S. Laurentii Martyris ~ Duplex II. classis cum Octava simplicis
Tempora: Feria sexta infra Hebdomadam XI post Octavam Pentecostes II. Augusti
Tempora: Feria sexta infra Hebdomadam XI post Octavam Pentecostes II. Augusti
Żywot świętego Wawrzyńca, Męczennika.
(Żył około roku Pańskiego 252).
„Jak Jerozolima męczeństwem świętego Stefana — mówi święty Leon, Papież — tak Rzym stał się pamiętny męczeństwem św. Wawrzyńca“, i to zupełnie słusznie, gdyż najwięksi książęta Kościoła i wszystkie narody chrześcijańskie pamięć jego świętą z jak największą czcią przechowują. Hiszpan z urodzenia, pobierał Wawrzyniec u archidyakona Sykstusa religijne i naukowe wychowanie. Sykstus obrany w roku 257 Papieżem, wyświęcił go na dyakona i zaszczycił swem zaufaniem, zdając na niego administracyę majątku kościelnego i pieczę nad ubogimi.
W lecie roku 258 wydał cesarz Waleryan wyrok śmierci na wszystkich chrześcijańskich Biskupów i kapłanów; nadto skazał senatorów chrześcijańskich, rycerzy i szlachtę wraz z ich żonami na wygnanie i zabranie dóbr, a w razie nieposłuszeństwa na utratę życia, ludzi zaś pospolitych kazał zaliczyć do stanu niewolników.
Z pomiędzy kapłanów został tedy Papież Sykstus na krzyż przybity. Wawrzyniec towarzyszył mu na rusztowanie i płacząc rzewliwie, wołał: „Dokądże idziesz, ojcze, bez syna swego? Dokądże śpieszysz, kapłanie, bez swego dyakona? Dawniej nie zwykłeś był wstępować na ołtarz bez swego sługi, a teraz chcesz się beze mnie obyć? Czyż cię obraziłem? Czyż w czemkolwiek uchybiłem swej powinności? Poddaj mię próbie, czyś we mnie znalazł odpowiedniego sługę do szafarstwa Krwi Pana naszego i nie wyłączajże mnie teraz od uczestnictwa w twej śmierci!“ Wzruszony do głębi namiestnik Chrystusowy tak pocieszał stroskanego dyakona: „Wszakże ciebie nie opuszczam, synu mój, trudniejsze bowiem walki czekają ciebie; ja bezsilny starzec lekką tylko podejmę mękę, aby się dostać na tamten świat, lecz ty wystawiony będziesz na krwawe boje; przestań płakać, Lewito, po trzech dniach połączysz się ze mną. Ja na nic ci się już nie przydam na tym świecie; słabi tylko uczniowie potrzebują zachęty mistrza, silniejsi bez niej się obędą.“
W lecie roku 258 wydał cesarz Waleryan wyrok śmierci na wszystkich chrześcijańskich Biskupów i kapłanów; nadto skazał senatorów chrześcijańskich, rycerzy i szlachtę wraz z ich żonami na wygnanie i zabranie dóbr, a w razie nieposłuszeństwa na utratę życia, ludzi zaś pospolitych kazał zaliczyć do stanu niewolników.
Z pomiędzy kapłanów został tedy Papież Sykstus na krzyż przybity. Wawrzyniec towarzyszył mu na rusztowanie i płacząc rzewliwie, wołał: „Dokądże idziesz, ojcze, bez syna swego? Dokądże śpieszysz, kapłanie, bez swego dyakona? Dawniej nie zwykłeś był wstępować na ołtarz bez swego sługi, a teraz chcesz się beze mnie obyć? Czyż cię obraziłem? Czyż w czemkolwiek uchybiłem swej powinności? Poddaj mię próbie, czyś we mnie znalazł odpowiedniego sługę do szafarstwa Krwi Pana naszego i nie wyłączajże mnie teraz od uczestnictwa w twej śmierci!“ Wzruszony do głębi namiestnik Chrystusowy tak pocieszał stroskanego dyakona: „Wszakże ciebie nie opuszczam, synu mój, trudniejsze bowiem walki czekają ciebie; ja bezsilny starzec lekką tylko podejmę mękę, aby się dostać na tamten świat, lecz ty wystawiony będziesz na krwawe boje; przestań płakać, Lewito, po trzech dniach połączysz się ze mną. Ja na nic ci się już nie przydam na tym świecie; słabi tylko uczniowie potrzebują zachęty mistrza, silniejsi bez niej się obędą.“
Nauka moralna. Uszczęśliwiony przepowiednią, że po trzech dniach czeka go śmierć męczeńska za wiarę, śpiesznie się postarał Wawrzyniec o zabezpieczenie majątku kościelnego przed grabieżą rządu i rozdzielił go między ubogich. Przeczucie go nie omyliło; niezadługo bowiem prefekt miasta wyciągnął chciwe dłonie po one fundusze, kazał pojmać Wawrzyńca i w te słowa do niego się odezwał: „Wy chrześcijanie utyskujecie na to, że się okrutnie z wami obchodzimy, zważ przeto, iż tobie nie grożę ani mękami, ani torturą; małej tylko rzeczy żądam. Doszła mnie wieść, iż Bogu swemu czynicie ofiary w złotych pucharach, lejąc krew ofiary w srebrnych naczyniach, a podczas nocnych zebrań palicie Mu świece w złotych lichtarzach. Wydajże mi przeto one kosztowności, gdyż niepotrzebne wam one, a nam się bardzo przydadzą. Wszakże przykazanie wasze brzmi: „Oddajcie cesarzowi, co cesarskiego.“ Na to odrzekł Wawrzyniec: „Słusznie Kościół nasz jest bogaty i cesarz skarbów takich nie posiada. Chętnie ci je też pokażę, udziel mi tylko kilka dni czasu, ażebym je zebrał i poustawiał.“ Prefekt nie spodziewając się tak łatwego załatwienia sprawy, jak najchętniej dał mu trzy dni czasu.
Rozdzieliwszy więc Wawrzyniec jeszcze resztkę majątku kościelnego pomiędzy ubogich, kazał im się zebrać trzeciego dnia w pewnem miejscu. Następnie udał się do prefekta i poprosił go aby przyszedł oglądać poustawiane skarby. Oprowadzając go później między niewidomymi, głuchymi, niemowami, chromymi, kalekami i niedołęgami wszelkiego rodzaju, opowiadał mu, że takie są skarby, perły i klejnoty Kościoła; w tych klejnotach kryje się żywa wiara w Chrystusa i sam Chrystus. „Bierz je więc — dodał wkońcu — na pożytek rządu, cesarza i własną korzyść; złoto, którego pożądasz, jest źródłem wszystkiego złego; dla złota pozbywają się ludzie wstydu, wyrzekają się uczciwości, łamią wiarę, mącą pokój, przestępują prawa. Takiej trucizny dawać ci nie chciałem, więc oddałem majątek kościelny w ręce ubogich, ażeby go złożyli w skarbnicy niebieskiej, gdyż występki i namiętności są im obce. Miej przeto staranie i pieczę nad tymi ulubieńcami naszymi, a tem samem przysłużysz się rządowi, cesarzowi i samemu sobie.“
Poganin zgrzytał we wściekłym gniewie i rzekł: „Urągasz mi, a śmiesz żyć jeszcze? Bądź przekonany, że ci to z lichwą odpłacę. Znam ja dobrze twoją szaloną chęć męczeńskiej śmierci, ale wprzód cię zapoznam powoli z torturą. Nic nie ocali ciebie, chyba tylko cześć oddana bogom naszym.“ Gdy Wawrzyniec oświadczył, iż nigdy nie będzie odstępcą, tyran kazał go smagać szkorpionami, tłuc ołowianemi kulami, przypalać mu boki rozpaloną blachą, brać go na tortury i ponownie smagać szkorpionami. Dziwna stałość i cierpliwość Świętego w ponoszeniu zadawanych mu katuszy i gorące modły jego spowodowały kilku żołnierzy do przyjęcia chrześcijaństwa.
Nieposiadający się z gniewu prefekt zaryczał: „Poczekajno, przysposobię ci łoże, na jakie zasłużyłeś.“ Kazał tedy rozpalić kratę żelazną i świętego Dyakona do niej przymocować. Żar przepalił zbite ciało, zawrzała krew w żyłach, szpik w kościach, ale oblicze młodego bohatera zajaśniało podobnie, jak twarz świętego Stefana, gdy ujrzał otwarte Niebiosa, a z ciała jego wychodziła woń przedziwna. Po dłuższych męczarniach zwrócił Męczennik wzrok pogodny do prefekta, mówiąc: „Każ mnie teraz na drugą stronę odwrócić, bo ta część się już dostatecznie upiekła.“ Tyran nie wiedząc, co począć, kazał go wreszcie przewrócić, a gdy po niejakim czasie i druga strona się przypaliła, a Męczennik miał ducha wyzionąć, rzekł wesoło do prefekta: „Teraz gotowa pieczeń, możesz jej skosztować.“ Następnie zwróciwszy oczy ku Niebu i pomodliwszy się do Boga o nawrócenie Rzymu, umarł dnia 10 sierpnia roku 258.
W Rzymie jest siedm kościołów pod wezwaniem świętego Wawrzyńca; najokazalszy należy do Hiszpanów. Kazał go zbudować Filip II na podziękowanie Bogu za odniesione dnia 10 sierpnia 1557 roku zwycięstwo nad Francuzami.
Rozdzieliwszy więc Wawrzyniec jeszcze resztkę majątku kościelnego pomiędzy ubogich, kazał im się zebrać trzeciego dnia w pewnem miejscu. Następnie udał się do prefekta i poprosił go aby przyszedł oglądać poustawiane skarby. Oprowadzając go później między niewidomymi, głuchymi, niemowami, chromymi, kalekami i niedołęgami wszelkiego rodzaju, opowiadał mu, że takie są skarby, perły i klejnoty Kościoła; w tych klejnotach kryje się żywa wiara w Chrystusa i sam Chrystus. „Bierz je więc — dodał wkońcu — na pożytek rządu, cesarza i własną korzyść; złoto, którego pożądasz, jest źródłem wszystkiego złego; dla złota pozbywają się ludzie wstydu, wyrzekają się uczciwości, łamią wiarę, mącą pokój, przestępują prawa. Takiej trucizny dawać ci nie chciałem, więc oddałem majątek kościelny w ręce ubogich, ażeby go złożyli w skarbnicy niebieskiej, gdyż występki i namiętności są im obce. Miej przeto staranie i pieczę nad tymi ulubieńcami naszymi, a tem samem przysłużysz się rządowi, cesarzowi i samemu sobie.“
Poganin zgrzytał we wściekłym gniewie i rzekł: „Urągasz mi, a śmiesz żyć jeszcze? Bądź przekonany, że ci to z lichwą odpłacę. Znam ja dobrze twoją szaloną chęć męczeńskiej śmierci, ale wprzód cię zapoznam powoli z torturą. Nic nie ocali ciebie, chyba tylko cześć oddana bogom naszym.“ Gdy Wawrzyniec oświadczył, iż nigdy nie będzie odstępcą, tyran kazał go smagać szkorpionami, tłuc ołowianemi kulami, przypalać mu boki rozpaloną blachą, brać go na tortury i ponownie smagać szkorpionami. Dziwna stałość i cierpliwość Świętego w ponoszeniu zadawanych mu katuszy i gorące modły jego spowodowały kilku żołnierzy do przyjęcia chrześcijaństwa.
Nieposiadający się z gniewu prefekt zaryczał: „Poczekajno, przysposobię ci łoże, na jakie zasłużyłeś.“ Kazał tedy rozpalić kratę żelazną i świętego Dyakona do niej przymocować. Żar przepalił zbite ciało, zawrzała krew w żyłach, szpik w kościach, ale oblicze młodego bohatera zajaśniało podobnie, jak twarz świętego Stefana, gdy ujrzał otwarte Niebiosa, a z ciała jego wychodziła woń przedziwna. Po dłuższych męczarniach zwrócił Męczennik wzrok pogodny do prefekta, mówiąc: „Każ mnie teraz na drugą stronę odwrócić, bo ta część się już dostatecznie upiekła.“ Tyran nie wiedząc, co począć, kazał go wreszcie przewrócić, a gdy po niejakim czasie i druga strona się przypaliła, a Męczennik miał ducha wyzionąć, rzekł wesoło do prefekta: „Teraz gotowa pieczeń, możesz jej skosztować.“ Następnie zwróciwszy oczy ku Niebu i pomodliwszy się do Boga o nawrócenie Rzymu, umarł dnia 10 sierpnia roku 258.
W Rzymie jest siedm kościołów pod wezwaniem świętego Wawrzyńca; najokazalszy należy do Hiszpanów. Kazał go zbudować Filip II na podziękowanie Bogu za odniesione dnia 10 sierpnia 1557 roku zwycięstwo nad Francuzami.
Krata, na której świętego Wawrzyńca pieczono, może być uważaną za obraz dwojakiego ognia, jaki pali i trawi człowieka w życiu doczesnem.
1) Jednym z tych ogniów jest święty żar miłości Boga, gorliwości o chwałę Bożą i tęsknoty do szczęścia wiekuistego w Niebie. Ogień ten przyniósł na świat sam Chrystus i roznieca go Chrztem św. w sercach tych, którzy ten Sakrament godnie przyjęli. Ogień ten oświeca człowieka i wiedzie go do poznania trójistnego Boga, tj. Ojca, od którego wszystko dobre pochodzi, Syna, który z miłosierdzia nad nami grzesznymi poniósł śmierć na krzyżu i udziela nam się jako pokarm w Sakramencie Ciała Pańskiego, Ducha świętego, który w nas przemieszkuje, wiedzie nas do prawdy i pociesza. Ogień ten zagrzewa nad do pełnienia woli Bożej i gorącego zajmowania się bliźnimi, oczyszcza i oswobadza nas od zbytecznego zamiłowania dóbr tego świata i podnieca tęsknotę do Nieba. Taki to ogień ożywiał świętego Wawrzyńca i wywoływał w nim radość z powodu blizkiego połączenia się z Chrystusem, a ta przewyższała boleści, które Męczennik ponieść musiał.
2) Jest jeszcze inny ogień, tj. ogień namiętności żądzy czynienia złego bliźnim i grzeszenia przeciw Bogu. Ogień ten przyniósł na ten świat szatan i rozżarzył go w sercach tych, którzy się opierają łasce Bożej i łamią obietnice na chrzcie uczynione. Taki ogień roznieca w myśli grzesznika złudzenie, że bogactwa doczesne, zaszczyty, sława, pożądliwości doczesne, wygody i przepychy życia są o wiele więcej warte i daleko pożądańsze od miłości Boga, moralnej doskonałości i wiekuistych radości niebieskich. I ten ogień rozgrzewa, ale zagrzewa tylko do zadośćuczynienia żądzom nienasyconym, zachęca do chytrości i podstępu, do gwałtów i krzywd, do zazdrości i nienawiści, do zemsty, grabieży i rabunku, przytępia i zagłusza w duszy pociąg do dobrego i zamienia serce w pogorzelisko, na którem nic nie widać, jak tylko węgle i popioły. Jeśli takiego ognia nie przygasisz strumieniem łez, żalu i skruchy, ufnością w łaskę i miłosierdzie Boże, wtedy przyjdzie chwila, w której ci stanie przed oczyma obraz wiecznego ognia, gdzie słychać tylko płacz i zgrzytanie zębów.
1) Jednym z tych ogniów jest święty żar miłości Boga, gorliwości o chwałę Bożą i tęsknoty do szczęścia wiekuistego w Niebie. Ogień ten przyniósł na świat sam Chrystus i roznieca go Chrztem św. w sercach tych, którzy ten Sakrament godnie przyjęli. Ogień ten oświeca człowieka i wiedzie go do poznania trójistnego Boga, tj. Ojca, od którego wszystko dobre pochodzi, Syna, który z miłosierdzia nad nami grzesznymi poniósł śmierć na krzyżu i udziela nam się jako pokarm w Sakramencie Ciała Pańskiego, Ducha świętego, który w nas przemieszkuje, wiedzie nas do prawdy i pociesza. Ogień ten zagrzewa nad do pełnienia woli Bożej i gorącego zajmowania się bliźnimi, oczyszcza i oswobadza nas od zbytecznego zamiłowania dóbr tego świata i podnieca tęsknotę do Nieba. Taki to ogień ożywiał świętego Wawrzyńca i wywoływał w nim radość z powodu blizkiego połączenia się z Chrystusem, a ta przewyższała boleści, które Męczennik ponieść musiał.
2) Jest jeszcze inny ogień, tj. ogień namiętności żądzy czynienia złego bliźnim i grzeszenia przeciw Bogu. Ogień ten przyniósł na ten świat szatan i rozżarzył go w sercach tych, którzy się opierają łasce Bożej i łamią obietnice na chrzcie uczynione. Taki ogień roznieca w myśli grzesznika złudzenie, że bogactwa doczesne, zaszczyty, sława, pożądliwości doczesne, wygody i przepychy życia są o wiele więcej warte i daleko pożądańsze od miłości Boga, moralnej doskonałości i wiekuistych radości niebieskich. I ten ogień rozgrzewa, ale zagrzewa tylko do zadośćuczynienia żądzom nienasyconym, zachęca do chytrości i podstępu, do gwałtów i krzywd, do zazdrości i nienawiści, do zemsty, grabieży i rabunku, przytępia i zagłusza w duszy pociąg do dobrego i zamienia serce w pogorzelisko, na którem nic nie widać, jak tylko węgle i popioły. Jeśli takiego ognia nie przygasisz strumieniem łez, żalu i skruchy, ufnością w łaskę i miłosierdzie Boże, wtedy przyjdzie chwila, w której ci stanie przed oczyma obraz wiecznego ognia, gdzie słychać tylko płacz i zgrzytanie zębów.
Modlitwa.
Święty Wawrzyńcze, perło między Wyznawcami i Męczennikami Pańskimi, któryś tak zwycięsko zniósł boleści i katusze ognia, wyproś nam u Najwyższego tę łaskę i moc, abyśmy zdołali płomienie żądz swoich przygasić, a tem samem wiecznego ognia piekielnego uniknąć. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, który króluje w Niebie i na ziemi, po wszystkie wieki wieków. Amen.
∗ ∗
∗ |
Oprócz tego obchodzi Kościół święty pamiątkę następujących Świętych Pańskich, zamieszczonych w rzymskiem martyrologium:
Dnia 10-go sierpnia w Rzymie przy Via Tiburtina uroczystość św. Wawrzyńca, Archidyakona, który w prześladowaniu waleryańskiem doznał niezwykle okrutnego męczeństwa. Najpierw musiał długo jęczeć we więzieniu, potem dręczono go różnymi przyrządami, jak: szkorpionami, kijmi, pałkami ołowianemi i rozpalonemi blachami, ostatecznie jednak pieczono go powolnie na kracie żelaznej. Święte ciało jego pochował św. Hipolit i kapłan Justyn w cymetryum Cyryaki na Ager Veranus. — Również w Rzymie śmierć męczeńska 165 żołnierzy za cesarza Aureliana. — W Bergamo pamiątka św. Asteryi, Dziewicy i Męczenniczki z czasów prześladowania pod cesarzami Dyoklecyanem i Maksymianem. — W Aleksandryi uroczystość pamiątkowa tych św. Męczenników, co w prześladowaniu waleryańskiem pod starostą Emilianem potraceni zostali na różny sposób, gdy ich poprzednio wystawiono w najwyrafinowańszy sposób różnym długo trwającym męczarniom. — W Kartaginie pamiątka św. Dziewic i Męczenniczek Bassy, Pauli i Agatoniki. — W Rzymie uroczystość św. Deusdedita, Wyznawcy, który co sobotę rozdzielał zarobek pracy rąk swoich pomiędzy ubogich. — W Hiszpanii Objawienie Najśw. Maryi Panny de Mercede czyli odwykupienia niewolników, będące powodem założenia nazwanego podług Niej zakonu.
Introitus Ps 95:6. Conféssio et pulchritúdo in conspéctu ejus: sánctitas et magnificéntia in sanctificatióne ejus. Ps 95:1 Cantáte Dómino cánticum novum: cantáte Dómino, omnis terra. V. Glória Patri, et Fílio, et Spirítui Sancto. R. Sicut erat in princípio, et nunc, et semper, et in saecula saeculórum. Amen Conféssio et pulchritúdo in conspéctu ejus: sánctitas et magnificéntia in sanctificatióne ejus. |
1
IntroitPs 95:6 Antyfona wyraża zachwyt wchodzących do wspaniałej bazyliki św. Wawrzyńca. Chwałą i pięknością promienieje jego oblicze, moc i wspaniałość w jego świątyni. Ps 95:1 Śpiewajcie Panu pieśń nową, śpiewajcie Panu, wszystkie krainy. V. Chwała Ojcu, i Synowi i Duchowi Świętemu. R. Jak była na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen. Chwałą i pięknością promienieje jego oblicze, moc i wspaniałość w jego świątyni. |
Gloria | Gloria |
Oratio Orémus. Da nobis, quǽsumus, omnípotens Deus: vitiórum nostrorum flammas exstínguere; qui beáto Lauréntio tribuísti tormentórum suórum incéndia superáre. Per Dominum nostrum Jesum Christum, Filium tuum: qui tecum vivit et regnat in unitate Spiritus Sancti Deus, per omnia saecula saeculorum. R. Amen. |
3
KolektaMódlmy się. Daj nam, prosimy Cię, wszechmogący Boże, tak stłumić płomienie naszych namiętności, jak świętemu Wawrzyńcowi użyczyłeś sił do przezwyciężenia katuszy ognia. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Syna Twojego, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego Bóg przez wszystkie wieki wieków. R. Amen. |
Lectio Léctio Epístolæ beáti Pauli Apóstoli ad Corinthios. 2 Cor 9:6-10. Fratres: Qui parce séminat, parce et metet: et qui séminat in benedictiónibus, de benedictiónibus et metet. Unusquísque prout destinávit in corde suo, non ex tristítia aut ex necessitáte: hilárem enim datórem díligit Deus. Potens est autem Deus omnem grátiam abundáre fácere in vobis, ut, in ómnibus semper omnem sufficiéntiam habéntes, abundétis in omne opus bonum, sicut scriptum est: Dispérsit, dedit paupéribus: justítia ejus manet in saeculum saeculi. Qui autem admínistrat semen seminánti: et panem ad manducándum præstábit, et multiplicábit semen vestrum, et augébit increménta frugum justítiæ vestræ. R. Deo gratias. |
4
LekcjaCzytanie z Listu świętego Pawła Apostoła do Koryntian. 2 Kor 9:6-10 Św. Wawrzyniec oświadczył pogańskiemu sędziemu, że przez rozdawanie jałmużny gromadzi się prawdziwe bogactwa. Bracia! Kto skąpo sieje, skąpo też i żąć będzie, a kto sieje w błogosławieństwach, w błogosławieństwach też żąć będzie. Każdy jako postanowił w sercu swoim, nie z żalem albo z musu: ochotnego bowiem dawcę miłuje Bóg. A Bóg mocen jest udzielić wam wszelkiego daru obfitości, abyście mając zawsze dostatek wszystkiego obfitowali we wszelki dobry uczynek, jako napisane jest: «Rozsypał, dał ubogim a sprawiedliwość jego trwa na wieki wieków». A. ten, który siewcy dostarcza nasienia i chleb do spożycia, i wam te nasienie rozmnoży, i przysporzy plonów sprawiedliwości waszej. R. Bogu dzięki. |
Graduale Ps 16:3. Probásti, Dómine, cor meum, et visitásti nocte. V. Igne me examinásti, et non est invénta in me iníquitas. Allelúja, allelúja. V. Levíta Lauréntius bonum opus operátus est: qui per signum crucis coecos illuminávit. Allelúja. |
5
GraduałPs 16:3 Badałeś me serce, nocą mnie nawiedziłeś. V. Doświadczyłeś mię w ogniu, a nieprawości we mnie znalazłeś. Alleluja, alleluja. V. Lewita Wawrzyniec dobre dzieło wykonał: znakiem Krzyża wzrok ślepym przywrócił. Alleluja. |
Evangelium Sequéntia ✠ sancti Evangélii secúndum Joánnem. R. Gloria tibi, Domine! Joann 12:24-26 In illo témpore: Dixit Jesus discípulis suis: Amen, amen, dico vobis, nisi granum fruménti cadens in terram, mórtuum fúerit, ipsum solum manet: si autem mórtuum fúerit, multum fructum affert. Qui amat ánimam suam, perdet eam: et qui odit ánimam suam in hoc mundo, in vitam ætérnam custódit eam. Si quis mihi mínistrat, me sequátur: et ubi sum ego, illic et miníster meus erit. Si quis mihi ministráverit, honorificábit eum Pater meus. R. Laus tibi, Christe! S. Per Evangelica dicta, deleantur nostra delicta. |
6
EwangeliaCiąg dalszy ✠ Ewangelii świętej według Jana. R. Chwała Tobie Panie. J 12:24-26 Śmierć św. Wawrzyńca i wielu innych męczenników przyniosła Kościołowi zwycięstwo nad pogaństwem i wspaniały wzrost. Onego czasu: Rzekł Jezus uczniom swoim: «Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, jeśli ziarno pszeniczne wrzucone w ziemię nie obumrze, samo zostanie, lecz jeśli obumrze, wiele owocu przynosi. Kto miłuje życie swoje, straci je, ale ko ma w nienawiści życie swoje na tym świecie, na żywot wieczny zachowa je. Kto by chciał mi służyć, niech mnie naśladuje, a gdzie ja jestem, tam będzie i sługa mój. Jeśli kto służyć mi będzie, uczci go Ojciec mój». R. Chwała Tobie, Chryste. S. Niech słowa Ewangelii zgładzą nasze grzechy. |
Credo | Credo |
Offertorium Ps 95:6 Conféssio et pulchritúdo in conspéctu ejus: sánctitas, et magnificéntia in sanctificatióne ejus. |
8
OfiarowaniePs 95:6 Chwałą i pięknością promienieje jego oblicze, moc i wspaniałość w jego świątyni. |
Secreta Accipe, quǽsumus, Dómine, múnera dignánter obláta: et, beáti Lauréntii suffragántibus méritis, ad nostræ salútis auxílium proveníre concéde. Per Dominum nostrum Jesum Christum, Filium tuum: qui tecum vivit et regnat in unitate Spiritus Sancti Deus, per omnia saecula saeculorum. R. Amen. |
9
SecretaProsimy Cię, Panie, przyjmij dary ze czcią złożone i spraw, niech przez zasługi św. Wawrzyńca przyczynią się do naszego zbawienia. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Syna Twojego, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego Bóg przez wszystkie wieki wieków. R. Amen. |
Prefatio Communis Vere dignum et justum est, æquum et salutáre, nos tibi semper et ubíque grátias agere: Dómine sancte, Pater omnípotens, ætérne Deus: per Christum, Dóminum nostrum. Per quem majestátem tuam laudant Angeli, adórant Dominatiónes, tremunt Potestátes. Coeli coelorúmque Virtútes ac beáta Séraphim sócia exsultatióne concélebrant. Cum quibus et nostras voces ut admitti jubeas, deprecámur, súpplici confessione dicéntes: |
10
PrefacjaPrefacja zwykła Zaprawdę godne to i sprawiedliwe, słuszne i zbawienne, abyśmy zawsze i wszędzie Tobie składali dziękczynienie, Panie, Ojcze Święty, wszechmogący, wieczny Boże, przez Chrystusa, Pana naszego. Przez Niego Twój majestat chwalą Aniołowie, uwielbiają Państwa, z lękiem czczą Potęgi, Niebiosa i Moce niebios oraz błogosławieni Serafini we wspólnej wysławiają radości. Z nimi to, prosimy, dozwól i naszym głosom wołać w pokornym uwielbieniu: |
Communicántes, et memóriam venerántes, in primis gloriósæ semper Vírginis Maríæ, Genetrícis Dei et Dómini nostri Jesu Christi: sed | Zjednoczeni w Świętych Obcowaniu, ze czcią wspominamy najpierw chwalebną zawsze Dziewicę Maryję, Matkę Boga i Pana naszego Jezusa Chrystusa: |
Communio Joann 12:26. Qui mihi mínistrat, me sequátur: et ubi ego sum, illic et miníster meus erit. |
13
KomuniaJ 12:26 Kto mnie służy, niech idzie za mną; a gdzie ja jestem, tam będzie i sługa mój. |
Postcommunio Orémus. Sacro múnere satiáti, súpplices te, Dómine, deprecámur: ut, quod débitæ servitútis celebrámus offício, intercedénte beáto Lauréntio Mártyre tuo, salvatiónis tuæ sentiámus augméntum. Per Dominum nostrum Jesum Christum, Filium tuum: qui tecum vivit et regnat in unitate Spiritus Sancti Deus, per omnia saecula saeculorum. R. Amen. |
14
PokomuniaMódlmy się. Darem świętym nasyceni, kornie błagamy Cię, Panie, abyśmy składając przez tę ofiarę należny Ci hołd, za wstawiennictwem św. Wawrzyńca, Twego Męczennika, otrzymali obfitsze owoce Twego odkupienia. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Syna Twojego, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego Bóg przez wszystkie wieki wieków. R. Amen. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz