piątek, 30 listopada 2018

1. grudnia AD MMXVIII - Sobota poświęcona czci NMP

Sanctae Mariae Sabbato ~ Simplex

Żywot świętego Eligiusza, Biskupa.
(Żył około roku Pańskiego 659).
E

Eligiusz święty urodził się w roku 588 we Francyi. Majętni i pobożni rodzice wychowali go jak najstaranniej, wszczepiając w młode serce bojaźń Bożą i miłość bliźniego. Ponieważ uzdolniony chłopiec czuł w sobie nieprzeparty pociąg do rękodzielnictwa, ojciec oddał go w naukę do sławnego złotnika Abbo w mieście Limoges, znakomitego artysty i męża słynnego z poczciwości. Pilność, zręczność i pokora Eligiusza zjednały mu przychylność mistrza i powszechny szacunek mieszkańców. Wszystkim podobała się skromność, uczynność i dobre obyczaje chłopca. Ci, co go bliżej znali, budowali się pobożnością, z jaką przystępował do Sakramentów świętych. Wyzwolony na mistrza, pośpieszył Eligiusz do Paryża i pracował u podskarbiego królewskiego Bobbona. Król Klodoweusz II nakreślił plan budowy wspaniałego krzesła tronowego i wskutek polecenia Bobbona powierzył wykonanie Eligiuszowi, dając mu potrzebny do tego materyał złota i drogich kamieni. Ten wywiązał się z położonego w nim zaufania ku jak największemu zadowoleniu króla, a wkrótce zrobił drugie takie krzesło z równą starannością wyrzeźbione, do którego użył reszty złota i drogich kamieni. Król umieścił zdolnego artystę przy swym dworze i zaszczycił go zupełnem zaufaniem. Teraz otworzył mu się obszerny zakres pracy. Monarcha i najwyżsi dostojnicy zamawiali u niego najrozmaitsze sprzęty, naczynia i ozdoby ze złota, srebra i drogich kamieni, lecz najmilszem jego zajęciem było wyrabianie krucyfiksów, medali z wyobrażeniem Matki Boskiej, skrzyneczek do relikwii, kielichów i narzędzi kościelnych. Wyroby jego podziwiano i drogo płacono. Pracując dla króla i wysokich panów, nie zapominał o koronie, którą pragną w Królestwie niebieskiem przyozdobić swe skronie. Pod kosztowną, złotolitą szatą nosił włosienicę; podczas pracy ciągle odmawiał modlitwy i miał przed sobą otwartą księgę do nabożeństwa. Zwykle nic nie jadł aż do wieczora, a znaczne dochody dzielił między biednych. Ubodzy zbiegali się zwykle do jego domu, jak pszczoły do miododajnej lipy. Szczególnie litował się nad jeńcami wojennymi, których wystawiano na sprzedaż na rynku. Skupował czasami po 20, 30, a nawet po 100 mężczyzn, niewiast i dzieci naraz, i na ten wypadek poświęcał nie tylko całą gotówkę, ale sprzedawał ruchomości. Wyrabiał im list wolny i puszczał w strony rodzinne, albo też utrzymywał dopóty swym kosztem, póki nie doszli do chleba. Następca Klodoweusza II, Dagobert I, darował mu włość Jolignac w pobliżu miasta Limoges. Eligiusz założył tam niezwłocznie klasztor Benedyktynów i zlecił im, aby się za niego modlili. W dokumencie dotacyjnym powiada: „Pomnąc na moje grzechy, a spodziewając się przebaczenia Boskiego, stawam przed wami jako publikan, daję wam rzecz małą wzamian za wielką, ziemską za niebieską, doczesną za wiekuistą.“ Dom w Paryżu zamienił na klasztor żeński; gdy przy budowie spostrzegł, że mularz posunął mury o stopę za daleko na cudzy grunt, sam się przed królem z płaczem oskarżył. Rozrzewniony taką sumiennością monarcha, zwrócił się do dworzan i rzekł: „Urzędnicy moi oszukują i wyzyskują mnie grubo, a Eligiusz drży, że przywłaszczył sobie kilka stóp obcego gruntu.“ Nie dziw, że król często zasięgał jego rady i używał go do spraw najważniejszych. Eligiusz służył mu wiernie i mądrze, a wpływu swego używał na korzyść Kościoła. Nie brakło i jemu przeciwników i wrogów, ale niezachwiana jego stałość i otwartość w niwecz obracała ich intrygi.
W roku 630 obrano go na Synodzie Biskupem dyecezyi Noyon, lubo jeszcze nie miał święceń kapłańskich. Z niechęcią tylko i nietajonym wstrętem przyjął ofiarowane dostojeństwo. Przyjąwszy jednak święcenia, oparł się prośbom i naleganiom króla, który pragnął zatrzymać go na swym dworze. Pośpieszył przeto do swych owieczek. W dyecezyi jego, obejmującej Flandryę i Brabancyę, sięgającej do morza Północnego, było w wielu miejscach jeszcze mnóstwo pogan. Eligiusz starał się najprzód o moralne podniesienie duchowieństwa i ożywienie wiary w świeżo ochrzconych. Łagodność i dobroć jego wiele dobrego zdziałały. Potem rozpoczął Apostolską pracę wśród ludności pogańskiej. Dzicz barbarzyńska przyjęła go z nieufnością, stawiała mu zacięty opór i groziła nawet śmiercią. Gorliwość jego niezachwiana, dobroć i szczodrobliwość utorowały mu drogę do serc. Powoli poczęli znajdować upodobanie w naukach jego, burzyli swe bałwochwalnice i ołtarze, i prosili o łaskę Chrztu św. W okolicy miasta Nimes oddawała się ludność namiętnie tańcom i hulatyce. Eligiusz prosił Boga, aby ich oświecił i dał im widzieć, jakiemu panu służą, oddając się tańcom i niecnym igrzyskom. I stało się, że pięćdziesięciu z nich opętał szatan i strasznie dręczył. Św. Biskup pocieszył skruszonych temi słowy: „Nie lękajcie się, ale uważcie, jakiemu panu służycie, wyprawiając tańce i depcąc przykazania Boże. Ku przestrodze waszej a na karę tych zaślepionych, opętanie ich trwać będzie rok cały, poczem odzyskają zdrowie!“ Po upływie roku pokropił Eligiusz opętanych święconą wodą i byli wolni od czarta.
Dożywszy podeszłego wieku, umarł dnia 1 grudnia 659. Królowa Batylda wystawiła nad jego grobem piękny grobowiec w Noyon, gdzie po dziś dzień przechowują się jego relikwie.
Nauka moralna.
W powyższym opisie żywota świętego Eligiusza uderza nas nadewszystko jego nieposzlakowana uczciwość i rzetelność, jakiej dał dowody, gdy się jeszcze trudnił złotnictwem. Bez ściągnięcia na siebie podejrzeń, mógł sobie przywłaszczyć resztki powierzonego sobie złota i klejnotów, ale byłby się dopuścił grubego wykroczenia przeciw uczciwości, która tak rzadką w naszych czasach jest cnotą. Zastanówmy się pokrótce, na czem uczciwość polega i w czem się pokazuje.
1) Uczciwym jest, kto względem bliźniego tak się zachowuje, że każdej chwili może zdać i jemu i Bogu i własnemu sumieniu ścisły rachunek ze swego postępowania. Uczciwym jest, kto każdemu oddaje, co mu się należy, tj. cześć, komu cześć, pieniądze, komu pieniądze, cło, komu cło, wdzięczność, komu wdzięczność się należy. Uczciwym jest, kto dotrzymuje danego słowa i obietnicy, kto nikomu nie schlebia, nie kłamie, nie oszukuje, nikogo nie wyzyskuje. Uczciwym jest, kto nikomu nie pomaga do pokrzywdzenia, oszukania i poszkodowania trzeciej osoby. Uczciwym jest, kto nie słucha plotek i obmów, lecz gani potwarcę, szydercę i szarpiącego cudzą sławę. Uczciwym jest, kto staje po stronie osoby, którą ktoś chce pokrzywdzić, kto się za nią tak ujmuje, jakby sam doznał pokrzywdzenia i tym sposobem postępuje za radą świętego Pawła: Niech każdy patrzy nie na to, co swoje, lecz co jest cudzą własnością.“
2) Uczciwość jest niejako wypływem i wynikiem prawdziwości Boga. Jeśli mówimy: „Bóg jest prawdą“, przyznajemy tym sposobem, że nie błądzi, nie kłamie; wola Jego święta jest i dlatego też obmierzłą i wstrętną Mu jest wszelka obłuda i kłamstwo. „Bóg stworzył człowieka na obraz i podobieństwo Swoje.“ Znaczy to, że dał człowiekowi wolę na to, aby umiłował i wyznawał prawdę. Jeśli cała istota i godność nasza polega na podobieństwie do Boga, to też pierwszym i najgłówniejszym obowiązkiem naszym winno być, abyśmy się stali rzeczywiście podobnymi Bogu, jak Bóg miłowali prawdę, i zawsze mówili prawdę jak On, bo tylko prawda uzacnia nas wobec Boga i ludzi.
Modlitwa.
Boże, któryś św. Eligiusza, Wyznawcę i Biskupa Twojego, obdarzył przedziwną delikatnością, racz nas miłościwie uchować za jego pośrednictwem od wszelkiego zaślepienia na sumieniu. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, który króluje w Niebie i na ziemi, po wszystkie wieki wieków. Amen.
∗                    ∗
Oprócz tego obchodzi Kościół święty pamiątkę następujących Świętych Pańskich, zamieszczonych w rzymskiem martyrologium:
Dnia 1-go grudnia pamiątka proroka Nahuma, którego grób znajduje się w Begabar. — W Rzymie uroczystość św. Diodora, Kapłana i św. Maryana, Dyakona z kilku innymi, którzy za cesarza Numeryana dostąpili chwały męczeństwa. — Tamże męczeństwo św. Łucyusza, Rogata, Kassyana i Kandyda. — Tegoż dnia męczeństwo św. Anzana, który w Rzymie za Dyoklecyana wyznał odważnie wiarę swoją i za to wrzucony został do więzienia; męczeństwo swe zakończył w Sienie, dokąd zawiedziono go na stracenie. — W Amelii w Umbryi śmierć męczeńska św. Olympiadesa, Konsularyusza, co nawrócony przez św. Firminę na wiarę chrześcijańską, później pod Dyoklecyanem ofiarował na torturach życie swe za Chrystusa. — W Arbeli w Persyi pamiątka św. Ananiasza, Męczennika. — W Narni uroczystość św. Prokulusa, Biskupa i Męczennika, który po czynnym żywocie stracony został na rozkaz króla Gotów Totila. — W Casale pamiątka św. Ewazyusza, Biskupa i Męczennika. — W Medyolanie uroczystość św. Kastrycyana, Biskupa, odznaczonego cnotami i dobrymi uczynkami w czasie, w którym Kościół nawiedzany był największymi uciskami. — W Brescyi pamiątka św. Ursycyna, Biskupa. — W Noyonie we Francyi uroczystość św. Eligiusza, Biskupa, którego świętość sam Bóg objawił wielu cudami. — W Verdunie uroczystość św. Ageryka, Biskupa. — Tegoż dnia pamiątka św. Natalii, małżonki św. Hadryana, Męczennika, która obsługiwała długi czas męża swego, jęczącego za cesarza Dyoklecyana w Nikomedyi w więzieniu. Po ukończeniu walk wszystkich usunęła się dopiero do Konstantynopola i zmarła tamże spokojnie w Panu.
Introitus
Sedulius.
Salve, sancta Parens, eníxa puérpera Regem: qui cœlum terrámque regit in sǽecula sæculórum.
Ps 44:2
Eructávit cor meum verbum bonum: dico ego ópera mea Regi.
V. Glória Patri, et Fílio, et Spirítui Sancto.
R. Sicut erat in princípio, et nunc, et semper, et in saecula saeculórum. Amen
Salve, sancta Parens, eníxa puérpera Regem: qui cœlum terrámque regit in sǽcula sæculórum.
1
Introit
Seduliusz
Witaj, Święta Rodzicielko, któraś wydała na świat Króla, co niebem i ziemią włada na wieki wieków.
Ps 44:2
Z mego serca płynie piękne słowo; pieśń moją śpiewam dla Króla.
V. Chwała Ojcu, i Synowi i Duchowi Świętemu.
R. Jak była na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen.
Witaj, Święta Rodzicielko, któraś wydała na świat Króla, co niebem i ziemią włada na wieki wieków.
Gloria Gloria 
Top  Next
Oratio
Orémus.
Concéde nos fámulos tuos, quǽsumus, Dómine Deus, perpétua mentis et córporis sanitáte gaudére: et, gloriósa beátæ Maríæ semper Vírginis intercessióne, a præsénti liberári tristítia, et ætérna pérfrui lætítia.
Per Dominum nostrum Jesum Christum, Filium tuum: qui tecum vivit et regnat in unitate Spiritus Sancti Deus, per omnia saecula saeculorum.
R. Amen.


Orémus.
Ad Spiritum Sanctum
Deus, qui corda fidélium Sancti Spíritus illustratióne docuísti: da nobis in eódem Spíritu recta sápere; et de ejus semper consolatióne gaudére.

Contra persecutores Ecclesiæ
Ecclésiæ tuæ, quæsumus, Dómine, preces placátus admítte: ut, destrúctis adversitátibus et erróribus univérsis, secúra tibi sérviat libertáte.
Per Dominum nostrum Jesum Christum, Filium tuum: qui tecum vivit et regnat in unitate Spiritus Sancti Deus, per omnia saecula saeculorum.
R. Amen.
3
Kolekta
Módlmy się.
Prosimy Cię, Panie, Boże, dozwól nam, sługom Swoim, cieszyć się trwałym zdrowiem duszy i ciała, a za przyczyną Najświętszej Maryi, zawsze Dziewicy, racz nas uwolnić od doczesnych utrapień i obdarzyć wieczną radością.
Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Syna Twojego, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego Bóg przez wszystkie wieki wieków.
R. Amen.


Top  Next
Lectio
Léctio libri Sapiéntiæ.
Eccli 24:14-16
Ab inítio et ante sǽcula creáta sum, et usque ad futúrum sǽculum non désinam, et in habitatióne sancta coram ipso ministrávi. Et sic in Sion firmáta sum, et in civitáte sanctificáta simíliter requiévi, et in Jerúsalem potéstas mea. Et radicávi in pópulo honorificáto, et in parte Dei mei heréditas illíus, et in plenitúdine sanctórum deténtio mea.
R. Deo gratias.
4
Lekcja
Czytanie z Księgi Syracydesa.
Syr 24:14-16
Słowa odnoszące się do Mądrości Bożej Kościół stosuje do Najświętszej Dziewicy. Maryja od wieków była obecna w myśli Boga i z Jego woli otrzymała wyjątkową rolę w Kościele.
Od początku i przed wiekami jestem stworzona i aż do przyszłego wieku istnieć nie przestanę, a w świętym mieszkaniu Mu posługiwałam. I tak na Syjonie jestem utwierdzona, i w świętym mieście podobnie spoczęłam, a w Jeruzalem moje panowanie. I w narodzie czcigodnym zapuściłam korzenie, i w dziale Boga mego dziedzictwo jego, a przebywanie moje w zgromadzeniu świętych.
R. Bogu dzięki.
Top  Next
Graduale
Benedícta et venerábilis es, Virgo María: quæ sine tactu pudóris invénia es Mater Salvatóris.
V. Virgo, Dei Génetrix, quem totus non capit orbis, in tua se clausit víscera factus homo. Allelúja, allelúja.
V. Post partum, Virgo, invioláta permansísti: Dei Génetrix, intercéde pro nobis. Allelúja.
5
Graduał
Błogosławiona i godna czci jesteś, Panno Maryjo, któraś bez naruszenia dziewictwa stała się Matką Zbawiciela.
V. Bogarodzico Dziewico, Ten, którego cały świat nie zdoła ogarnąć, zamknął się w Twoim łonie, stawszy się człowiekiem. Alleluja, alleluja.
V. Po porodzeniu, Dziewico, pozostałaś nienaruszona; Bogarodzico, przyczyń się za nami. Alleluja.
Top  Next
Evangelium
Sequéntia ✠︎ sancti Evangélii secúndum Lucam
R. Gloria tibi, Domine!
Luc 11:27-28
In illo témpore: Loquénte Jesu ad turbas, extóllens vocem quædam múlier de turba, dixit illi: Beátus venter, qui te portávit, et úbera, quæ suxísti. At ille dixit: Quinímmo beáti, qui áudiunt verbum Dei, et custódiunt illud.
R. Laus tibi, Christe!
S. Per Evangelica dicta, deleantur nostra delicta.
6
Ewangelia
Ciąg dalszy ✠︎ Ewangelii świętej według Łukasza.
R. Chwała Tobie Panie.
Łk 11:27-28
Onego czasu: Gdy Jezus mówił do rzesz, pewna niewiasta z tłumu donośnym głosem rzekła do Niego: «Błogosławione łono, które Cię nosiło, i piersi, któreś ssał». A On rzekł: «Raczej ci są błogosławieni, którzy słuchają słowa Bożego i strzegą go».
R. Chwała Tobie, Chryste.
S. Niech słowa Ewangelii zgładzą nasze grzechy.
Credo Credo  
Top  Next
Offertorium
Luc 1:28 1:42
Ave, María, grátia plena; Dóminus tecum: benedícta tu in muliéribus, et benedíctus fructus ventris tui.
8
Ofiarowanie
Łk 1:28 1:42
Zdrowaś, Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławiony owoc żywota Twojego.
Top  Next
Secreta
Tua, Dómine, propitiatióne, et beátæ Maríæ semper Vírginis intercessióne, ad perpétuam atque præséntem hæc oblátio nobis profíciat prosperitátem et pacem.
Per Dominum nostrum Jesum Christum, Filium tuum: qui tecum vivit et regnat in unitate Spiritus Sancti Deus, per omnia saecula saeculorum.
R. Amen.

Ad Spiritum Sanctum
Múnera, quæsumus, Dómine, obláta sanctífica: et corda nostra Sancti Spíritus illustratióne emúnda

Contra persecutores Ecclesiæ. 
Prótege nos, Dómine, tuis mystériis serviéntes: ut, divínis rebus inhæréntes, et córpore tibi famulémur et mente.
Per Dominum nostrum Jesum Christum, Filium tuum: qui tecum vivit et regnat in unitate Spiritus Sancti Deus, per omnia saecula saeculorum.
R. Amen.
9
Secreta
Panie, niech z Twego zmiłowania, a za przyczyną błogosławionej Maryi zawsze Dziewicy, ofiara ta wyjedna nam wieczne i doczesne szczęście oraz pokój.
Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Syna Twojego, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego Bóg przez wszystkie wieki wieków.
R. Amen.

Top  Next
Prefatio
de Beata Maria Virgine
Vere dignum et justum est, æquum et salutáre, nos tibi semper et ubique grátias ágere: Dómine sancte, Pater omnípotens, ætérne Deus: Et te in veneratione beátæ Maríæ semper Vírginis collaudáre, benedícere et prædicáre. Quæ et Unigénitum tuum Sancti Spíritus obumbratióne concépit: et, virginitátis glória permanénte, lumen ætérnum mundo effúdit, Jesum Christum, Dóminum nostrum. Per quem majestátem tuam laudant Angeli, adórant Dominatiónes, tremunt Potestátes. Coeli coelorúmque Virtútes ac beáta Séraphim sócia exsultatióne concélebrant. Cum quibus et nostras voces ut admitti jubeas, deprecámur, súpplici confessióne dicéntes:
10
Prefacja
Prefacja o Najświętszej Maryi Pannie
Zaprawdę godne to i sprawiedliwe, słuszne i zbawienne, abyśmy zawsze i wszędzie Tobie składali dziękczynienie, Panie, Ojcze święty, wszechmogący, wieczny Boże:
I abyśmy Cię wielbili, błogosławili i wysławiali obchodząc święto Najświętszej Maryi zawsze Dziewicy. Ona to poczęła Jednorodzonego Syna Twojego za sprawą Ducha Świętego i zachowując chwałę dziewictwa wydała światu światłość przedwieczną, Jezusa Chrystusa, Pana naszego.
Przez Niego majestat Twój chwalą Aniołowie, uwielbiają Państwa, z lękiem czczą Potęgi. A wspólnie z nimi w radosnym uniesieniu sławią Niebiosa, Moce niebieskie i błogosławieni Serafini. Z nimi to, prosimy, dozwól i naszym głosom wołać w pokornym uwielbieniu:
Communicántes, et memóriam venerántes, in primis gloriósæ semper Vírginis Maríæ, Genetrícis Dei et Dómini nostri Jesu Christi: sedZjednoczeni w Świętych Obcowaniu, ze czcią wspominamy najpierw chwalebną zawsze Dziewicę Maryję, Matkę Boga i Pana naszego Jezusa Chrystusa:


Top  Next
Communio

Beáta viscera Maríæ Vírginis, quæ portavérunt ætérni Patris Fílium, allelúja.
13
Komunia
W Komunii świętej przyjmujemy Syna Bożego i Syna Maryi.
Błogosławione wnętrzności Maryi Panny, które nosiły Syna Ojca Przedwiecznego.
Top  Next
Postcommunio
Orémus.
Sumptis, Dómine, salútis nostræ subsídiis: da, quǽsumus, beátæ Maríæ semper Vírginis patrocíniis nos ubíque prótegi; in cujus veneratióne hæc tuæ obtúlimus majestáti.
Per Dominum nostrum Jesum Christum, Filium tuum: qui tecum vivit et regnat in unitate Spiritus Sancti Deus, per omnia saecula saeculorum.
R. Amen.


Orémus.
Ad Spiritum Sanctum
Sancti Spíritus, Dómine, corda nostra mundet infúsio: et sui roris íntima aspersióne
fecúndet.

Contra persecutores Ecclesiæ. 
Quaesumus, Dómine, Deus noster: ut, quos divína tríbuis participatióne gaudére, humánis non sinas subjacére perículis.
Per Dominum nostrum Jesum Christum, Filium tuum: qui tecum vivit et regnat in unitate Spiritus Sancti Deus, per omnia saecula saeculorum.
R. Amen.
14
Pokomunia
Módlmy się.
Przyjąwszy zasiłek naszego zbawienia, prosimy Cię, Panie, daj, by nas nieustannie chroniła opieka błogosławionej Maryi zawsze Dziewicy, na której cześć złożyliśmy tę ofiarę.
Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Syna Twojego, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego Bóg przez wszystkie wieki wieków.
R. Amen.


Intencya na miesiąc Grudzień - Duch waleczności.

Żywoty św. Pańskich na wszystkie dnie roku-picture p. 1159.png


Intencya na miesiąc Grudzień.
Duch waleczności.

B

Bojowanie jest żywot człowieczy na ziemi, narzekał niegdyś w Starym Zakonie Job św.; i słusznie narzekał; bo i wtenczas tak samo jak teraz, przez całe życie było trzeba wojować o zbawienie duszy swojej, — ale w warunkach bez porównania trudniejszych, niż te, które mamy z łaski Boskiego naszego Zbawiciela teraz w Nowym Zakonie. Wtenczas jeszcze moc szatana, tego walnego nieprzyjaciela dusz ludzkich nie była złamaną; natura ludzka, jeszcze Wcieleniem Syna Bożego nie uzacniona, ani męką i śmiercią Jego na krzyżu nie odkupiona, więcej niż teraz była skłonną do złego od młodzieństwa swego, — nie było też tej obfitej pomocy łaski Bożej, jakiej źródło nieustające my mamy w Sakramentach św. i w wysługach Pana naszego Jezusa Chrystusa, — nie było jeszcze tej przystani zbawienia Kościoła Chrystusowego i ożywczej nauki Jego, — nie było ani przykładów, ani przyczyny tylu Świętych Bożych, jakie my mamy w obfitości, — a co najsmutniejsza: tych nawet, co szczęśliwie i zwycięsko boju swego dokonali, czekało nie jasne Niebo i błogosławione widzenie Boga naszego, ale tylko ciemna, długie wieki trwać mająca otchłań, pełna tęsknoty i wyczekiwania za mającym przyjść Zbawicielem. Inaczej i szczęśliwiej jest teraz, odkąd Chrystus Pan nam rzekł: Na świecie ucisk mieć będziecie; ale ufajcie, Jam zwyciężył świat. Walczyć wprawdzie i nam potrzeba, a niemasz walki bez trudów i bez cierpienia; ale dzięki dziełu odkupienia rodzaju ludzkiego, dokonanemu przez Pana i Boga naszego Jezusa Chrystusa, i nieprzyjaciele nasi są osłabieni, i nam też przybyło sił i pomocy; stąd walka i zwycięstwo jest łatwiejsze, niż było kiedyś; a po zwycięstwie, gdy się okaże Książę pasterzów, weźmiemy nie więdnący wieniec chwały. To też w całem Piśmie świętem Nowego Zakonu brzmi zamiast żałosnej skargi Jobowej, radosna jakby pobudka do boju. Tak sam Pan Jezus mówi: Nie mniemajcie, żebym przyszedł puszczać pokój na ziemię; nie przyszedłem puszczać pokoju, ale miecz. I zaś: Nie bójcie się małe stado, albowiem się podobało Ojcu waszemu dać wam Królestwo. A ów wierny Apostoł Chrystusowy święty Paweł, wszystkich zagrzewa: Obleczmy się w zbroję światłości; pracuj jako dobry żołnierz Chrystusa Jezusa, bo i który na placu się spotyka, nie bierze wieńca, ażby się przystojnie potykał.
Jest zaś walka nasza dwojaka: jedna, że ją tak nazwę osobista, w której chodzi o własne każdego zbawienie; druga jakby w szeregu społem ze wszystkimi prawdziwymi chrześcijaninami o chwałę Bożą i Królestwo Boże na ziemi. O jednej i drugiej nieco pomówmy.
W onej pierwszego rodzaju, osobistej walce wszystko na tem zależy, czy i o ile kto trojaką ową pożądliwość tj. pożądliwość oczu, pożądliwość ciała i pychę żywota dzielnie i wytrwale zwycięża, czy też i o ile jej się poddaje. Jeżeli np. kto pożądliwości oczu, to znaczy chciwości na dorobek, dobrobyt, lub zbogacenie się tak się daje opanować, że dla zdobycia miłego grosza albo całkiem zapomina o Panu Bogu, albo przynajmniej raz po raz dopuszcza się grzechów śmiertelnych, jako to gwałcenia dni świętych, kradzieży, oszukaństwa, niesprawiedliwych procesów i tym podobnych: taki dał się zwyciężyć i złupić z prawa do zbawienia, którego przez Chrzest święty i wiarę w Pana Jezusa i naukę Jego był się stał uczestnikiem. Podobnież kto dla pożądliwości ciała, to jest dla dogodzenia ciału popełnia grzechy śmiertelne jako to: nieczystości różnego rodzaju, pijaństwa, gwałcenia postów nakazanych dla obżarstwa, lenistwa i próżniaczego życia, albo gorzej jeszcze, jak to się często zwłaszcza nieczystym zdarza, ze wszystkiem wyrzekł się Boga i świętej Wiary Jego; tak samo też, kto dla pychy żywota, to jest dlatego, żeby coś znaczyć między ludźmi, albo żeby nad nimi przewodzić, wyłamuje się z pod powinnego rodzicom i innym przełożonym, tak duchownym, jak świeckim posłuszeństwa, często przeciw drugim dyszy gniewem, nienawiścią, zemstą, zazdrością, wszystkimi lub przynajmniej wielu pogardza i za nic ich sobie ma, albo wreszcie takiej dobija się wolności, żeby być nie tylko od ludzi, ale i od samego Pana Boga niezależnym: taki stawszy się za życia niewolnikiem swej pychy, będzie po śmierci niewolnikiem piekła.
Przeciwnie, dzielny chrześcijanin, pomny na owo apostolskie napomnienie: Pracuj jak dobry żołnierz Chrystusa Jezusa, mężnie walczy przeciw tej trojakiej pożądliwości i za łaską Bożą zwycięża ją i ujarzmia. Jak jednak między zwykłymi żołnierzami jedni są waleczniejszymi od drugich, tak też bywa w tej żołnierce duchownej. Są tedy jedni, którzy nawet tak dzielnie się bronią, że chociażby zginąć przyszło, ani się nie poddadzą, ani się zdrady nie dopuszczą. A zatem, chociażby ci chciwość obiecywała skarby iście królewskie i życie bez troski o jutro, wygody i starość szczęśliwą, albo straszyła cię widmem ostatecznej nędzy i głodowej śmierci, chociażby pożądliwość ciała nęciła najwymyślniejszemi rozkoszami i wszelkiem używaniem, albo groziła wszelkiego rodzaju utrapieniami, chorobami i boleściami, chociażby pycha żywota łudziła cię, że ci i owi, a może i wszyscy będą cię mieli za najmędrszego, najlepszego, najdzielniejszego, najpiękniejszego, a nawet za świętego, albo przeciwnie za ostatnie pomiotło i ladaco, a miałbyś dla uniknięcia wszystkiego tego złego, albo dla otrzymania tych wszystkich obiecanek popełnić dobrowolnie i rozmyślnie grzech śmiertelny; jeżeli masz na tyle męstwa i dzielności, żeby na te wszystkie obietnice i groźby splunąć, i wolisz raczej nie wiedzieć co wycierpieć, a nawet i umrzeć, niż popełnić grzech śmiertelny: w takim razie już jesteś prawdziwym i nie złym żołnierzem Pana Chrystusa, i możesz być pewnym wiecznego zbawienia. Jeżeli jednak takiej odwagi i stanowczości nie posiadasz, to lada silniejsza pokusa przyprawi cię o grzech śmiertelny, to znaczy, że zdradzisz Pana Jezusa i staniesz się winnym wiecznego potępienia.
Nierównie dzielniejszymi żołnierzami Chrystusowymi są tacy, co nie tylko grzechów śmiertelnych, ale i powszednich tak szczerze nienawidzą, że za nic w świecie nie chcą się dopuścić, by też najmniejszego, ale dobrowolnego grzechu powszedniego.
Kto w takiem usposobieniu wytrwa aż do śmierci, ten nie tylko będzie zbawiony, ale bardzo łatwo uniknie i ognia czyścowego, bo Pan Bóg takiemu chętnie użyczy łaski zgładzenia już w tem życiu wszelkich kar doczesnych, czy to przez pokutę, czy to drogą odpustu zupełnego, za drobne grzechy, które mimo tego usposobienia nieraz się wydarzą. Kto tego usposobienia nie ma, ale poprzestaje na pilnem unikaniu jedynie śmiertelnych grzechów, ten wprawdzie też będzie zbawionym, wszakże daleko trudniej mu będzie uniknąć ognia czyścowego.
Najdzielniejsi jednak są ci chrześcijanie, którzy równie stanowczo jak wyżej wymienieni, bronią się przeciw każdemu wielkiemu i małemu grzechowi, jednakże nie poprzestają li tylko na obronie, ale nadto na nieprzyjaciela, tj. na tę trojaką pożądliwość nacierają i ją gnębią, naśladując z wielką odwagą i wytrwałością przykład Chrystusa Pana. A więc na przekor pożądliwości oczu, wolą raczej dawać, aniżeli brać, albo nawet obierają sobie dobrowolne ubóstwo i aż do końca życia chętnie poprzestają na żywności i mieszkaniu takiem, jakie miewają ubodzy; na przekor pożądliwości ciała wyrzekają się związków rodzinnych i trapią swe ciało pracą, postami i innemi umartwieniami; na przekor pysze żywota i żądzy niezawisłości wprzęgają się do jarzma posłuszeństwa, unikają rozgłosu między ludźmi i stronią od wszelkich godności i zaszczytów. Tacy nawet nie będą sądzeni, ale razem z Panem Jezusem zasiądą na stolicach, sądząc razem z Nim żywych i umarłych, wezmą też stokrotną nagrodę, a nadto żywot wieczny, a wezmą go obficiej.
Porachuj się, czy dotychczas byłeś żołnierzem Chrystusowym? czy wyśmienitym? czy dzielnym? przynajmniej nie złym? czy też przeciwnie byłeś podłym tchórzem i zdrajcą? Do czego się poczuwasz i jak sobie poczniesz na przyszłość?
Drugi rodzaj walki w zwartych szeregach wynika z tego, że święty Kościół katolicki, którego członkami z łaski Bożej jesteśmy, i poza którym niemasz zbawienia, nazywa się i jest Kościołem wojującym. Walka ta toczy się przedewszystkiem o prawdę i sprawiedliwość, jaką nam Chrystus Pan nasz objawił. Toczy się zaś przeciw wszystkim, co tej prawdy Chrystusowej nie uznają, albo nawet uznać nie chcą. Bronią naszą w tej walce jest wiara, tudzież inne cnoty chrześcijańskie, zwłaszcza miłość i cierpliwość. Wodzem w tej walce jest sam Pan Jezus w Niebie i Namiestnik Jego na ziemi Ojciec święty, pod nimi zaś Biskupi i kapłani wiernie przy nich stojący; żołnierzami wszyscy bez wyjątku wierni obojej płci, każdy w miarę dobrej swej woli i talentów sobie od Pana Boga użyczonych. Polem wreszcie tej walki jest najprzód twoja własna rodzina i kółko znajomych, w którem się obracasz, dalej gmina i różne stowarzyszenia, do których należysz, następnie kraj, państwo i społeczeństwo całe. Jak tedy najprzód twoja rodzina i kółko najbliższych znajomych twoich powinny być chrześcijańskie na wskroś, tak też potrzeba, żeby poszczególne gminy i stowarzyszenia, cały kraj, całe państwo, całe wreszcie społeczeństwo były chrześcijańskiemi, tj. przejęły się i powodowały się prawdą i sprawiedliwością chrześcijańską. Widzisz na własne oczy, że temu różni ludzie i różne prądy się sprzeciwiają i że w wielu miejscach i pod wielu względami dzieje się wcale nie po chrześcijańsku, a nieraz nawet gorzej, niż po pogańsku. Dlaczego tak jest? Niestety dlatego, że my chrześcijanie katolicy zgnuśnieliśmy i prawie już zapomnieliśmy, iż bojowaniem jest żywot człowieczy na ziemi.“ Nie narzekaj jednak na drugich, ale raczej wglądnij w siebie, coś dotychczas uczynił, a uczynił z miłością i cierpliwością, żeby przynajmniej ty i twój dom, twoja rodzina i twoje najbliższe otoczenie były prawdziwie chrześcijańskie? żeby w twojej gminie i parafii zapanował dobry obyczaj chrześcijański? Zdobądź się na odwagę i nie bój się, co ludzie na to powiedzą, a w szczególności módl się przez ten miesiąc dla siebie i innych o ducha męstwa i waleczności chrześcijańskiej.

Żywoty św. Pańskich na wszystkie dnie roku-picture p. 541.png











czwartek, 29 listopada 2018

30. listopada AD MMXVIII - św. Andrzeja Apostoła

S. Andreae Apostoli ~ Duplex II. classisTempora: Feria Sexta infra Hebdomadam XXIV post Octavam Pentecostes V. Novembris


Żywot świętego Andrzeja, Apostoła.
(Żył około roku Pańskiego 63).
A

Andrzej pierwszy z uczniów Jezusowych, a rodzony brat św. Piotra, był z zawodu rybakiem i pochodził z Betsaidy nad jeziorem Genezaret; był też towarzyszem świętego Jana Chrzciciela. Gdy tedy pewnego razu Jezus przyszedł do rzeki Jordanu, wskazał Go Jan swym uczniom, rzekłszy pamiętne słowa: „Oto Baranek Boży, który gładzi grzechy świata. On jest tym, który po mnie przyjdzie i był przede mną.“ Pojął Andrzej głębokie znaczenie tych słów i poszedł z drugim uczniem w milczeniu za Chrystusem. Pan obrócił się i rzekł do nich: „Czego żądacie?“ Ci odpowiedzieli, pytając nieśmiało: „Rabbi, gdzież gospoda Twoja?“ Rzekł Pan Jezus do nich uprzejmie: „Pójdźcie i patrzcie.“ Poszli z Nim i całą noc pozostali przy Nim. O błoga nocy, bawić przy Chrystusie. Rychło rano pobiegł Andrzej z wesołą wieścią do brata Szymona, mówiąc: „Znaleźliśmy Mesyasza, Pomazańca Bożego!“ i zawiódł go natychmiast do Jezusa, który go przyjął do grona Swych uczniów, dając mu imię „Piotra.“ Jeszcze wonczas nie pozostali na dobre przy Chrystusie, lecz wrócili tymczasem do swego rybackiego rzemiosła. Dopiero przy schyłku tego samego roku powrócił do nich Jezus nad jezioro Genezaret, gdy byli zajęci płukaniem sieci i wezwał ich: „Pójdźcie za Mną, uczynię was rybakami ludzi.“ I natychmiast porzucili sieci, poszli za Nim i już Go odtąd nie odstąpili.
Skoro Zbawiciel, przepędziwszy całą noc na modlitwie, później z 72 uczniów wybrał dwunastu Apostołów, Andrzej był pomiędzy nimi drugim. Zresztą Pismo święte bardzo mało o nim wspomina, tak jak o innych Apostołach. Podanie mówi o nim to tylko: Gdy po odebraniu Ducha świętego w dzień Zielonych Świątek w Jerozolimie Apostołowie się rozeszli, aby być dla wszystkich narodów zwiastunami Ewangelii, on udał się do dzikiej Scytyi, położonej wzdłuż morza Czarnego i Kaspijskiego. Zdziaławszy tam mnóstwo cudów przez uzdrowienie chorych, opętanych i wskrzeszenie zmarłych i zasiawszy ziarno Boże, przeniósł się do Kolchidy, Tracyi i Grecyi. Wszędzie błogosławił Bóg jego usiłowaniom. Zaszedł nareszcie do Patras w prowincyi Greckiej Achai, gdzie założył parafię chrześcijańską.
Gdy rzymski namiestnik Egeasz dowiedział się o przyjęciu swych podwładnych do znienawidzonej wiary Chrystusa, zapalił się wielkim gniewem i chwycił się jak najsurowszych środków, aby stanąć w obronie pogaństwa. Stroskany o dobro swej trzody Andrzej wystąpił śmiało wobec Egeasza i rzekł: „Żądasz, aby kraj w tobie uznał swego sędziego, i słuszne żądanie twoje. Czemuż jednak złudzony złym duchem wzbraniasz się uznać w Chrystusie najwyższego Sędziego całego świata?“
Egeasz: „Czy ty jesteś owym Andrzejem, który burzy świątynie bogów naszych i tumani ludzi, aby przyjęli zabobonną wiarę, przeciwko której ogłosili cesarze nasi surowe zakazy?“
Andrzej: „Cesarze ogłosili te zakazy w nieznajomości prawdy, gdyż nie znają nauki Syna Bożego, który przyszedł na świat na zbawienie ludzkości i prócz tego nie wiedzą, że ich bożyszcza nie tylko nie są bogami, ale potworami.“
Egeasz: „Co za bluźniercza mowa! Wszakże żydzi ukrzyżowali waszego Chrystusa za ogłoszone przez Niego nauki.“
Andrzej: „Ach, czemuż nie znasz i nie rozumiesz tajemnicy Krzyża, i czemu nie wierzysz, że On, Stwórca wszystkich ludzi, gwoli zbawienia naszego dobrowolnie wziął na Siebie krzyż!“
Egeasz: „Jakiem prawem twierdzisz, że Ten, który został pojmany, oskarżony, skazany na śmierć krzyżową, dobrowolnie wybrał śmierć na krzyżu?“
Andrzej: „Kto swą śmierć przepowiedział, kto ściśle rodzaj swej śmierci wywróżył, kto po śmierci z grobu powstał, kto swoją potęgę określił w tych słowach: „Mam moc oddania Swego życia, Mam także moc odzyskania życia“, tego śmierć niezawodnie jest dobrowolną i winna być artykułem wiary jako tajemnica zbawienia.“
Egeasz: „Jestże w tem choćby odrobina rozumu, gdy ktoś lgnie do Ukrzyżowanego?“
Andrzej: „Wytłómaczę ci tę tajemnicę wiary, jeśli mnie zechcesz posłuchać.“
Egeasz: „Śmierć krzyżowa nie jest tajemnicą, lecz karą.“
Andrzej: „Jest ona jednem i drugiem. Jest karą, gdyż gładzi grzechy świata; jest tajemnicą, gdyż skutkiem jej jest pojednanie Boga z grzesznym światem i zastąpienie kary łaską, potępienia wiekuistym żywotem, a to wszystko jest następstwem miłości Zbawiciela.“
Egeasz: „Popisuj się z temi bredniami wobec łatwowiernych prostaczków, ale zapowiadam ci, że jeśli nie uderzysz czołem przed naszymi bogami, każę cię osmagać rózgami i powiesić na krzyżu, do którego masz tak wielką ochotę.“
Andrzej: „Składam jednemu prawdziwemu Bogu codziennie na ołtarzu ofiarę nie z kadzideł, ani z mięsa zwierząt, ani z krwi kozłów, ale z niepokalanego Baranka; a chociaż lud spożywa ciało i pije krew Jego, ofiarowany Baranek pozostaje całym i żywym.“
Egeasz: „Jakże to być może?“
Andrzej: „Gdy będziesz mym uczniem, wyjaśnię ci tę tajemnicę.“
Egeasz: „Tortury zmuszą cię do tego!“ I kazał Apostoła osadzić w więzieniu.
Nazajutrz pogroził namiestnik więźniowi śmiercią, jeśli się nie okaże posłusznym rozkazowi. Ze spokojną łagodnością odpowiedział Andrzej: „Męki, jakiemi mi grozisz, uczynią mnie tem milszym w Obliczu Pańskiem; udręczenie moje trwać będzie krótko, a twoje końca mieć nie będzie.“ Rozdrażniony Egeasz kazał „tego wroga bogów i monarchy“ osmagać i ukrzyżować. Lud jednak oburzony przeciw namiestnikowi, groził rokoszem i zabierał się do oswobodzenia sprawiedliwego, świętobliwego i ulubionego Bogu Andrzeja. Apostoł napomniał ich, ażeby nie dawali folgi oburzeniu i prosił, aby go nie pozbawiali wieńca męczeńskiego, jako też wstępu do Królestwa niebieskiego, a prosił ich tak serdecznie że łzy wzruszenia przełamały ich opór.
Stanąwszy na rusztowaniu, wzniósł Andrzej oba ramiona błagalnie ku krzyżowi i powitał go temi słowy: „O święty, najdroższy, upragniony Krzyżu, zabierz mnie tu stąd i oddaj Panu i Mistrzowi memu, aby mnie tak przyjąć raczył, jak mnie przez ciebie zbawił;“ potem ucałował święte znamię zbawienia, złożył wierzchnią odzież i pozwolił się przywiązać. Męstwo i ochoczość jego nieopisane na zebrany lud uczyniła wrażenie. Niepojętym cudem żył jeszcze dwa dni i miał tyle sił, iż mógł się modlić i prawić ludowi nauki. Trzeciego dnia chciał go lud oswobodzić od dalszych cierpień, ale olśniewająca jasność, trwająca pół godziny, stanęła na przeszkodzie. Opromieniony tym blaskiem niebieskim wyzionął ducha dnia 30 listopada roku Pańskiego 62. Maksymilla, zacna niewiasta, odczepiła ciało od krzyża i pochowała zmarłego. Chciał temu Egeasz przeszkodzić, ale opętany szatanem skonał wśród mąk najokropniejszych. W trzysta lat później przeniesiono relikwie jego do Konstantynopola, a w roku 1354 do katedry miasta włoskiego Amalfi. Za panowania Piusa III umieszczono głowę Świętego w kościele św. Piotra w Rzymie. Książę burgundzki Filip ustanowił na cześć świętego Andrzeja rycerski order złotego runa.
Nauka moralna.
Możemy sobie tu przypomnieć słowa, któremi powitał idący na śmierć Andrzej święty ów krzyż, na którym go przybić miano: „O święty, najdroższy, upragniony krzyżu!“ Słowa te są najpiękniejszym wyrazem nadziei i siły tej cnoty chrześcijańskiej, która stanowi osłodę w utrapieniach i godzinie śmierci. Dar ten nadziei otrzymaliśmy wszyscy przy Chrzcie św., jako posiłek na tę wędrówkę ziemską trwającą aż do chwili przejścia do żywota wiecznego. Jak zaostrzamy rozum myśleniem, jak zwiększamy zasób naszych wiadomości uczeniem się na pamięć, tak winniśmy doskonalić w sobie cnotę nadziei. Uskutecznić to możemy dwojakim sposobem:
1) Zapomocą modlitwy i rozmyślań starajmy się zbadać istotę nadziei chrześcijańskiej. Treść tę i istotę nadziei wyjaśnia nam sam Zbawiciel. Jan święty mówi: „Bóg zesłał na świat Syna Swego jednorodzonego, aby wszyscy, którzy w Niego uwierzą, mieli żywot wieczny.“ Straszne i udręczeń pełne są wyrzuty złego sumienia. Grzeszymy na ciele, grzeszymy na duszy, grzeszymy nadużywaniem łaski Bożej, niedotrzymywaniem uroczystych przyrzeczeń, wiarołomstwem w postanowieniach. Ale spojrzmy wespół z Pawłem św. na Kalwaryjską górę pokrzepieni nadzieją i mówmy: Gdy się przepełniła miara grzechów, łaska jeszcze obfitszą się stała.“ Prawdą jest, że kto pragnie przebaczenia grzechów i tęskni za pokojem serca, powinien czuć żal za grzechy, wyspowiadać się z nich przed kapłanem, starać się o poprawę, wytrwać w tej poprawie i być przekonanym, że tego dokazać nie może bez łaski Bożej, ale nie mniejszą prawdą jest, co wyrzekł Ukrzyżowany: Przyjdźcie do Mnie strapieni i obarczen, pokrzepię was.“ Prawdą jest, co mówi Paweł święty: Wszystkiego dokażę przez Tego, który Mi doda siły.“ Po miłosierdziu Bożem wszystkiego się spodziewać możemy, co jest korzystnem w życiu doczesnem, a do wiekuistego żywota nieodbicie potrzebnem.
2) Ożywiajmy i utrzymujmy w sobie nadzieję w prześladowaniach i pokusach, w cierpieniach i udręczeniach, w chorobie i niebezpieczeństwach. Klęcząc przed wizerunkiem ukrzyżowanego Chrystusa, mówmy pospołu z Pawłem świętym: Chrystus jest mem życiem, a śmierć jest zyskiem moim; mniemam bowiem, że cierpienia tego świata nie mogą być porównane z chwałą przyszłą, która się na nas okaże;“ obejmijmy ramionami Krucyfiks święty, wołając z Psalmistą Pańskim: W Tobie, Panie, położyłem nadzieję moją i nie zostanę zawiedzionym.“ Spojrzyjmy na bolejącego w Getsemane Jezusa i módlmy się z Nim: Ojcze, jeśli podobna jest, jeśli Twa miłość i dobroć ku Mnie na to zezwala, odejmij ode Mnie ten kielich. Niech się jednak nie stanie wola Moja, lecz Twoja.“ Naśladujmy Andrzeja świętego, wznieśmy ku Niebu ramiona, tulmy się do Krzyża, ilekroć nam go podaje Zbawiciel i temi słowy do nas się odzywa: Bierz na siebie krzyż, który mądrość i miłosierdzie Moje dla ciebie wybrało i chodź za Mną:“
Modlitwa.
Do Majestatu Twojego, Panie, pokorne prośby zanosimy, aby jak Kościoła Twojego święty Andrzej Apostoł był kaznodzieją i Pasterzem, tak aby teraz przed Tobą był na zawsze naszym pośrednikiem. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, który króluje w Niebie i na ziemi. Amen.
∗                    ∗
Oprócz tego obchodzi Kościół święty pamiątkę następujących Świętych Pańskich, zamieszczonych w rzymskiem martyrologium:
Dnia 30-go listopada w Patras w Achai męczeństwo św. Andrzeja, Apostoła, co w Tracyi i Scytyi głosił Ewangelię. Pojmany przez prokonsula Egeasza, został najpierw uwięziony, potem najokrutniej ubiczowany, a wreszcie do krzyża przygwożdżony, na którym żył jeszcze dwa dni, pouczając zeń lud zebrany. Skoro potem błagał Boga o łaskę skonania na krzyżu, otoczył go blask niebieski, który znikł wtedy dopiero, gdy Święty oddał Bogu ducha. — W Rzymie uroczystość św. Kastulusa i Euprepeta, Męczenników. — W Konstantynopolu pamiątka św. Maury, Dziewicy i Męczenniczki. — Również pamiątka św. Justyny, Dziewicy i Męczenniczki. — Pod Saintes we Francyi uroczystość św. Trojana, Biskupa, męża wielkiej świętobliwości. Wielka liczba cudów, dziejących się dziś jeszcze na ziemskim grobie jego, jest jasnym dowodem, że dusza jego przebywa w Niebie. — W Rzymie uroczystość św. Konstancyusza, Wyznawcy, który dla stanowczego występowania przeciw pelagianom, wiele wycierpiał w ich wichrzeniach, tak iż słusznie policzono go między świętych Wyznawców. — W Palestynie pamiątka św. Zozyma, Wyznawcy, poważanego wielce za cesarza Justyna dla świętobliwości i cudów.


Żywoty św. Pańskich na wszystkie dnie roku-picture p. 30.png




Introitus
Ps 138:17
Mihi autem nimis honoráti sunt amíci tui, Deus: nimis confortátus est principatus eórum.
Ps 138:1-2
Dómine, probásti me et cognovísti me: tu cognovísti sessiónem meam et resurrectiónem meam.
V. Glória Patri, et Fílio, et Spirítui Sancto.
R. Sicut erat in princípio, et nunc, et semper, et in saecula saeculórum. Amen
Mihi autem nimis honoráti sunt amíci tui, Deus: nimis confortátus est principatus eórum.
1
Introit
Ps 138:17
Ogromnie zaszczyceni są w oczach moich przyjaciele Twoi, Boże; na zawsze jest utrwalone ich władanie.
Ps 138:1-2
Panie, Ty mnie przenikasz i znacz; Ty wiesz o moim spoczynku i o mym powstaniu
V. Chwała Ojcu, i Synowi i Duchowi Świętemu.
R. Jak była na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen.
Ogromnie zaszczyceni są w oczach moich przyjaciele Twoi, Boże; na zawsze jest utrwalone ich władanie.
Gloria Gloria 
Top  Next
Oratio
Orémus.
Majestátem tuam, Dómine, supplíciter exorámus: ut, sicut Ecclésiæ tuæ beátus Andréas Apóstolus éxstitit prædicátor et rector; ita apud te sit pro nobis perpétuus intercéssor.
Per Dominum nostrum Jesum Christum, Filium tuum: qui tecum vivit et regnat in unitate Spiritus Sancti Deus, per omnia saecula saeculorum.
R. Amen.
3
Kolekta
Módlmy się.
Panie, pokornie błagamy Twój majestat, aby święty Andrzej, Apostoł, który był nauczycielem i przewodnikiem Twojego Kościoła, nieustannie wstawiał się za nami u Ciebie.
Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Syna Twojego, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego Bóg przez wszystkie wieki wieków.
R. Amen.
Top  Next
Lectio
Léctio Epístolæ beáti Pauli Apóstoli ad Romános.
Rom 10:10-18
Fratres: Corde enim créditur ad justítiam: ore autem conféssio fit ad salútem. Dicit enim Scriptúra: Omnis, qui credit in illum, non confundétur. Non enim est distínctio Judaei et Græci: nam idem Dóminus ómnium, dives in omnes, qui ínvocant illum. Omnis enim, quicúmque invocáverit nomen Dómini, salvus erit. Quómodo ergo invocábunt, in quem non credidérunt? Aut quómodo credent ei, quem non audiérunt? Quómodo autem áudient sine prædicánte? Quómodo vero prædicábunt, nisi mittántur? sicut scriptum est: Quam speciósi pedes evangelizántium pacem, evangelizándum bona! Sed non omnes oboediunt Evangelio. Isaías enim dicit: Dómine, quis crédidit audítui nostro? Ergo fides ex audítu, audítus autem per verbum Christi. Sed dico: Numquid non audiérunt? Et quidem in omnem terram exívit sonus eórum, et in fines orbis terræ verba eórum.
R. Deo gratias.
4
Lekcja
Czytanie z Listu świętego Pawła Apostoła do Rzymian.
Rz 10:10-18
Bracia: Bo sercem przyjęta wiara prowadzi do usprawiedliwienia, a wyznawanie jej ustami - do zbawienia. Wszak mówi Pismo: Żaden, kto wierzy w Niego, nie będzie zawstydzony. Nie ma już różnicy między Żydem a Grekiem. Jeden jest bowiem Pan wszystkich. On to rozdziela swe bogactwa wszystkim, którzy Go wzywają. Albowiem każdy, kto wezwie imienia Pańskiego, będzie zbawiony. Jakże więc mieli wzywać Tego, w którego nie uwierzyli? Jakże mieli uwierzyć w Tego, którego nie słyszeli? Jakże mieli usłyszeć, gdy im nikt nie głosił? Jakże mogliby im głosić, jeśliby nie zostali posłani? Jak to jest napisane: Jak piękne stopy tych, którzy zwiastują dobrą nowinę! Ale nie wszyscy dali posłuch Ewangelii. Izajasz bowiem mówi: Panie, któż uwierzył temu, co od nas posłyszał? Przeto wiara rodzi się z tego, co się słyszy, tym zaś, co się słyszy, jest słowo Chrystusa. Pytam więc: czy może nie słyszeli? Ależ tak: Po całej ziemi rozszedł się ich głos, aż na krańce świata ich słowa.
R. Bogu dzięki.
Top  Next
Graduale
Ps 44:17-18
Constítues eos príncipes super omnem terram: mémores erunt nóminis tui, Dómine.
V. Pro pátribus tuis nati sunt tibi fílii: proptérea pópuli confitebúntur tibi. Allelúja, allelúja.
V. Diléxit Andréam Dóminus in odórem suavitátis. Allelúja.
5
Graduał
Ps 44:17-18
Ustanowisz ich książętami po całej ziemi: głosić będą Twe imię, o Panie.
V. Synowie twoi zajmą miejsce twoich ojców: dlatego po wiek wieków będą Cię sławić wszystkie ludy. Alleluja, alleluja.
V. Andrzej był miły Panu jak wonna ofiara. Alleluja.
Top  Next
Evangelium
Sequéntia ✠︎ sancti Evangélii secúndum Matthǽum.
R. Gloria tibi, Domine!
Matt 4:18-22
In illo témpore: Ambulans Jesus juxta mare Galilaeæ, vidit duos fratres, Simónem, qui vocátur Petrus, et Andréam fratrem ejus, mitténtes rete in mare - erant enim piscatóres - et ait illis: Veníte post me, et fáciam vos fíeri piscatóres hóminum. At illi contínuo, relíctis rétibus, secúti sunt eum. Et procédens inde, vidit álios duos fratres, Jacóbum Zebedaei et Joánnem, fratrem ejus, in navi cum Zebedaeo patre eórum reficiéntes rétia sua: et vocávit eos. Illi autem statim, relíctis rétibus et patre, secúti sunt eum.
R. Laus tibi, Christe!
S. Per Evangelica dicta, deleantur nostra delicta.
6
Ewangelia
Ciąg dalszy ✠︎ Ewangelii świętej według Mateusza.
R. Chwała Tobie Panie.
Mt 4:18-22
Gdy [Jezus] przechodził obok Jeziora Galilejskiego, ujrzał dwóch braci: Szymona, zwanego Piotrem, i brata jego, Andrzeja, jak zarzucali sieć w jezioro; byli bowiem rybakami. I rzekł do nich: «Pójdźcie za Mną, a uczynię was rybakami ludzi». Oni natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim. A gdy poszedł stamtąd dalej, ujrzał innych dwóch braci: Jakuba, syna Zebedeusza, i brata jego, Jana, jak z ojcem swym Zebedeuszem naprawiali w łodzi swe sieci. Ich też powołał. A oni natychmiast zostawili łódź i ojca i poszli za Nim.
R. Chwała Tobie, Chryste.
S. Niech słowa Ewangelii zgładzą nasze grzechy.
Credo Credo  
Top  Next
Offertorium
Ps 138:17
Mihi autem nimis honoráti sunt amíci tui, Deus: nimis confortátus est principátus eórum.
8
Ofiarowanie
Ps 138:17
Ogromnie zaszczyceni są w oczach moich przyjaciele Twoi, Boże: na zawsze jest utrwalone ich władanie.
Top  Next
Secreta
Sacrificium nostrum tibi, Dómine, quǽsumus, beáti Andréæ Apóstoli precátio sancta concíliet: ut, in cujus honóre sollémniter exhibétur, ejus méritis efficiátur accéptum.
Per Dominum nostrum Jesum Christum, Filium tuum: qui tecum vivit et regnat in unitate Spiritus Sancti Deus, per omnia saecula saeculorum.
R. Amen.
9
Secreta
Prosimy Cię, Panie, niech modlitwa św. Andrzeja, Apostoła, poleci Tobie naszą ofiarę, aby uroczyście składana ku jego chwale, została przyjęta przez jego zasługi.
Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Syna Twojego, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego Bóg przez wszystkie wieki wieków.
R. Amen.
Top  Next
Prefatio
de Apostolis
Vere dignum et justum est, æquum et salutáre: Te, Dómine, supplíciter exoráre, ut gregem tuum, Pastor ætérne, non déseras: sed per beátos Apóstolos tuos contínua protectióne custódias. Ut iísdem rectóribus gubernétur, quos óperis tui vicários eídem contulísti præésse pastóres. Et ídeo cum Angelis et Archángelis, cum Thronis et Dominatiónibus cumque omni milítia coeléstis exércitus hymnum glóriæ tuæ cánimus, sine fine dicéntes:
10
Prefacja
Prefacja o Apostołach
Zaprawdę godne to i sprawiedliwe, słuszne i zbawienne błagać Cię pokornie, Panie, Pasterzu wiekuisty, abyś nie opuszczał swojej owczarni, lecz przez świętych Apostołów swoich otaczał ją ciągłą opieką. Niech ci zwierzchnicy nią kierują, którym jako namiestnikom swojego dzieła zleciłeś władzę pasterską.
Przeto z Aniołami i Archaniołami, z Tronami i Państwami oraz ze wszystkimi hufcami wojska niebieskiego śpiewamy hymn ku Twej chwale, wołając bez końca:
Communicántes, et memóriam venerántes, in primis gloriósæ semper Vírginis Maríæ, Genetrícis Dei et Dómini nostri Jesu Christi: sedZjednoczeni w Świętych Obcowaniu, ze czcią wspominamy najpierw chwalebną zawsze Dziewicę Maryję, Matkę Boga i Pana naszego Jezusa Chrystusa:


Top  Next
Communio
Matt 4:19-20
Veníte post me: fáciam vos fíeri piscatóres hóminum; at illi contínuo, relíctis rétibus, secúti sunt Dóminum.
13
Komunia
Mt 4:19-20
Pójdźcie za mną, a sprawię, że staniecie się rybakami ludzi. A oni natychmiast opuściwszy sieci poszli za Panem.
Top  Next
Postcommunio
Orémus.
Súmpsimus, Dómine, divína mystéria, beáti Andréæ Apóstoli festivitáte lætántes: quæ, sicut tuis Sanctis ad glóriam, ita nobis, quǽsumus, ad véniam prodésse perfícias.
Per Dominum nostrum Jesum Christum, Filium tuum: qui tecum vivit et regnat in unitate Spiritus Sancti Deus, per omnia saecula saeculorum.
R. Amen.
14
Pokomunia
Módlmy się.
Ciesząc się z uroczystości św. Andrzeja, Apostoła, przyjęliśmy, Panie, Boski Sakrament; prosimy, aby pomnożył on chwałę Twoich Świętych, a nam przyniósł przebaczenie.
Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Syna Twojego, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego Bóg przez wszystkie wieki wieków.
R. Amen.


środa, 28 listopada 2018

29. listopada AD MMXVIII - Wigilia św. Andrzeja Apostoła

In Vigilia S. Andreae Apostoli ~ Simplex
Tempora: Feria Quinta infra Hebdomadam XXIV post Octavam Pentecostes V. Novembris

Święty Saturnin

Saturnin był biskupem Tuluzy. O jego życiu i męczeńskiej śmierci dowiadujemy się z przekazu, napisanego w sto lat później - a więc dokument to wiarygodny. Każde niemal starożytne miasto w Europie południowej chlubi się, że chrześcijaństwo wprowadził do niego któryś z Apostołów albo przynajmniej któryś z jego uczniów; że ci uczniowie apostolscy byli pierwszymi biskupami tych miast. Podobnie też wspomniany dokument męczeństwa św. Saturnina nazywa go uczniem Apostołów. Nie było w tym świadomego kłamstwa, ale jedynie brak orientacji w chronologii. Saturnin był bowiem biskupem Tuluzy w 200 lat po Apostołach, a w 100 po ich najdalszych uczniach.
Nie wiemy nic o latach pasterzowania Świętego w tym mieście, wówczas jeszcze pogańskim. Dokument informuje nas jedynie, że kiedy wybuchło prześladowanie za cesarza Decjusza, poganie wywlekli biskupa na szczyt ratusza i zrzucili go na dół. Padając na bruk, roztrzaskał sobie głowę, tak że wyprysnął z niej mózg. Działo się to w 250 roku. Już w wieku V na miejscu męczeństwa św. Saturnina był wystawiony ku jego czci kościół. Zburzyli go Saraceni w roku 721, ale w roku 1060 Tuluza wystawiła, ku czci swojego głównego patrona, potężną, pięcionawową świątynię. Jego relikwie znajdują się obecnie w katedrze w głównym ołtarzu, pod ozdobnym baldachimem. Jego żywot napisał św. Grzegorz z Tours (+ 594). We Francji św. Saturnin miał swoje kościoły i kaplice. Był czczony jako patron od bólu i od chorób głowy.
za: https://brewiarz.pl/czytelnia/swieci/11-29c.php3
Żywot świętego Leonarda z Porto Maurizio.
(Żył około roku Pańskiego 1751).
W

Wdniu 29 czerwca, na który przypadła tysiąc ośmsetletnia rocznica śmierci męczeńskiej św. Apostołów Piotra i Pawła, w czasie obrad Soboru Watykańskiego ogłosił ś. p. Papież Pius IX za Świętych: Jozafata, Męczennika i Arcybiskupa płockiego, Piotra d’Arbues, hiszpańskiego kapłana i Męczennika, dziewiętnastu Męczenników z Gorkum, Wyznawcę Pawła od Krzyża, Neapolitankę siostrę Maryę Franciszkę od pięciu Ran, dziewicę francuską Germanę Cousin i Wyznawcę Leonarda z Porto Maurizio.
Leonard urodził się dnia 16 grudnia roku 1676 w Porto Maurizio, nadmorskiem mieście, leżącem pomiędzy Genuą a Niceą i otrzymał na Chrzcie świętym imię Pawła Hieronima. Mając lat dwa, utracił matkę, ale bogobojny ojciec jego Dominik Casanowa wynagrodził mu tę stratę i dowiódł, że i ojcowie mogą bez pomocy matki wychować dzieci w świętej niewinności i pobożności. Mały Pawełek już za młodu czuł szczególną cześć do Królowej Niebios. Często prowadził współuczniów w uroczystej procesyi do obrazu Matki Bolesnej poza miasto, i wspiąwszy się na dość wysoki mur, pouczał ich w kazaniu, jak powinni wielbić Najświętszą Pannę, prosić Ją o łaskę, i przestrzegać czystości serca. Dalsze nauki odbył pod sterem Ojców Jezuitów w Rzymie. Tam zajaśniały wielkie jego zalety blaskiem niezwykłym, a co najważniejsza, był dla wszystkich uczniów wzorem skromności, ujmującej uprzejmości i bojaźni Bożej. Gdy doszedł lat siedmnastu, zdano na niego obowiązek uczenia chłopców katechizmu i napędzania wałęsającej się w Niedzielę i święta młodzieży do kościołów na kazania. Było to zajęcie niezawodnie przykre, ale pełne zasługi.
Ukończywszy szkoły, prosił o przyjęcie do zakonu św. Franciszka ścisłej obserwancyi, i otrzymał imię Leonarda. Ścisłość jego w przestrzeganiu świętej reguły, punktualność w posłuszeństwie, gorliwość w zachowywaniu postów i zaparciu się samego siebie była tak wielką, że więcej trzeba go było hamować, aniżeli zachęcać. Najmilszem jego zajęciem była modlitwa, mianowicie do Najświętszej Maryi Panny. W krótkich chwilach wytchnienia lubił rozmawiać o sprawach budujących, a szczególniej o Maryi, pełnej łaski.
Wyświęcony na kapłana, został profesorem filozofii, ale wkrótce zapadł w ciężką niemoc. Przez lat pięć daremnie silili się lekarze przywrócić mu zdrowie. Za zezwoleniem przełożonych uczynił ślub Maryi Pannie, iż będzie się całe życie zajmował nawracaniem dusz, poczem naraz odzyskał całkowicie siły i zdrowie.
Przez czterdzieści cztery lata pracował bez przerwy na misyach, odbywających się po różnych miastach, wsiach i parafiach włoskich. Niesłychane były trudy i prace jego, ale niesłychane też były i zadziwiające owoce tychże prac. Bóg wyposażył go darem wymowy, a w kazaniach jego przebijał niesłychany zapał, wielkie natchnienie, gorąca wiara, głęboka znajomość serc ludzkich i taka siła przekonania, że najzatwardzialsi grzesznicy nie mogli się jej oprzeć. Papież Klemens XII polecił słynnemu, na posługach kaznodziejstwa osiwiałemu mówcy Barberoniemu, ażeby chodził na kazania Leonarda i zdał z nich przed nim sprawę. Sprawozdanie Barberoniego było takie: „W życiu mojem nie widziałem gorliwszego kaznodziei, wrażenia jego kazań nie podobno opisać. Słuchając ich, nie mogłem się od łez wstrzymać.“
Sam nawet wielki Papież Benedykt XIV słuchał jego kazań misyjnych w Rzymie. Leonard odbywał często te misye sam jeden. Jadał tak mało i tak licho, że jego życie było nieomal ustawicznym postem. Spoczywał tylko kilka godzin na twardej podłodze i smagał wychudłe ciało ostrą dyscypliną. Przed każdą misyą modlił się do Pana Jezusa utajonego w Przenajświętszym Sakramencie i wzywał lud, aby szedł za jego przykładem. Gdy zapowiedział misyę we Florencyi, powstała tam zaraza, bydło padało jak muchy, i zanosiło się na wielki głód. Kazania jego podziałały nader zbawiennie na serca słuchaczów i wpłynęły skutecznie na poprawienie moralności. Liczba uczestników misyjnych wzrosła wkrótce tak bardzo, że liczono ich przeszło sto tysięcy, a chociaż wielu z nich stało o kilka set kroków od kazalnicy, rozumieli każde słowo. Niezadługo ulitował się Bóg nad biednym ludem, gdyż zaraza i obawa głodu znikła.
Podziwiając błogie działanie biednego zakonnika, darował mu wielki książę Kosmas III obszerny dom, który Leonard urządził po klasztornemu dla tych, co zapragną wieść żywot samotny. Wielkie za sługi położył ten Święty przez rozkrzewienie nabożeństwa Drogi Krzyżowej i nieustannej Adoracyi Jezusa Chrystusa, utajonego w Przenajświętszym Sakramencie Ołtarza. On też pierwszy założył Bractwo Serca Jezusowego i rozniecił w wiernych zapał do czci Matki Boskiej.
Po takich wysileniach wybiła godzina spoczynku. Licząc lat 75, tak opadł z sił, że nieraz nie mógł się na kazalnicy utrzymać na nogach. Zdoławszy ledwie zawlec się do Rzymu, zgasł dnia 26 listopada roku 1751. Za jego też przyczyną działo się wiele cudów.
Nauka moralna.
Przytaczamy tu wyjątek z kazania Leonarda o wieczności.
„Jest to artykułem wiary, że wszystkie dusze, jakie Bóg stworzył od 5 do 6 tysięcy lat, żyją po dziś dzień i są nieśmiertelne; jest to artykuł wiary, że i ja i wy po 10, 20 i 100 tysiącach lat jeszcze żyć będziecie. Ale gdzież będziemy? W domu wieczności. Mędrzec Pański mówi: „Człowiek pójdzie do domu wieczności!“ Wieczność jest owym niezmiernym krajem, do którego człowiek wejdzie, skoro pożegna się z tym światem; jest ona krajem wiekuistej kary dla tych, co umarli w grzechu. Są to artykuły wiary.“
„Zapatrzcie się teraz na wieczność, jeśli się na to odważycie. Nazwać ją można „nigdy“, które ustawicznie się zaczyna, i „zawsze“, które się nigdy nie kończy. Nie mamy na to miary. Odciągnijmy coś od jakiej ilości, a zmniejszy się, dodajmy coś do niej, a zwiększy się. Jeśli odciągniecie od wieczności sto tysięcy lat, nie zmniejszy się ona ani na jotę, dodajcie do niej milion wieków, nie przedłuży się ani o jedną minutę. Wieczność jest nieruchomą, niezmienną, niezdolną się powiększyć lub zmniejszyć.“
Pójdźcie ze mną do pustyń Egiptu, Tebaidy i Palestyny. Dotrzyjcie do strasznych ustroni tych pustyń, patrzcie ze mną na zamkniętego w jednej jaskini Hilaryona, w drugiej Makaryusza, obok niego Pachomiusza, tu Pawła, owdzie Hieronima. Idźcie w góry, oglądajcie w tej jamie Maryę Egipcyankę, w drugiej Taidę, tu Pelagię, owdzie Teodorę. Pytajcie te pokutnice, pytajcie świętych Pustelników, kto ich zawiódł do tych pustyń, kto ich przywdział w te habity, kto ich pogrzebał w tych jamach, kto ich zmusił prowadzić żywot tak anielski i używać tak dobrze czasu? Odpowiedzą wam z Dawidem: „Miałem na pamięci dni dawne, a na myśli lata wieczności.“ O wieczności, która masz moc grzebania żywych, czy nie masz mocy wskrzeszenia umarłych, owych umarłych, którzy obumarli dla łaski?“
„Jest wieczność, mili grzesznicy, istnieje wieczność! Wobec tej wieczności śmiejecie się, żartujecie i prowadzicie życie lekkomyślne z dnia na dzień? Jest wieczność, a wobec tej wieczności bawicie się wszeteczeństwem, grą i swawolną rozrywką? Jest wieczność, a wobec tej wieczności zioniecie przekleństwy i bluźnierstwem, tchniecie nienawiścią, kalacie duszę nieczystemi myślami, brudnemi żądzami, złymi uczynkami i obrazą Boską?“
Modlitwa.
Boże, któryś dla skruszenia serc upartych grzeszników przez głoszenie Ewangelii, obdarzył św. Leonarda, Wyznawcę Twego, przedziwną świętobliwością i mocą wymowy, spraw łaskawie, prosimy, gdy sami dla zatwardziałości serc naszych do doskonałej skruchy pobudzić się nie możemy, abyśmy tego za jego prośbami i zasługami dostąpili. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa. A.
∗                    ∗
Oprócz tego obchodzi Kościół święty pamiątkę następujących Świętych Pańskich, zamieszczonych w rzymskiem martyrologium:
Dnia 29-go listopada wigilia św. Andrzeja, Apostoła. — W Rzymie przy Via Salaria męczeństwo św. Saturnina, Starca i św. Syzyniusza, Dyakona za cesarza Maksymiana. Po długotrwałem więzieniu kazał go prefekt miejski oddać na tortury i na nich rozrywać, bić knutami i szkorpionami, palić pochodniami i wreszcie stracić. — W Tuluzie męczeństwo św. Saturnina, Biskupa, co za Decyusza oddał Bogu świętą duszę swoją. Poganie pojmali go na zamku miasta i strącili go z całej wysokości po wszystkich stopniach, tak że głowa roztrzaskała się i mózg wypłynął, a ciało całe wyglądało jak porozdzierane. — Również męczeństwo świętego Paramona z 375 towarzyszami za cesarza Decyusza i prezesa Akwilina. — W Ankyrze pamiątka św. Filomena, Męczennika, którego w prześladowaniu Aureliańskiem dręczono za sędziego Feliksa najpierw ogniem, potem przebito mu ręce i nogi a na ostatku i głowę gwoździami. — W Veroli pamiątka św. Błażeja i Demetryusza, Męczenników. — W Todi uroczystość św. Illuminaty, Dziewicy.
Top  Next
Introitus
Matt 4:18; 4:19
Dóminus secus mare Galilaeæ vidit duos fratres, Petrum et Andréam, et vocávit eos: Veníte post me: fáciam vos fíeri piscatóres hóminum.
Ps 18:2.
Coeli enárrant glóriam Dei: et ópera mánuum ejus annúntiat firmaméntum.
V. Glória Patri, et Fílio, et Spirítui Sancto.
R. Sicut erat in princípio, et nunc, et semper, et in saecula saeculórum. Amen
Dóminus secus mare Galilaeæ vidit duos fratres, Petrum et Andréam, et vocávit eos: Veníte post me: fáciam vos fíeri piscatóres hóminum.
Gloria 
Top  Next
Oratio
Orémus.
Quǽsumus, omnípotens Deus: ut beátus Andréas Apóstolus, cujus prævenímus festivitátem, tuum pro nobis implóret auxílium; ut, a nostris reátibus absolúti, a cunctis étiam perículis eruámur.
Per Dominum nostrum Jesum Christum, Filium tuum: qui tecum vivit et regnat in unitate Spiritus Sancti Deus, per omnia saecula saeculorum.
R. Amen.

Orémus.
Pro S. Saturnino Mart.
Deus, qui nos beáti Saturníni Martyris tui concédis natalítia pérfrui: ejus nos tríbue méritis adjuvári.

ad poscenda suffragia Sanctorum
A cunctis nos, quæsumus, Dómine, mentis et córporis defénde perículis: et, intercedénte beáta et gloriósa semper Vírgine Dei Genetríce María, cum beáto Joseph, beátis Apóstolis tuis Petro et Paulo, atque beáto N. et ómnibus Sanctis, salútem nobis tríbue benígnus et pacem; ut, destrúctis adversitátibus et erróribus univérsis, Ecclesia tua secúra tibi sérviat libertáte.

Contra persecutores Ecclesiæ
Ecclésiæ tuæ, quæsumus, Dómine, preces placátus admítte: ut, destrúctis adversitátibus et erróribus univérsis, secúra tibi sérviat libertáte.
Per Dominum nostrum Jesum Christum, Filium tuum: qui tecum vivit et regnat in unitate Spiritus Sancti Deus, per omnia saecula saeculorum.
R. Amen.
Top  Next
Lectio
Léctio libri Sapiéntiæ.
Eccli 44:25-27; 45:2-4; 45:6-9
Benedíctio Dómini super caput justi. Ideo dedit illi Dóminus hereditátem, et divísit illi partem in tríbubus duódecim: et invénit grátiam in conspéctu omnis carnis. Et magnificávit eum in timóre inimicórum, et in verbis suis monstra placávit. Glorificávit illum in conspéctu regum, et jussit illi coram pópulo suo, et osténdit illi glóriam suam. In fide et lenitáte ipsíus sanctum fecit illum, et elégit eum ex omni carne. Et dedit illi coram præcépta, et legem vitæ et disciplínæ, et excélsum fecit illum. Státuit ei testaméntum ætérnum, et circumcínxit eum zona justítiæ: et índuit eum Dóminus corónam glóriæ.
R. Deo gratias.
Top  Next
Graduale
Ps 138:17-18
Nimis honoráti sunt amíci tui, Deus: nimis confortátus est principátus eórum.
V. Dinumerábo eos: et super arénam multiplicabúntur.
Top  Next
Evangelium
Sequéntia ✠︎ ✠︎ sancti Evangélii secúndum Joánnem.
R. Gloria tibi, Domine!
Joann 1:35-51
In illo témpore: Stabat Joánnes, et ex discípulis ejus duo. Et respíciens Jesum ambulántem, dicit: Ecce Agnus Dei. Et audiérunt eum duo discípuli loquéntem, et secúti sunt Jesum. Convérsus autem Jesus, et videns eos sequéntes se, dicit eis: Quid quaeritis? Qui dixérunt ei: Rabbi - quod dícitur interpretátum Magíster -, ubi hábitas? Dicit eis: Veníte et vidéte. Venérunt et vidérunt, ubi manéret, et apud eum mansérunt die illo: hora autem erat quasi décima. Erat autem Andréas, frater Simónis Petri, unus ex duóbus, qui audíerant a Joánne et secúti fúerant eum. Invénit hic primum fratrem suum Simónem, et dicit ei: Invénimus Messíam - quod est interpretátum Christus -. Et addúxit eum ad Jesum. Intúitus autem eum Jesus, dixit: Tu es Simon, fílius Jona: tu vocáberis Cephas, quod interpretátur Petrus. In crastínum vóluit exíre in Galilaeam, et invénit Philíppum. Et dicit ei Jesus: Séquere me. Erat autem Philíppus a Bethsáida, civitáte Andréæ et Petri. Invénit Philíppus Nathánaël, et dicit ei: Quem scripsit Moyses in lege, et Prophétæ, invénimus Jesum, fílium Joseph, a Názareth. Et dixit ei Nathánaël: A Názareth potest áliquid boni esse? Dicit ei Philíppus: Veni et vide. Vidit Jesus Nathánaël veniéntem ad se, et dicit de eo: Ecce vere Israëlíta, in quo dolus non est. Dicit ei Nathánaël: Unde me nosti? Respóndit Jesus et dixit ei: Priúsquam te Philíppus vocáret, cum esses sub ficu, vidi te. Respóndit ei Nathánaël et ait: Rabbi, tu es Fílius Dei, tu es Rex Israël. Respóndit Jesus et dixit ei: Quia dixi tibi: Vidi te sub ficu, credis: majus his vidébis. Et dicit ei: Amen, amen, dico vobis, vidébitis coelum apértum, et Angelos Dei ascendéntes et descendéntes supra Fílium hóminis.
R. Laus tibi, Christe!
S. Per Evangelica dicta, deleantur nostra delicta.
Credo 
Top  Next
Offertorium
Ps 8:6-7
Glória et honóre coronásti eum: et constituísti eum super ópera mánuum tuárum, Dómine.
Top  Next
Secreta
Sacrándum tibi, Dómine, munus offérimus: quo beáti Andréæ Apóstoli sollémnia recoléntes, purificatiónem quoque nostris méntibus implorámus.
Per Dominum nostrum Jesum Christum, Filium tuum: qui tecum vivit et regnat in unitate Spiritus Sancti Deus, per omnia saecula saeculorum.
R. Amen.
Pro S. Saturnino Mart.
Múnera, Dómine, tibi dicáta sanctífica: et, intercedénte beáto Saturníno Mártyre tuo, per hæc eádem nos placátus inténde.

ad poscenda suffragia Sanctorum
Exáudi nos, Deus, salutáris noster: ut, per hujus sacraménti virtútem, a cunctis nos mentis et córporis hóstibus tueáris; grátiam tríbuens in præsénti, et glóriam in futuro.

Contra persecutores Ecclesiæ. 
Prótege nos, Dómine, tuis mystériis serviéntes: ut, divínis rebus inhæréntes, et córpore tibi famulémur et mente.
Per Dominum nostrum Jesum Christum, Filium tuum: qui tecum vivit et regnat in unitate Spiritus Sancti Deus, per omnia saecula saeculorum.
R. Amen.
Top  Next
Prefatio
Communis
Vere dignum et justum est, æquum et salutáre, nos tibi semper et ubíque grátias agere: Dómine sancte, Pater omnípotens, ætérne Deus: per Christum, Dóminum nostrum. Per quem majestátem tuam laudant Angeli, adórant Dominatiónes, tremunt Potestátes. Coeli coelorúmque Virtútes ac beáta Séraphim sócia exsultatióne concélebrant. Cum quibus et nostras voces ut admitti jubeas, deprecámur, súpplici confessione dicéntes:
Communicántes, et memóriam venerántes, in primis gloriósæ semper Vírginis Maríæ, Genetrícis Dei et Dómini nostri Jesu Christi: sed

Top  Next
Communio
Joann 1:41; 1:42
Dicit Andréas Simóni fratri suo: Invénimus Messíam, qui dícitur Christus: et addúxit eum ad Jesum.
Top  Next
Postcommunio
Orémus.
Percéptis, Dómine, sacraméntis supplíciter exorámus: ut, intercedénte beáto Andréa Apostolo tuo, quæ pro illíus veneránda gérimus passióne, nobis profíciant ad medélam.
Per Dominum nostrum Jesum Christum, Filium tuum: qui tecum vivit et regnat in unitate Spiritus Sancti Deus, per omnia saecula saeculorum.
R. Amen.

Orémus.
Pro S. Saturnino Mart.
Sanctíficet nos, quǽsumus, Dómine, tui percéptio sacraménti: et intercessióne Sanctórum tuórum tibi reddat accéptos.

ad poscenda suffragia Sanctorum
Mundet et múniat nos, quæsumus, Dómine, divíni sacraménti munus oblátum: et, intercedénte beáta Vírgine Dei Genetríce María, cum beáto Joseph, beátis Apóstolis tuis Petro et Paulo, atque beáto N. et ómnibus Sanctis; a cunctis nos reddat et perversitátibus expiátos, et adversitátibus expedítos.

Contra persecutores Ecclesiæ. 
Quaesumus, Dómine, Deus noster: ut, quos divína tríbuis participatióne gaudére, humánis non sinas subjacére perículis.
Per Dominum nostrum Jesum Christum, Filium tuum: qui tecum vivit et regnat in unitate Spiritus Sancti Deus, per omnia saecula saeculorum.
R. Amen.