od miłującego, niż zdradliwe całowania od nienawidzącego (Przyp. XXVII, 6). A czymże było innym, jeśli nie zdradliwym pocałowaniem to, co ci obłudnicy mówili: Nauczycielu, wiemy, żeś jest prawdziwy? Z drugiej znowu strony ranę im Chrystus zadawał, ale ranę zbawienną, wrzód duchowy otwierającą, gdy im odpowiedział: Czemu mię kusicie, obłudnicy? Cóż tu lepszego, pochlebstwo czy rana? Niech na to odpowie Psalmista święty: Niechaj mię karze sprawiedliwy miłosiernie i niechaj mię strofuje; lecz olejek (czyli pochlebstwo) złośnika niechaj nie tłuści głowy mojej (Ps. CXL, 5). Dawid wolał, że go bogobojny karcił, niż żeby go pochlebca miał chwalić, i to mu na dobre wyszło. Żaden rzemieślnik, żaden wieśniak nie dałby sobie tego powiedzieć, co niegdyś mówił Natan prorok Dawidowi, strofując go surowo za grzech popełniony. Nie mówił mu król: milcz, bo cię zabiję, jak mówił niegodziwy Amazjasz innemu prorokowi; lecz z pokorą przyjął upomnienie i uznał grzech swój, wołając: Zgrzeszyłem Panu. Dlatego też usłyszał słowa przebaczenia i pociechy. Z drugiej strony w synu jego, Absalonie i wnuku Roboamie, widzimy, że pochlebstwo upadek przynosi; obydwaj bowiem, że się dali uwieść pochlebcom, szkodę ponieśli: jeden zginął, a drugi połowę królestwa utracił.

Nie podobała się faryzeuszom prawda, którą często z ust Zbawiciela słyszeli. Pragnęli się tedy nad Nim pomścić, a odszedłszy od Niego, uczynili naradę, jakby Go podchwycić w mowie. To co Mu następnie powiedzieli, było prawdą. W tym przecież zgrzeszyli, że mówili nie ze szczerego serca i nie w dobrym, ale w złym celu. Chcieli Pana Jezusa doprowadzić do tego, aby powiedział cokolwiek przeciwko cesarzowi rzymskiemu, pod którego panowaniem znajdowała się wówczas ziemia żydowska i od którego także zależał król Herod, panujący nad jedną częścią tej ziemi. Mianują Pana nauczycielem, i to nauczycielem prawdziwym, który nie ma względu na żadne stany ludzkie, a następnie takie Mu pytanie zadają, aby Go na obie strony ułowili: Nauczycielu, powiedzże, co się tobie zdaje, czy godzi się dawać czynsz cesarzowi, czy nie? Gdyby Zbawiciel odpowiedział, iż się nie godzi, niezawodnie wraz z dworzanami Heroda, których ze sobą przywiedli, oskarżyliby Go, że gwałci prawo cesarskie i buntuje ludzi. Gdyby zaś nakazał dawać Rzymianom podatek, byliby Go zohydzili wobec ludu, jako fałszywego proroka i gwałciciela wolności narodu. Taki był ich cel złośliwy i przewrotny.

Słuchajmy teraz, co im Pan Jezus odpowiedział: Czemu mię kusicie, obłudnicy? Pokażcie mi monetę czynszową. Naprzód słowami ich zgromił i dał im poznać, że Mu nie tajne były ich przewrotne myśli i zła intencja, a następnie, ponieważ Go chcieli podejść, sam ich odpowiedzią swoją ułowił, jak im to kiedy indziej nieraz uczynił. Gdy Mu bowiem przynieśli grosz, zapytał ich: czyj jest ten obraz i napis? Odpowiedzieli, że cesarski. A Jezus na to: Oddajcież co jest cesarskiego, cesarzowi, a co jest Bożego, Bogu. Jakoby im tak rzekł: Jeśli cesarz ma jakie prawo nad wami, dawajcież mu, coście powinni. Ale dusza wasza obraz Boży nosi na sobie, przeto Boża jest, do Niego samego powinna należeć i Jemu samemu służyć, bo On ciało i duszę stworzył. Rozkazuje tedy Zbawiciel prawowitej zwierzchności świeckiej oddawać pobory, cła i podatki, a powinność tę przypomina także i Apostoł Paweł św., mówiąc: Oddajcież wszystkim, coście powinni: komu podatek, podatek; komu cło, cło; komu bojaźń, bojaźń; komu cześć, cześć (Rzym. XIII, 7). I przydaje, dlaczego tak czynić ma chrześcijanin; oto dlatego, że przełożeni nie są na postrach dobremu uczynkowi, ale złemu... mścicielem ku gniewu temu, który złość czyni (Rzym. XIII, 3-4). To znaczy, że zwierzchność jest na to, aby każdy dobry i uczciwy człowiek miał przez nią sprawiedliwość, pokój i obronę od złych, aby mógł być bezpieczny z gardłem swoim, z żoną, dziećmi, z domem i majątkiem swoim. Lecz choćby nawet obywatele kraju nie mieli tak pożądanego spokoju i bezpieczeństwa, nie wolno przecież w żaden sposób łączyć się z burzycielami i anarchistami, których tylu w nieszczęśliwej ojczyźnie naszej się namnożyło, a którzy ani mienia, ani zdrowia, ani życia współbraci nie szanują i plamią się straszną zbrodnią Kaina. Tego, co oni czynią, zabrania nie tylko święta Ewangelia, ale i zdrowy rozum i prawdziwa miłość ojczyzny, którą gubią i do ostatecznego upadku doprowadzają. Oby ich Bóg miłosierny oświecił, powstrzymał i dał im poznać, jak wielu klęsk i nieszczęść stali się przyczyną!

Po wtóre, rozkazuje Chrystus Pan oddać Bogu, co jest Bożego. Jako moneta czynszowa należała się cesarzowi, bo na niej był obraz cesarski, tak dusza twoja, chrześcijaninie, należy do Boga, bo jest stworzona na obraz czyli podobieństwo Boże. Więc gdy ci czart, źli ludzie, lub ciało twoje ofiaruje co złego i do grzechu nakłania, nie dajże się uwodzić, ale naprzód pytaj: czyje wyobrażenie i czyj napis jest na tym, co ci ofiaruje? Jeśli diabelski i grzeszny, oddajże diabłu, co jest jego, to jest odrzuć pokusę od siebie. Gdy zaś natchnienie Boże podda ci co dobrego i pobożnego do spełnienia, pytaj także: czyje to wyobrażenie, od kogo to pochodzi? Jeśli od Ducha Świętego, który zapala do cnoty i pobożności, czyńże to i tego się trzymaj, abyś oddał Bogu, co jest Bożego. Gdy cię smutek, nieszczęście, choroba jaka dotknie, czyli (jak się pospolicie mówi) gdy cię krzyż jaki nawiedzi, przyjmijże go cierpliwie, bo on chce na tobie wyrazić podobieństwo do Chrystusa, który za ciebie na krzyżu umarł. Gdy ujrzysz chorego i opuszczonego człowieka, tak sobie pomyśl: czyje to wyobrażenie? Izali nie Chrystusa, na krzyżu wiszącego. A jeśli się nad nieszczęśliwym zmiłujesz i wspomożesz go w potrzebie, tedy oddałeś Bogu obraz Jego i stałeś się podobien Chrystusowi, który z miłosierdzia przyjął na się boleści nasze. Tak, chrześcijanie, mamy wszyscy nie tylko na swej duszy nosić niezatarty grzechami obraz Boży, ale i na ciele przez umartwienie chrześcijańskie, obraz Chrystusowy. Od Chrystusa bowiem nazwani jesteśmy chrześcijanami: oddawajmyż tedy Chrystusowi, co jest Chrystusowego. Pamiętajmy, żeśmy już nie swoi, żeśmy przezeń drogim okupem kupieni; chwalmyż tedy i nośmy Chrystusa w ciele naszym; nie wydawajmy ani ciała ani duszy na posługę diabłu, nieczystości, pysze, chciwości, nienawiści, gniewowi; nie zacierajmy na sobie podobieństwa do Boga i do Syna Jego, Jezusa Chrystusa. Bądźmy prawdziwymi chrześcijanami, a nie z imienia tylko, bądźmy prawdziwymi uczniami i naśladowcami naszego Zbawiciela. Oddawajmy Bogu, co jest Bożego, oddawajmy Mu zawsze wszystką duszę, wszystko serce i wszystkie myśli nasze, abyśmy całkowicie i dobrowolnie należeli do Niego i w tym życiu i w wieczności.

Krótkie nauki homiletyczne na niedziele i uroczystości całego roku według Postyli Katolickiej Większej Ks. Jakóba Wujka opracował Ks. Władysław Krynicki. Włocławek. Nakładem Księgarni Powszechnej. 1912, ss. 295-299.
za: http://www.ultramontes.pl/wujek_krotkie_nauki_58.htm

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz