poniedziałek, 11 czerwca 2018

23. czerwca AD MMXVIII - Wigilia Narodzenia św. Jana Chrzciciela

Nono Kaléndas Júlii Luna decima Anno 2018 Domini
In Vigilia S. Joannis Baptistae ~ Simplex
Tempora: Sabbato infra Hebdomadam IV post Octavam Pentecostes
Ryt uproszczony. Szaty fioletowe.







Introitus
Luc 1:13; 1:15; 1:14
Ne tímeas, Zacharía, exaudíta est orátio tua: et Elísabeth uxor tua páriet tibi fílium, et vocábis nomen ejus Joánnem: et erit magnus coram Dómino: et Spíritu Sancto replébitur adhuc ex útero matris suæ: et multi in nativitáte ejus gaudébunt.
Ps 20:2
Dómine, in virtúte tua lætábitur rex: et super salutáre tuum exsultábit veheménter.
V. Glória Patri, et Fílio, et Spirítui Sancto.
R. Sicut erat in princípio, et nunc, et semper, et in saecula saeculórum. Amen
Ne tímeas, Zacharía, exaudíta est orátio tua: et Elísabeth uxor tua páriet tibi fílium, et vocábis nomen ejus Joánnem: et erit magnus coram Dómino: et Spíritu Sancto replébitur adhuc ex útero matris suæ: et multi in nativitáte ejus gaudébunt.

1
Introit
Łk 1:13; 1:15; 1:14
Nie lękaj się, Zachariaszu, wysłuchana jest prośba twoja. Żona twoja Elżbieta urodzi ci syna, i nazwiesz imię jego Jan. Będzie wielki przed Panem, a Duchem Świętym napełniony będzie jeszcze w żywocie matki swojej, i wielu z jego narodzenia radować się będzie.
Ps 20:2
Z potęgi Twej, Panie, król się weseli, i z pomocy Twojej bardzo się cieszy.
V. Chwała Ojcu, i Synowi i Duchowi Świętemu.
R. Jak była na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen.
Nie lękaj się, Zachariaszu, wysłuchana jest prośba twoja. Żona twoja Elżbieta urodzi ci syna, i nazwiesz imię jego Jan. Będzie wielki przed Panem, a Duchem Świętym napełniony będzie jeszcze w żywocie matki swojej, i wielu z jego narodzenia radować się będzie.
Gloria Gloria 

Top  Next
Oratio
Orémus.
Præsta, quǽsumus, omnipotens Deus: ut familia tua per viam salútis incedat; et, beáti Joánnis Præcursóris hortaménta sectándo ad eum, quem prædíxit, secura perveniat, Dóminum nostrum Jesum Christum, Fílium tuum:
Qui tecum vivit et regnat in unitate Spiritus Sancti Deus per omnia saecula saeculorum.
R. Amen.


Orémus.
de S. Maria
Concéde nos fámulos tuos, quæsumus, Dómine Deus, perpétua mentis et corporis sanitáte gaudére: et, gloriósa beátæ Maríæ semper Vírginis intercessióne, a præsénti liberári tristítia, et ætérna pérfrui lætítia.

Contra persecutores Ecclesiæ
Ecclésiæ tuæ, quæsumus, Dómine, preces placátus admítte: ut, destrúctis adversitátibus et erróribus univérsis, secúra tibi sérviat libertáte.
Per Dominum nostrum Jesum Christum, Filium tuum: qui tecum vivit et regnat in unitate Spiritus Sancti Deus, per omnia saecula saeculorum.
R. Amen.

3
Kolekta
Módlmy się.
Spraw, prosimy Cię, wszechmogący Boże, aby rodzina Twych sług kroczyła drogą zbawienia, a wierna napomnieniom świętego Jana, Twego Przesłańca, bezpiecznie szła do zapowiadanego przezeń Pana naszego Jezusa Chrystusa, Syna Twego:
Który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego Bóg przez wszystkie wieki wieków.
R. Amen.

Top  Next
Lectio
Léctio Jeremíæ Prophétæ.
Jer 1:4-10
In diébus illis: Factum est verbum Dómini ad me, dicens: Priúsquam te formárem in útero, novi te: et ántequam exíres de vulva, sanctificári te, et prophétam in géntibus dedi te. Et dixi: A a a, Dómine Deus: ecce, néscio loqui, quia puer ego sum. Et dixit Dóminus ad me: Noli dícere: Puer sum; quóniam ad ómnia, quæ mittam te, ibis: et univérsa, quæcúmque mandávero tibi, lóqueris. Ne tímeas a fácie eórum: quia tecum ego sum, ut éruam te, dicit Dóminus. Et misit Dóminus manum suam, et tétigit os meum: et dixit Dóminus ad me: Ecce, dedi verba mea in ore tuo; ecce, constítui te hódie super gentes et super regna, ut evéllas, et déstruas et dispérdas et díssipes et ædífices et plantes: dicit Dóminus omnípotens.
R. Deo gratias.

4
Lekcja
Czytanie z Księgi Proroka Jeremiasza.
Jer 1:4-10
W one dni: Stało się słowo Pańskie do mnie, mówiąc: «Pierwej, niźlim cię utworzył w żywocie, znałem cię, i pierwej, niżeliś wyszedł z żywota, poświęciłem cię, i prorokiem między narodami ustanowiłem cię». I rzekłem: «A, a, a, Panie Boże oto nie umiem mówić, bom ja jest dziecina!»
I rzekł Pan do mnie: «Nie mów: Jestem dziecina, bo na wszystko, na co cię poślę, pójdziesz i wszystko, cokolwiek ci rozkażę, mówić będziesz. Nie bój się oblicza ich, bo ja jestem z tobą, aby cię wybawić, mówi Pan». – I wyciągnął Pan rękę swą i dotknął się ust moich, i rzekł Pan do mnie: «Otom dał słowa moje w usta twoje; otom cię dziś postawił nad narodami i nad królestwami, abyś wyrywał i budował, i wytracał i rozwalał, i budował i sadził, mówi Pan wszechmogący».
R. Bogu dzięki.

Top  Next
Graduale
Joann 1:6-7
Fuit homo missus a Deo, cui nomen erat Joánnes.
V. Hic venit, ut testimónium perhibéret de lúmine, paráre Dómino plebem perféctam.

5
Graduał
J 1:6-7
Był człowiek posłany od Boga, a Jan mu było na imię.
V. Przyszedł on, aby świadczyć o światłości; aby przygotować Panu lud doskonały.

Top  Next
Evangelium
Initium  sancti Evangélii secúndum Lucam.
R. Gloria tibi, Domine!
Luc 1:5-17
Fuit in diébus Heródis, regis Judaeæ, sacérdos quidam nómine Zacharías, de vice Abía, et uxor illíus de filiábus Aaron, et nomen ejus Elísabeth. Erant autem justi ambo ante Deum, incedéntes in ómnibus mandátis et justificatiónibus Dómini sine queréla, et non erat illis fílius, eo quod esset Elísabeth stérilis, et ambo processíssent in diébus suis. Factum est autem, cum sacerdótio fungerátur in órdine vicis suæ ante Deum, secúndum consuetúdinem sacerdótii, sorte éxiit, ut incénsum póneret, ingréssus in templum Dómini: et omnis multitúdo pópuli erat orans foris hora incénsi. Appáruit autem illi Angelus Dómini, stans a dextris altáris incénsi. Et Zacharias turbátus est, videns, et timor írruit super eum. Ait autem ad illum Angelus: Ne tímeas, Zacharía, quóniam exaudíta est deprecátio tua: et uxor tua Elísabeth páriet tibi fílium, et vocábis nomen ejus Joánnem: et erit gáudium tibi et exsultátio, et multi in nativitáte ejus gaudébunt: erit enim magnus coram Dómino: et vinum, et síceram non bibet, et Spíritu Sancto replébitur adhuc ex útero matris suæ: et multos filiórum Israël convértet ad Dóminum, Deum ipsórum: et ipse præcédet ante illum in spíritu et virtúte Elíæ: ut convértat corda patrum in fílios, et incrédulos ad prudéntiam justórum, paráre Dómino plebem perféctam.
R. Laus tibi, Christe!
S. Per Evangelica dicta, deleantur nostra delicta.

6
Ewangelia
Początek  Ewangelii świętej według Łukasza.
R. Chwała Tobie Panie.
Łk 1:5-17
Był za dni Heroda, króla Judei, kapłan pewien, imieniem Zachariasz, ze zmiany Abiasza, i żona jego z córek Aaronowych, a imię jej Elżbieta. A byli oboje sprawiedliwi przed Bogiem, zachowując bez zarzutu wszystkie przykazania i ustawy Pańskie. I nie mieli syna, gdyż Elżbieta była niepłodna, a oboje byli już w wieku podeszłym. Stało się tedy, gdy sprawował urząd kapłański przed Bogiem w kolejności zmiany swojej, że według zwyczaju kapłaństwa przyszła nań losem kolej, aby wszedłszy do świątyni Pańskiej złożył ofiarę kadzielną. A całe mnóstwo ludu było zewnątrz, modląc się w czasie kadzenia. I ukazał mu się Anioł Pański stojący po prawej stronie ołtarza kadzielnego. A Zachariasz zatrwożył się, ujrzawszy go, i lęk go ogarnął. I rzekł do niego Anioł: «Nie lękaj się, Zachariaszu, wysłuchana jest bowiem prośba twoja. Żona twoja Elżbieta urodzi ci syna, któremu nadasz imię Jan. I będziesz się radował, a weselił, i wielu z narodzenia jego radować się będzie. Będzie bowiem wielkim przed Panem, wina i sycery pić nie będzie, a Duchem Świętym napełniony będzie jeszcze w żywocie matki swojej. I wielu synów izraelskich nawróci do Pana Boga ich, a sam wyprzedzi go w duchu i mocy Eliaszowej, aby zwrócił serca ojcόw ku synom, a niewierzących ku roztropności sprawiedliwych, by przygotował Panu lud doskonały».
R. Chwała Tobie, Chryste.
S. Niech słowa Ewangelii zgładzą nasze grzechy.
Credo Credo  

Top  Next
Offertorium
Ps 8:6-7
Glória et honóre coronásti eum: et constituísti eum super ópera mánuum tuárum, Dómine.

8
Ofiarowanie
Ps 8:6-7
Uwieńczyłeś go chwałą i czcią, obdarzyłeś go władzą nad dziełami rąk Twoich, o Panie.

Top  Next
Secreta
Múnera, Dómine, obláta sanctífica: et, intercedénte beáto Joánne Baptista, nos per hæc a peccatórum nostrórum máculis emúnda.
Per Dominum nostrum Jesum Christum, Filium tuum: qui tecum vivit et regnat in unitate Spiritus Sancti Deus, per omnia saecula saeculorum.
R. Amen.

de S. Maria
Tua, Dómine, propitiatióne, et beátæ Maríæ semper Vírginis intercessióne, ad perpétuam atque præséntem hæc oblátio nobis profíciat prosperitátem et pacem.

Contra persecutores Ecclesiæ. 
Prótege nos, Dómine, tuis mystériis serviéntes: ut, divínis rebus inhæréntes, et córpore tibi famulémur et mente.
Per Dominum nostrum Jesum Christum, Filium tuum: qui tecum vivit et regnat in unitate Spiritus Sancti Deus, per omnia saecula saeculorum.
R. Amen.

9
Secreta
Uświęć, Panie, złożone dary i za wstawiennictwem św. Jana Chrzciciela oczyść nas ze zmazy naszych grzechów.
Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Syna Twojego, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego Bóg przez wszystkie wieki wieków.
R. Amen.

Top  Next
Prefatio
Communis
Vere dignum et justum est, æquum et salutáre, nos tibi semper et ubíque grátias agere: Dómine sancte, Pater omnípotens, ætérne Deus: per Christum, Dóminum nostrum. Per quem majestátem tuam laudant Angeli, adórant Dominatiónes, tremunt Potestátes. Coeli coelorúmque Virtútes ac beáta Séraphim sócia exsultatióne concélebrant. Cum quibus et nostras voces ut admitti jubeas, deprecámur, súpplici confessione dicéntes:

10
Prefacja
Prefacja zwykła
Zaprawdę godne to i sprawiedliwe, słuszne i zbawienne, abyśmy zawsze i wszędzie Tobie składali dziękczynienie, Panie, Ojcze Święty, wszechmogący, wieczny Boże, przez Chrystusa, Pana naszego. Przez Niego Twój majestat chwalą Aniołowie, uwielbiają Państwa, z lękiem czczą Potęgi, Niebiosa i Moce niebios oraz błogosławieni Serafini we wspólnej wysławiają radości. Z nimi to, prosimy, dozwól i naszym głosom wołać w pokornym uwielbieniu:
Communicántes, et memóriam venerántes, in primis gloriósæ semper Vírginis Maríæ, Genetrícis Dei et Dómini nostri Jesu Christi: sedZjednoczeni w Świętych Obcowaniu, ze czcią wspominamy najpierw chwalebną zawsze Dziewicę Maryję, Matkę Boga i Pana naszego Jezusa Chrystusa:



Top  Next
Communio
Ps 20:6
Magna est glória ejus in salutári tuo: glóriam et magnum decórem ímpones super eum, Dómine.

13
Komunia
Ps 20:6
Chwała jego jest wielka dzięki Twej pomocy: blask i dostojeństwo na niego włożyłeś, o Panie.

Top  Next
Postcommunio
Orémus.
Beáti Joánnis Baptístæ nos, Dómine, præclára comitétur orátio: et, quem ventúrum esse prædíxit, poscat nobis fore placátum, Dóminum nostrum Jesum Christum, Fílium tuum:
Qui tecum vivit et regnat in unitate Spiritus Sancti Deus per omnia saecula saeculorum.
R. Amen.


Orémus.
de S. Maria
Sumptis, Dómine, salútis nostræ subsídiis: da, quæsumus, beátæ Maríæ semper Vírginis patrocíniis nos ubíque prótegi; in cujus veneratióne hæc tuæ obtúlimus majestáti.

Contra persecutores Ecclesiæ. 
Quaesumus, Dómine, Deus noster: ut, quos divína tríbuis participatióne gaudére, humánis non sinas subjacére perículis.
Per Dominum nostrum Jesum Christum, Filium tuum: qui tecum vivit et regnat in unitate Spiritus Sancti Deus, per omnia saecula saeculorum.
R. Amen.

14
Pokomunia
Módlmy się.
Panie, niechaj nam towarzyszy dostojna modlitwa świętego Jana Chrzciciela i niech nam uprosi zmiłowanie u Tego, którego przyjście zapowiedział, u Pana naszego Jezusa Chrystusa, Syna Twego:
Który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego Bóg przez wszystkie wieki wieków.
R. Amen.


Żywot świętej Maryanny Egniskiej, Dziewicy.
(Żyła około roku Pańskiego 1200).
Ś

Święta Maryanna, nazwana Egniską, od miasta Egni, w którem długo przebywała, urodziła się w miasteczku Niwella, w Biskupstwie Leodyjskiem, w Belgii położonem, roku Pańskiego 1177, z rodziców w wielkie dostatki opływających. Od najmłodszych lat uprzedził ją Pan Bóg szczególnemi łaskami, zapowiadającemi wysoką świętobliwość, do jakiej z czasem dojść miała. Już wtedy Pan Jezus, który chciał aby w Nim jednym całe swoje szczęście znajdowała, oderwał jej serce od rzeczy stworzonych. Maryanna wzgardziła wszystkiem, w czem młode dziewice zwykle największe mają upodobanie, to jest płochemi rozrywkami, uciechami światowemi i strojami. Rodzice dawali jej przepyszne suknie, klejnoty, drogie perły, a ona starała się jak najrzadziej takowych używać. Lecz za to wielkie miała upodobanie w samotności, na którą często się udając, modliła się gorąco i rozpamiętywała wieczne prawdy. O północy nawet wstawała, a ujmując sobie spoczynku, trwała na modlitwie; dla ubogich okazywała wielkie miłosierdzie, a dla zakonnic taką czcią była przejęta, że gdy je gdzie spotkała, natenczas całowała ich ślady po ziemi.
Gdy skończyła lat czternaście, wydali ją rodzice za mąż, a wkrótce męża do tego skłoniła, iż oboje czystość Panu Bogu dozgonną obiecali i wzgardziwszy dobrami doczesnemi, wszystko co mieli, ubogim rozdali.
Często bardzo przystępowała do Stołu Pańskiego, a wina nigdy nie piła, ani mięsa nie jadła. Kiedy się zaś zdarzyło, że po ciężkiej chorobie na pokrzepienie sił mięso jeść i wino pić musiała, to za to na umartwienie wyrzynała sobie kawałki ciała, z czego pozostały blizny, które potem ujrzeli obmywający po jej śmierci jej ciało. Zwykłem jej pożywieniem był chleb czarny i twardy, a czasem jadła jarzynę i owoc z drzew. Przez trzy lata raz tylko na dzień jadła kawałek chleba i wodę piła. Czasem dni jedenaście, od Wniebowstąpienia aż do Świątek, nie jadła nic, a głowa jej nie zabolała i tak czerstwą była, że przytem rozmaite roboty mogła wykonywać. Kościół od miejsca jej zamieszkania był dwie mile odległy, tam często pieszo z jedną towarzyszką chodząc, bezustannie po drodze się modliła. Na podstępach szatańskich sama się znała i innych z nich wyswobadzała. Snu bardzo mało używała, sypiała tylko na gołej słomie, często w kościele noce spędzała na modlitwie, a jeśli znużona zasnęła, z Chrystusem rozmawiała. Szaty nosiła bardzo skromne, a włosienicę pod spodem.
W milczeniu tak się kochała, iż raz od Krzyża świętego aż do Wielkiejnocy żadnego do ludzi słowa nie przemówiła.
Gdy pewien Prałat, Gwido z Kameraku, zboczył z drogi, aby ją odwiedzić, śmiał się z niego towarzysz podróży, Kanonik jeden, mówiąc: „Muchy gonić chcesz, jak gdybyś niewiasty nie widział“, i odszedł na stronę, podczas gdy Gwido z nią rozmawiał. Wreszcie zaczęło się owemu Kanonikowi dłużyć, sam przeto poszedł ku nim, a zobaczywszy twarz Maryanny, jaśniejącą osobliwym blaskiem, rozrzewnił się i już sam potem odejść nie chciał. Spostrzegłszy to Gwido, zapytał na odwrót: „Pójdź, alboś niewiasty nie widział?“ Tedy rzecze Kanonik: „Nie wiedziałem, iż twarz Świętych Pańskich i rozmowa ich z taką siłą działa.“
Niektórych chorych na ciele cudownie leczyła, nawet ułomnych uzdrawiała, kładąc rękę na ich ciało.
Kazania i Pisma św. z wielką nabożnością słuchała, a po kazaniu chciała nogi całować kaznodziejom; gdy zaś oni tego nie dopuszczali, wielce się smuciła. Taką miała cierpliwość i wytrwałość w cierpieniu, iż gdy raz przez dni czterdzieści chorobą była złożona, a pytano jej, czy jej to nie przykro, odpowiedziała: „Byłabym rada, aby się te dni dopiero teraz zaczęły.“ Więcej się troskała o zasmucenie drugich, niż o własną chorobę. Pan Bóg obdarzył ją takim rozsądkiem, iż kapłani do niej udawali się po radę. Jeden z nich zapytywał, czy ma przyjąć drugą parafię, przynoszącą znaczny dochód; wtedy ona mu to zganiła i nie radziła, nazywając to łakomstwem, które mu nie wyjdzie na korzyść, ani na zbawienie jego duszy, jako też na korzyść parafian, których mając więcej, byłby zniewolonym zaniedbywać. I ów kapłan poszedł za jej radą.
Gdy się pewnego razu chrześcijanie gotowali na wyprawę przeciw heretykom, Albigensom, ona chciała z nimi wyruszyć na tę wyprawę; a gdy się jej zapytano, coby tam robiła jako niewiasta, odpowiedziała: „Nic innego, jak tylko, iżbym im pokazała, jak Boga czcić należy.“
Pewien mąż, mając żonę oddającą się zanadto uciechom światowym, prosił jej o modlitwę za nią. Maryanna modliła się szczerze, a potem tak ją przekonała, że niewiasta ta uznała grzechy swoje, zmieniła życie i odtąd stała się całkiem nabożną i skromną, i pogardzała marnościami tego świata. Pan Bóg udzielił jej łaski, iż przeczuła, kiedy koniec jej życia nastąpi i to na kilka lat przedtem. Za dozwoleniem spowiednika, męża świętobliwego, obrała sobie miejsce o dwie mile od miejsca dotychczasowego zamieszkania, zwane Egni. Tam postanowiła odtąd mieszkać i oczekiwać śmierci i tam też życzyła sobie być pochowaną w kościele świętego Mikołaja. Przepowiedziała i to, że długą ją Pan Bóg złoży niemocą, ale zamiast obawy miała radości serdeczne, usłyszała bowiem głos Jezusa: „Pójdź, wybrana Moja, najmilsza Moja, gołębico Moja, ukoronowaną będziesz!“ Odtąd częste miewała zachwycenia w duchu i rozkosze przyszłej chwały. Tak się też stało jak przewidziała i cały rok złożona była chorobą.
Przez rok ten cały w poniedziałki nic nie jadła, wiedząc iż w poniedziałek umrzeć miała, a od narodzenia św. Jana Chrzciciela poszcząc, tylko jedenaście razy jadła i to miernie. Gdy już przepowiedziany czas zgonu jej był blizki, z radości całe trzy dni i trzy noce wielkim i pięknym głosem śpiewała i chwaliła Pana Boga, objawiając tajemnice niebieskie nigdy nie słyszane i od wielu ludzi niezrozumiane. Przeor miejscowy, bojąc się, aby ludzie jej nie uważali za szaloną, zamykał drzwi i kościół, a sam tylko ze sługą przy niej siedział, wszakże głos jej utaić się nie mógł i wielu ludzi słyszało ją śpiewającą. Po pierwszym dniu i nocy tak ochrypła, że już mówić nie mogła, ale potem znów przyszła do siebie, całe dwa dni i dwie noce jeszcze w tem śpiewaniu przetrwawszy. Pełno tajemnic Boskich wyjawiała ustami; gdy trzy dni tak śpiewała, kazała sobie łoże przed ołtarzem w kościele przygotować i zawoławszy kapłanów i braci jakoby siły nabierając, rzekła: „Śpiewanie minęło dla radości, która ma przyjść; nadchodzi już płacz dla niemocy i śmierci, już mi jeść nie dajcie, a te książki, które tu mam, zabierzcie.“ W chorobie tej często spożywała Komunię świętą, a żadnego innego pokarmu nie przyjmowała; gdy jej zaś dawano opłatek niepoświęcony , zaraz poznawała i wypluwała. Tak bez pożywienia i napoju przeżyła dni pięćdziesiąt i dwa.
Wiele proroctw objawiła o rzeczach przyszłych; czwartego dnia przed śmiercią nic mówić nie chciała, oczy tylko podniosła w Niebo, ruszała wargami, a twarz jej poczęła jaśnieć. Wkońcu spokojnie i wesoło z piękną twarzą w dzień św. Jana Chrzciciela Panu Bogu ducha oddała. Ludzie patrząc na umarłą, wydziwić się nie mogli jej spokojem jaśniejącej twarzy. Ciało jej było tak wyschłe, iż same tylko kości zostawały. Wielu ludzi po śmierci jej dotknąwszy się z wiarą ciała, zdrowie odzyskało. Zakończyła żywot, mając lat trzydzieści i sześć, w roku 1213.
Nauka moralna.
Kardynał i Biskup Ochoński Jakób de Vistriaco, otrzymał po śmierci świętej Maryanny palec jej jako relikwię. Długo go nosząc, darował potem Papieżowi Grzegorzowi IX na odpędzenie pokus, któremi Papież ten był trapiony.
Również pokusami za życia trapioną była Maryanna święta. Nie wiedząc, co czynić przeciwko tym pokusom, do rozpaczy przychodziła, mniemając, iż to grzech był, a były to myśli sprosne, nieprzystojne, o jakich Pismo święte mówi: „Od myśli nieuczciwych i głupich a nikczemnych, strzeż mnie, Panie!“
Pokusą tą jest czart, który wiedzie człowieka i pociąga ku sobie, aby go odwieźć od dobrej drogi. Zwykle Pan Bóg nie dopuszcza pokusy na tych, którzy w grzechu śmiertelnym pozostają, albo za niego nie żałują, ale na tych, którzy pokutę zaczynają, albo ku doskonałym cnotom i uczynkom dla zbawienia swego i miłości Bożej postępują.
Gdyby na kogo z dopuszczenia Bożego pokusa przypadła, niech nie sądzi, że te myśli szkaradne z niego wypływają. One są właśnie przez czarta wzbudzone i on sam je na myśl przywodzi, aby niemi człowieka zgubić.
Pokusy tej niechaj sobie nikt za grzech nie bierze, ale za osobliwsze nawiedzenie i doświadczenie Boże; im więcej kto sobie to za grzech mieć będzie, tem więcej nieprzyjaciela rozraduje.
Człowiek prosić winien Pana Boga, aby od niego pokusę oddalał, a jeśli Pan Bóg nie raczy tego uczynić, to pokusę tę winien człowiek znosić cierpliwie, a grzechami się brzydzić. Czytamy w żywocie świętej Katarzyny z Sienny, że mając długi czas sprosne, niemoralne myśli i widok szatanów wabiących ją ku sobie, których potem Jezus od niej oddalił, zawołała: „A gdzieżeś przez ten czas był, Oblubieńcze mój miły?“ W sercu twem byłem.“ Na co ona odrzekła: „A wszakże serce moje pełnem było sprośności, jakże Ty mogłeś w niem mieszkać, Miłośniku czystości?“ A Chrystus jej na to: „W tem, iżeś się owemi myślami brzydziła i żałość z nich wielką mając, miejsce dla Mnie zostawiłaś.“
Tak my się też tem cieszmy, gdyby to na nas przyszło, iż przy pokusach na nas przypadłych nie ustając w miłości ku Panu Bogu, nie tylko nie utracimy łaski Boga, ale jej sobie jeszcze więcej przyczynić zdołamy.
Modlitwa.
Boże, któryś świętą Maryannę łaskami przedziwnej ostrości i wysokiej bogomyślności hojnie wzbogacił, spraw miłościwie, abyśmy za jej wstawieniem się i przykładem zmysły i ciało umartwiając, ducha naszego do niebieskich rzeczy zamiłowania coraz więcej sposobili. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, który z Bogiem i Duchem świętym żyje i króluje w Niebie i na ziemi, po wszystkie wieki wieków. Amen.
∗                    ∗
Oprócz tego obchodzi Kościół święty pamiątkę następujących Świętych Pańskich, zamieszczonych w rzymskiem martyrologium:
Dnia 23-go czerwca wigilia św. Jana Chrzciciela. — W Rzymie męczeństwo św. Jana, Kapłana, ściętego za Juliana Apostaty przed bożkiem słońca przy starej drodze Salaryjskiej. Ciało jego pogrzebał błog. Kapłan Konkordyusz w grobach Męczenników. — Również w Rzymie śmierć męczeńska św. Agrypiny, Dziewicy i Męczenniczki z czasów cesarza Waleryana; ciało jej przeniesiono na Sycylię i błyszczy tam wielu cudami. — W Sutri w Toskanii dzień zgonu św. Feliksa, Kapłana, w którego oblicze prefekt Turcyusz tak długo kazał bić kamieniem, aż ducha wyzionął. — W Nikomedyi pamiątka bardzo wielu św. Męczenników, którzy się za Dyoklecyana ukrywali pewien czas w jaskiniach i pieczarach, ale potem z radosną odwagą podjęli śmierć męczeńską dla Chrystusa. — W Filadelfii w Arabii męczeństwo św. Zenona i sługi jego Zenasa; gdy tenże całował łańcuchy krępujące pana jego z prośbą przyjęcia go jako towarzysza w cierpieniu, został przez siepaczy schwytany i otrzymał z panem swoim koronę męczeńską. — W Anglii uroczystość św. Edyltrudy, Królowej i Dziewicy, co słynna świętobliwością i cudami odeszła z ziemi; ciało jej znaleziono w jedenaście lat po śmierci nienaruszone.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz