niedziela, 21 kwietnia 2019

22. kwietnia AD MMXIX - Poniedziałek w Oktawie Wielkanocy

Die II infra octavam Paschæ ~ Duplex I. classis

Podobny obraz
Ante Missam

Top  Next
Introitus
Exod 13:5; 13:9
Introdúxit vos Dóminus in terram fluéntem lac et mel, allelúja: et ut lex Dómini semper sit in ore vestro, allelúja, allelúja.
Ps 104:1
Confitémini Dómino et invocáte nomen ejus: annuntiáte inter gentes ópera ejus.
V. Glória Patri, et Fílio, et Spirítui Sancto.
R. Sicut erat in princípio, et nunc, et semper, et in saecula saeculórum. Amen
Introdúxit vos Dóminus in terram fluéntem lac et mel, allelúja: et ut lex Dómini semper sit in ore vestro, allelúja, allelúja.

1
Introit
Wj 13:5; 13:9
Wprowadził was Pan do ziemi opływającej mlekiem i miodem, alleluja: aby też prawo Pańskie zawsze było na ustach waszych, alleluja, alleluja.
Ps 104:1
Chwalcie Pana i wzywajcie Jego imienia: dzieła Jego głoście wśród narodów.
V. Chwała Ojcu, i Synowi i Duchowi Świętemu.
R. Jak była na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen.
Wprowadził was Pan do ziemi opływającej mlekiem i miodem, alleluja: aby też prawo Pańskie zawsze było na ustach waszych, alleluja, alleluja.
Gloria Gloria 

Top  Next
Oratio
Orémus.
Deus, qui sollemnitáte pascháli, mundo remédia contulísti: pópulum tuum, quǽsumus, cœlésti dono proséquere; ut et perféctam libertátem consequi mereátur, et ad vitam profíciat sempitérnam.
Per Dominum nostrum Jesum Christum, Filium tuum: qui tecum vivit et regnat in unitate Spiritus Sancti Deus, per omnia saecula saeculorum.
R. Amen.

3
Kolekta
Módlmy się.
Boże, który w uroczystość paschalną zgotowałeś światu uzdrowienie, prosimy Cię, obdarz Swój lud darami niebieskimi, aby mógł osiągnąć zupełną wolność i zdążał do życia wiecznego.
Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Syna Twojego, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego Bóg przez wszystkie wieki wieków.
R. Amen.

Top  Next
Lectio
Léctio Actuum Apostólorum.
Act. 10, 37-43.
In diébus illis: Stans Petrus in médio plebis, dixit: Viri fratres, vos scitis, quod factum est verbum per universam Judǽam: incípiens enim a Galilǽa, post baptísmum, quod prædicávit Joánnes, Jesum a Názareth: quómodo unxit eum Deus Spíritu Sancto et virtúte, qui pertránsiit benefaciéndo, et sanándo omnes oppréssos a diábolo, quóniam Deus erat cum illo. Et nos testes sumus ómnium, quæ fecit in regióne Judæórum et Jerúsalem, quem occidérunt suspendéntes in ligno. Hunc Deus suscitávit tértia die, et dedit eum maniféstum fíeri, non omni pópulo, sed téstibus præordinátis a Deo: nobis, qui manducávimus et bíbimus cum illo, postquam resurréxit a mórtuis. Et præcépit nobis prædicáre populo et testificári, quia ipse est, qui constitútus est a Deo judex vivórum et mortuórum. Huic omnes Prophétæ testimónium pérhibent, remissiónem peccatórum accípere per nomen ejus omnes, qui credunt in eum.
R. Deo gratias.

4
Lekcja
Czytanie z Dziejów Apostolskich.
Dz 10, 37-43
W one dni: Piotr, stojąc pośród rzeszy, rzekł: «Mężowie, bracia! Wiecie, że stało się słowo po całej Judei, począwszy od Galilei, po chrzcie, który głosił Jan. Jak Jezus z Nazaretu, którego Pan namaścił Duchem Świętym i mocą, przeszedł czyniąc dobrze i uzdrawiając uciśnionych przez szatana, bo Bóg był z Nim. A my jesteśmy świadkami tego wszystkiego, co On czynił w krainie żydowskiej i w Jerozolimie. Jego to zabili, zawiesiwszy na drzewie. Ale Bóg wskrzesił Go dnia trzeciego i dozwolił Mu ukazać się nie całemu ludowi, ale upatrzonym przez Boga świadkom, to jest nam, którzyśmy z Nim jedli i pili po Jego zmartwychwstaniu. I rozkazał nam, abyśmy głosili ludowi i świadczyli, że On jest ustanowionym przez Boga sędzią żywych i umarłych. O Nim świadczą wszyscy Prorocy, że ci wszyscy, którzy weń wierzą, dostępują odpuszczenia grzechów przez imię Jego».
R. Bogu dzięki.

Top  Next
Alleluja
Allelúja, allelúja.
Ps 117:24; 117:2.
Hæc dies, quam fecit Dóminus: exsultémus et lætémur in ea.
V. Dicat nunc Israël, quóniam bonus: quóniam in sǽculum misericórdia ejus. Allelúja, allelúja.
Matt 28:2.
Angelus Dómini descéndit de cœlo: et accédens revólvit lápidem, et sedébat super eum.

Sequentia
Víctimæ pascháli laudes ímmolent Christiáni.
Agnus rédemit oves: Christus ínnocens Patri reconciliávit peccatóres.
Mors et vita duéllo conflixére mirándo: dux vitæ mórtuus regnat vivus.
Dic nobis, María, quid vidísti in via?
Sepúlcrum Christi vivéntis et glóriam vidi resurgéntis.
Angélicos testes, sudárium et vestes.
Surréxit Christus, spes mea: præcédet vos in Galilǽam.
Scimus Christum surrexísse a mórtuis vere: tu nobis, victor Rex, miserére. Amen. Allelúja.
Sequentia dicitur usque ad Sabbatum in Albis inclusive.

5
Graduał
Alleluja, alleluja
Ps 117:24; 117:2
Oto dzień, który Pan uczynił; radujmy się zeń i weselmy.
V. Teraz niech mówi dom Izraela, że (Pan) jest dobry, że Jego miłosierdzie na wieki. Alleluja, alleluja.
Mt 28:2
Anioł Pański zstąpił z nieba i przystąpiwszy odsunął kamień, i usiadł na nim.

Sequentia
Hołd Ofierze Wielkanocnej składajcie chrześcijanie.
Jagnię zbawiło owce: Chrystus niewinny z Ojcem znowu pojednał nas, grzeszniki.
Śmierć i życie stoczyły z sobą walki dziwne: Umarły życia wódz – rządzi żywy.
Na drodze, Maryja, coś widziała, wyjaw!
Grobowiec Chrystusa żywego i chwałę znów zmartwychwstałego.
Anielskie też świadki, i całun, i szatki.
Wskrzesł Chrystus, cel mej nadzei: Poprzedzi swoich do Galilei.
Wiemy: oto zmartwychwstał Chrystus prawdziwy: Zwycięski Królu, bądź miłościwy.
Amen. Alleluja.
Powyższą sekwencję odmawia się do Soboty Białej włącznie.

Top  Next
Evangelium
Sequéntia +︎ sancti Evangélii secúndum Lucam.
R. Gloria tibi, Domine!
Luc. 24:13-35
In illo témpore: Duo ex discípulis Jesu ibant ipsa die in castéllum, quod erat in spátio stadiórum sexagínta ab Jerúsalem, nómine Emmaus. Et ipsi loquebántur ad ínvicem de his ómnibus, quæ accíderant. Et factum est, dum fabularéntur et secum quǽrerent: et ipse Jesus appropínquans ibat cum illis: óculi autem illórum tenebántur, ne eum agnóscerent. Et ait ad illos: Qui sunt hi sermónes, quos confértis ad ínvicem ambulántes, et estis tristes? Et respóndens unus, cui nomen Cléophas, dixit ei: Tu solus peregrínus es in Jerúsalem, et non cognovísti, quæ facta sunt in illa his diébus? Quibus ille dixit: Quæ? Et dixérunt: De Jesu Nazaréno, qui fuit vir Prophéta potens in ópere et sermóne, coram Deo et omni pópulo: et quómodo eum tradidérunt summi sacerdótes et príncipes nostri in damnatiónem mortis, et crucifixérunt eum. Nos autem sperabámus, quia ipse esset redemptúrus Israël: et nunc super hæc ómnia tértia dies est hódie, quod hæc facta sunt. Sed et mulíeres quædam ex nostris terruérunt nos, quæ ante lucem fuérunt ad monuméntum, et, non invénto córpore ejus, venérunt, dicéntes se étiam visiónem Angelórum vidísse, qui dicunt eum vívere. Et abiérunt quidam ex nostris ad monuméntum: et ita invenérunt, sicut mulíeres dixérunt, ipsum vero non invenérunt. Et ipse dixit ad eos: O stulti et tardi corde ad credéndum in ómnibus, quæ locúti sunt Prophétæ! Nonne hæc opórtuit pati Christum, et ita intráre in glóriam suam? Et incípiens a Móyse et ómnibus Prophétis, interpretabátur illis in ómnibus Scriptúris, quæ de ipso erant. Et appropinquavérunt castéllo, quo ibant: et ipse se finxit lóngius ire. Et coëgérunt illum, dicéntes: Mane nobiscum, quóniam advesperáscit et inclináta est jam dies. Et intrávit cum illis. Et factum est, dum recúmberet cum eis, accépit panem, et benedíxit, ac fregit, et porrigébat illis. Et apérti sunt óculi eórum, et cognovérunt eum: et ipse evánuit ex óculis eórum. Et dixérunt ad ínvicem: Nonne cor nostrum ardens erat in nobis, dum loquerétur in via, et aperíret nobis Scriptúras? Et surgéntes eádem hora regréssi sunt in Jerúsalem: et invenérunt congregátas úndecim, et eos, qui cum illis erant, dicéntes: Quod surréxit Dóminus vere, et appáruit Simóni. Et ipsi narrábant, quæ gesta erant in via: et quómodo cognovérunt eum in fractióne panis.
R. Laus tibi, Christe!
S. Per Evangelica dicta, deleantur nostra delicta.

6
Ewangelia
Ciąg dalszy +︎ Ewangelii świętej według Łukasza.
R. Chwała Tobie Panie.
Łk 24:13-35
Onego czasu: Dwaj z uczniów Jezusa tegoż dnia szli do miasteczka, zwanego Emaus, które oddalone było o sześćdziesiąt stadiów od Jeruzalem. I rozmawiali z sobą o wszystkim, co się wydarzyło. I stało się, podczas gdy rozmawiali i wzajemnie się pytali, że sam Jezus przybliżywszy się szedł z nimi. A oczy ich były przesłonięte, aby Go nie poznali.
I rzekł do nich: «Cóż to są za rozmowy, które idąc prowadzicie między sobą, i jesteście smutni?» A odpowiadając jeden z nich, imieniem Kleofas, rzekł do Niego: «Czyżeś: ty sam przechodniem w Jerozolimie, że nie wiesz, co się w niej w tych dniach stało?» A On im rzekł: «Co?» I powiedzieli Mu o Jezusie Nazareńskim, który był prorokiem, potężnym w czynie i w mowie wobec Boga i całego ludu. I jak Go przedniejsi kapłani i przełożeni nasi wydali na śmierć i ukrzyżowali. A myśmy się spodziewali, że On miał odkupić Izraela. I teraz po tym wszystkim jest już dzisiaj trzeci dzień od czasu, jak się to stało. Ale i niektóre z naszych niewiast przeraziły nas, były bowiem przed świtaniem u grobu i nie znalazłszy Jego ciała przyszły mówiąc, że nawet miały widzenie Aniołów, którzy powiadają, że On żyje. I poszli byli niektórzy z naszych do grobu, i tak znaleźli, jako im powiadały niewiasty, ale Jego samego nie znaleźli.
A On rzekł do nich: «O głupi i serca leniwego ku wierzeniu temu wszystkiemu, co mówili Prorocy. Czyż nie potrzeba było aby Chrystus cierpiał i tak wszedł do chwały swojej?» I począwszy od Mojżesza i wszystkich Proroków, wykładał im, co było o Nim we wszystkich Pismach.
I przybliżyli się do miasteczka, do którego szli, a On okazywał, jakoby dalej iść miał. I przymusili Go mówiąc: «Zostań z nami, bo ma się ku wieczorowi i dzień się już nachylił». I wszedł z nimi. I stało się, gdy zasiadł z nimi przy stole, że wziął chleb, błogosławił, łamał i podawał im. I otworzyły się oczy ich, i poznali Go, ale On zniknął sprzed oczu ich. I mówili między sobą: «Czyż serce nasze nie pałało w nas, gdy mówił w drodze i Pisma nam wyjaśniał?»
I powstawszy tejże godziny, wrócili do Jeruzalem. I znaleźli zgromadzonych jedenastu i tych, którzy z nimi byli, mówiących: Iż wstał Pan prawdziwie i ukazał się Szymonowi. A oni opowiadali, co się stało w drodze i jak Go poznali przy łamaniu chleba.
R. Chwała Tobie, Chryste.
S. Niech słowa Ewangelii zgładzą nasze grzechy.
Credo Credo  

Top  Next
Offertorium
Matt 28:2; 28:5-6
Angelus Dómini descéndit de cœlo, et dixit muliéribus: Quem quǽritis, surréxit, sicut dixit, allelúja.

8
Ofiarowanie
Mt 28:2; 28:5-6
Anioł Pański zstąpił z nieba i rzekł niewiastom: Ten, którego szukacie, zmartwychwstał, jak zapowiedział, alleluja.

Top  Next
Secreta
Súscipe, quǽsumus, Dómine, preces pópuli tui cum oblatiónibus hostiárum: ut, paschálibus initiáta mystériis, ad æternitátis nobis medélam, te operánte, profíciant.
Per Dominum nostrum Jesum Christum, Filium tuum: qui tecum vivit et regnat in unitate Spiritus Sancti Deus, per omnia saecula saeculorum.
R. Amen.

9
Secreta
Prosimy Cię, Panie, przyjmij modlitwy wiernych wraz z darami ofiarnymi; aby ofiara, która wzięła początek w misterium paschalnym, za łaską Twoją stała się dla nas lekarstwem na wieczność.
Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Syna Twojego, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego Bóg przez wszystkie wieki wieków.
R. Amen.

Top  Next
Prefatio
Paschalis
Vere dignum et justum est, æquum et salutáre: Te quidem, Dómine, omni témpore, sed in hac potíssimum die gloriósius prædicáre, cum Pascha nostrum immolátus est Christus. Ipse enim verus est Agnus, qui ábstulit peccáta mundi. Qui mortem nostram moriéndo destrúxit et vitam resurgéndo reparávit. Et ídeo cum Angelis et Archángelis, cum Thronis et Dominatiónibus cumque omni milítia coeléstis exércitus hymnum glóriæ tuæ cánimus, sine fine dicéntes:

10
Prefacja
Prefacja Wielkanocna
Zaprawdę godne to i sprawiedliwe, słuszne i zbawienne, abyśmy Ciebie, Panie, zawsze, a zwłaszcza w tym dniu uroczyściej sławili, gdy jako nasza Pascha został ofiarowany Chrystus. On bowiem jest prawdziwym Barankiem, który zgładził grzechy świata; On umierając zniweczył naszą śmierć i zmartwychwstając przywrócił nam życie.
Przeto z Aniołami i Archaniołami, z Tronami i Państwami oraz ze wszystkimi hufcami wojska niebieskiego śpiewamy hymn ku Twej chwale, wołając bez końca:

Top  Next
A Sabbato sancto usque ad Sábbatum in Albis dicitur: 
Communicántes, et diem sacratíssimum celebrántes Resurrectiónis Dómini nostri Jesu Christi secúndum carnem: sed et memóriam venerántes, in primis gloriósæ semper Vírginis Maríæ, Genetrícis ejúsdem Dei et Dómini nostri Jesu Christi: sed

11
Od Wielkej Soboty do Soboty Białej włącznie
Zjednoczeni w Świętych Obcowaniu, obchodzimy przeświętą noc, w której Pan nasz, Jednorodzony Syn Twój umieścił w chwale po prawicy Twojej naszą ułomną naturę, zjednoczoną ze swoim Bóstwem, i ze czcią wspominamy najpierw chwalebną zawsze Dziewicę Maryję, Matkę tegoż Boga i Pana naszego Jezusa Chrystusa:

Top  Next
A Sabbato sancto usque ad Sabbatum in Albis incl. et a Vigilia Pentecostes usque ad sequens Sabbatum incl. additur: 
quam tibi offérimus pro his quoque, quos regeneráre dignatus es ex aqua et Spíritu Sancto, tríbuens eis remissionem omnium peccatórum,

12
Przez Oktawę Wielkanocy i Zesłania Ducha Świętego
składamy Ci ją za tych także, których raczyłeś odrodzić z wody i z Ducha Świętego udzielając im odpuszczenia wszystkich grzechów,

Top  Next
Communio
Luc 24:34
Surréxit Dóminus, et appáruit Petro, allelúja.

13
Komunia
Łk 24:34
Powstał Pan z martwych i ukazał się Piotrowi, alleluja.

Top  Next
Postcommunio
Orémus.
Spíritum nobis, Dómine, tuæ caritátis infúnde: ut, quos sacraméntis paschálibus satiásti, tua fácias pietáte concórdes.
Per Dominum nostrum Jesum Christum, Filium tuum: qui tecum vivit et regnat in unitate eiusdem Spiritus Sancti Deus, per omnia saecula saeculorum.
R. Amen.

14
Pokomunia
Módlmy się.
Tchnij w nas, o Panie, Twojego Ducha miłości i w dobroci Swojej zjednocz tych, których nasyciłeś wielkanocnym Sakramentem.
Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Syna Twojego, który z Tobą żyje i króluje w jedności tegoż Ducha Świętego Bóg przez wszystkie wieki wieków.
R. Amen.

Poniedziałek Wielkanocny

Trzy ważne i pełne pociechy prawdy poznajemy z rozważania dzisiejszej Ewangelii. Pierwszą, że Pan Jezus ukrzyżowany przez swe zmartwychwstanie wszedł do chwały Boga Ojca swego. Drugą, że dopełniwszy w ten sposób naszego usprawiedliwienia, wyzwala nas od smutku i udręczenia duszy, a wlewa do serc naszych prawdziwą radość i święte wesele. Trzecią wreszcie, że Boski Pan nasz chętnie się zbliża do tych, którzy Go usilnie o to proszą i radzi Go u siebie zatrzymują. Nad tymi trzema prawdami zastanówmy się pokrótce ku własnemu zbudowaniu.

A naprzód przypomnijmy sobie, co Chrystus Pan mówi do uczniów, idących do Emaus: Azali nie było potrzeba, aby to był wycierpiał Chrystus i tak wszedł do chwały swojej? Trzeba było, aby ucierpiał dla odkupienia naszego, a po sromotnej śmierci na krzyżu aby zmartwychwstał własną mocą swoją i wstąpił do nieba i okazał, że jak w ręku Jego było wyzwolenie nas od grzechu i czarta i piekła, tak również w ręku Jego jest dokonanie naszego zbawienia i domieszczenie nas tam, gdzie On zmartwychwstały króluje po prawicy Ojca swego niebieskiego. Zanim jednak wszedł do chwały sobie należnej, wprzód cierpiał Zbawiciel nasz. Więc i ty, chrześcijaninie katoliku, nie mniemaj, żebyś i tu i tam miał dóbr wszelkich zażywać, żebyś i tu ciału i tam duszy miał wygodzić, żebyś na tym świecie miał być pierwszym, na tamtym chwalebnym. Albowiem kto nie ucierpi z Chrystusem, nie będzie uwielbion z Chrystusem. Cierpiał wprawdzie za ciebie Pan Jezus, ale chce, byś i ty cierpiał. Zostawił ci swój przykład, abyś Go naśladował. Bo jeśli wespół cierpimy, wespół też z Nim uwielbieni będziemy. Jeśli kto chce za mną iść, woła Zbawiciel, niech weźmie krzyż swój, a naśladuje mię (Mt. XVI, 24). Co zaś znaczy krzyż swój nosić, uczy tego Paweł św. Apostoł, gdy mówi: Którzy są Chrystusowi, ciało swoje ukrzyżowali z namiętnościami i pożądliwościami (Gal. V, 24). Ten więc krzyż swój nosi, kto poskramia i umartwia samego siebie w żądzach swoich, w zmysłach swoich, w ciele swoim, przez posty, powściągliwość, modlitwy i inne dobre uczynki; kto cierpliwie znosi krzywdy od ludzi, nie dba o chwałę świata tego, pilnie we wszystkim spełnia wolę Bożą. Ta jest droga krzyżowa każdego wiernego chrześcijanina, ten jest prosty a pewny gościniec do nieba.

Druga prawda, którą nam dzisiejsza Ewangelia przypomina, jest, że Zbawiciel, dopełniwszy zmartwychwstaniem swoim naszego usprawiedliwienia, uwalnia nas od smutku i udręczenia duszy, a natomiast napełnia serca radością świętą. Okazuje się to na owych uczniach, idących do Emaus. Bo zanim się do nich Pan Jezus przybliżył, smutni byli, a znać było ten smutek i strapienie serca w całej ich postawie. Lecz skoro On się do ich towarzystwa przyłączył i wdał się z nimi w świętą rozmowę, chociaż Go jeszcze nie poznali, jednak serca ich coraz się bardziej zapalały, smutku coraz więcej ubywało, a natomiast przybywało wesela i dobrej nadziei; na ostatek gdy się im dał poznać Jezus zmartwychwstały, takim z tego powodu byli napełnieni weselem, iż zapomniawszy swego serdecznego smutku, co prędzej wrócili do Jerozolimy, bo się Go tam znowu spodziewali oglądać. Ta jest właśnie moc, ten skutek i pożytek Pańskiego zmartwychwstania, że nas uwesela. Albowiem, gdy nas grzechy nasze dręczyły, smutni byliśmy, a bojaźń sądów Bożych nas przejmowała; ale gdyśmy, wielkanocną spowiedź odprawiwszy, pozbyli się jarzma nieprawości i obawy kary wiecznej, gdyśmy przez zasługę niewinnej męki Jezusowej i przez moc zmartwychwstania Jego powrócili do łaski Bożej i otrzymali usprawiedliwienie, gdyśmy doczekali tej uroczystości wielkanocnej i wspomnieli sobie, że Ojciec niebieski, który Jezusa wskrzesił z martwych, i nas też kiedyś według łaskawej a niezawodnej obietnicy swojej wskrzesi do wiecznego i chwalebnego żywota: wówczas i nam się jasno robiło i robi na duszy i łatwiej nam dźwigać brzemię tego życia i weselić się nawet w utrapieniach, od których nikt z nas, póki żyje, wolnym być nie może.

Trzecią wreszcie naukę z dzisiejszej Ewangelii weźmy o tym, co czynić, aby i z nami był Pan Jezus. Okazują nam to własnym przykładem owi dwaj uczniowie. Bo czytamy, że szli pospołu, więc w zgodzie braterskiej. A chociaż byli w drodze dla załatwienia spraw swoich, przecież o rzeczach pobożnych rozmawiali, a mianowicie o tym, co się natenczas stało w Jerozolimie, więc o męce Pana swego. Potem zaś, gdy im Chrystus, przyłączywszy się do nich, Pismo święte wykładał, bardzo pilnie tego słuchali, a w końcu prośbami Go przymusili, aby do nich wstąpił i gościnę u nich przyjął. Gdy zaś Go poznali, zaraz wrócili do Jerozolimy i innym uczniom Pańskim opowiedzieli wielkie wesele swoje. Również i o innych Apostołach czytamy, że cały ów dzień o niczym innym nie myśleli ani mówili, jedno o Chrystusie, a komu z nich objawił się Jezus zmartwychwstały, ten natychmiast innym opowiadał radosną nowinę. Taką była owa pamiętna Wielkanoc świętych uczniów Pana. – Naucz się stąd, chrześcijaninie katoliku, jaką ma być i twoja Wielkanoc, uroczysta pamiątka zmartwychwstania Pańskiego. Nie na tym ona zależy, abyś się najadł i napił i obficie sobie długi post powetował, ale raczej abyś ją Panu Bogu i gorącemu nabożeństwu poświęcił, abyś przez dłuższą modlitwę, a jeśli możesz, i przez Komunię świętą, Jezusa w gościnę do serca twego zaprosił, abyś jakiego głodnego biedaka nakarmił, bo wówczas jakby samego Jezusa karmisz i częstujesz; abyś o Nim co komu ze zbudowaniem powiedział, jeśli potrafisz. Tak czyniąc, wielkiego wesela i błogosławieństwa dostąpisz i Pana swego do siebie sprowadzisz. A choć Go okiem ciała nie ujrzysz, to przecież ukaże się On przez wiarę oku serca twego. Nie ujrzysz Go pewnie, jak ujrzała Maria Magdalena, jak ujrzały inne niewiasty święte, jak ujrzał Go Piotr św. Apostoł, jak Go oglądali ci dwaj uczniowie w drodze do Emaus, a potem inni Apostołowie zebrani bez Tomasza i powtórnie z Tomaszem; nie ujrzysz Go, jako siedmiu uczniów nad morzem Tyberiadzkim, gdy ryby łowili; ani jako owych pięciuset w Galilei, ani jako Jakub św., ani wreszcie jako świadkowie Jego wniebowstąpienia; ale bądź tego pewny, że ci się da znaleźć w każdym smutku i utrapieniu swoim; będziesz Go czuł w twym sercu i w świadectwie czystego sumienia i nie będzie ci ciężka ani długa droga pielgrzymowania twego do nieba. Owszem, gdy przyjdzie wieczór twego życia, On cię nie opuści, przyjdzie do ciebie i pocieszy cię i posili żywym Chlebem Ciała swego i przeprowadzi do niebieskiej Jerozolimy.

Jest nadto inna rzecz godna uwagi w dzisiejszej Ewangelii, mianowicie, że gdy Jezus siedział z owymi dwoma uczniami u stołu w Emaus, wziął chleb, błogosławił, łamał i podawał im. Wszyscy Ojcowie święci i Nauczyciele Kościoła od najdawniejszych czasów nauczają, że "łamanie chleba" na zebraniach pierwszych chrześcijan znaczyło to samo co przyjmowanie Komunii św. pod postacią chleba. Pierwsi bowiem wyznawcy Chrystusowi mogli byli przyjmować Zbawiciela albo pod jedną postacią chleba, jak o tym czytamy w Dziejach Apostolskich, albo pod obydwiema postaciami, gdyż i Chrystus Pan niekiedy mówił o samym tylko pożywaniu Ciała swego, a niekiedy znowu i o piciu Krwi swojej (Jan, rozdz. VI) i wyraźnego pod tym względem przykazania nie zostawił, wyjąwszy powinności biskupów i kapłanów, następców apostolskich, gdy Najświętszą Ofiarę sprawują, aby pod obiema postaciami pożywali Pana Jezusa. Do Apostołów bowiem tylko powiedział: pijcie z tego wszyscy. Później dopiero Kościół nasz św. rozporządził, aby wierni, a także i kapłani nie odprawiający Mszy św., a pragnący komunikować, pod jedną tylko postacią chleba przyjmowali Najświętszy Sakrament, a uczynił to także dlatego, aby uniknąć rozlania Krwi Najświętszej, o co nietrudno przy wielkiej liczbie komunikujących. Przy tym w niektórych krajach niełatwo jest o czyste wino w takiej ilości, jaka była potrzebna dla tylu wiernych. Z tego powodu posłuszni rozkazowi Kościoła, czynimy jako nam polecił, wierząc, że Chrystus i cały i żywy jest pod każdą z osobna postacią. Obyśmy Go tylko zawsze z głęboką pokorą i gorącą miłością do serc naszych przyjmowali.

Krótkie nauki homiletyczne na niedziele i uroczystości całego roku według Postyli Katolickiej Większej Ks. Jakóba Wujka opracował Ks. Władysław Krynicki. Włocławek. Nakładem Księgarni Powszechnej. 1912, ss. 133-137.
za: http://www.ultramontes.pl/wujek_krotkie_nauki_26.htm

Żywot świętej Opportuny, Siostry Przełożonej.
(Żyła około roku Pańskiego 770).
Ś

Święta Opportuna urodziła się w mieście Seez kraju Normandziego i pochodziła z rodu królewskiego. Jeszcze dzieckiem będąc, okazywała wielką żarliwość w modlitwie i szczególniejszą miłość ku Jezusowi i Maryi. Wyrosła i zakwitła niesłychanym wdziękiem, i wyraz niewinności zajaśniał na jej obliczu pełnem rozumu, płomień świętej miłości dodał jej różowej cery, z jej ócz niebieskich błyskała dobroć serca, piękne kształty ciała uzupełniały cały wdzięk jej postaci. Była ona perłą, o którą się współubiegała najszlachetniejsza młodzież, ale ona pragnęła tylko Jezusa. Pewnego dnia w kościele usłyszawszy słowa Ewangelii świętej: „Idź i sprzedaj wszystko, co twego, rozdaj pomiędzy ubogich, a pójdź za Mną“, uczuła taki zachwyt w zastosowaniu się do tego głosu, że powróciwszy do domu, padła na kolana przed rodzicami, błagając: „Zaklinam was w Imię Jezusa, którego słowa dopiero co słyszałam w kościele, nie mówcie mi nic więcej o ziemskim oblubieńcu, postanowiłam bowiem stanowczo ofiarować się tylko Jezusowi, memu Oblubieńcowi w Niebiesiech.“ Rodzice zgodzili się z jej postanowieniem i dziękowali Bogu, że im dał tak dobre dziecię.
Tymczasem młodzież usilne czyniła starania o jej osobę, ale Opportuna krótko im odpowiedziała: „Już znalazłam Tego, którego ukochałam, Jemu wierną pozostanę i nigdy Go nie opuszczę.“ Rodzice pozwolili jej wstąpić do zakonu Benedyktynek w Montreuil. Kilka niewiast klasztornych widziało, jak Anioł Stróż towarzyszył jej przy wstąpieniu w progi klasztorne, a brat jej Chrodegard, Biskup Seezu, którego serdecznie kochała, pobłogosławił ją w czasie ślubów zakonnych.
W klasztorze codzień i co godzinę pamiętała o przestrodze Pana: „Uczcie się ode Mnie, żem jest cichy i pokornego serca“(Mat. 11, 29) i w tej szkole życia wielkie czyniła postępy, przytem zachcenia ciała bezustannie trzymała na wodzy, nigdy nie pożywała mięsa, nie piła wina, co środę i piątek nie brała pożywienia do ust, w Niedzielę spożywała chleb jęczmienny i kawałek ryby. Na zapytanie, czemu tak ściśle pości, odpowiadała: „Adam i Ewa dla samej chęci używania utracili Raj, przeto winniśmy się starać, aby przez posty doń powrócić.“ Matkę Boską czciła dziecięcą miłością i przywiązaniem, we wszystkich czynach dopraszała Jej błogosławieństwa i wstawienia się do Boga; we wszystkich zwątpieniach i zmartwieniach upraszała Ją o radę.
Po śmierci przełożonej tego klasztoru jednomyślnie obrano ją następczynią. Wzbraniała się ile zdołała przyjąć tę godność, ale prośby Sióstr były silniejsze i skłoniły ją do przyzwolenia. Zostawszy przełożoną, podwoiła surowość tylko dla siebie samej i usilnie starała stać się kochającą Matką dla swych podwładnych. Bacząc troskliwie, aby im na niczem nie zbywało, nie mniej była czynną w pouczaniu i podnoszeniu serc do większej gorliwości w służbie Bożej. Chorych i słabowitych w klasztorze otaczała troskliwością, a ubogim i nieszczęśliwym poza klasztorem zawsze okazywała wielką szczodrobliwość. Żadne zajście nie zdołało przerwać jej łagodności, nigdy nie widziano jej wzburzonej, nigdy z ust jej nie usłyszano słowa przykrego.
Przykry kielich goryczy zesłał jej Bóg wieścią o smutnej śmierci ukochanego jej brata, Chrodegarda. Odbył on pielgrzymkę do Rzymu i do Jerozolimy, a tymczasem zarząd Biskupstwa powierzył bratu ciotecznemu Chrodobertowi, który niestety niecnie nadużył położonego w nim zaufania. Rozszerzył pogłoskę, że Biskup, brat, umarł w drodze i sam przywłaszczył sobie godność Biskupią. Kiedy Chrodegard powrócił po 7-miu latach niebytności i wstąpił do Siostry Opportuny, udał Chrodobert radość z jego powrotu i zrzekł się władzy Biskupiej, ale jednocześnie wysłał skrytobójcę, który Biskupa zamordował w pobliżu klasztoru. Mordercą był krewniak Biskupa, którego tenże podawał do chrztu i wiele mu dobrodziejstw wyświadczył. Opportuna szczerze opłakiwała smutny zgon brata, ale Bóg ją pocieszył objawieniem, że zabity dostał się do Nieba, jako Męczennik dla sprawiedliwości. Kiedy ciało Biskupa chciano przenieść do klasztoru, najsilniejsi mężczyźni nie mogli tego dokonać, wtem nadeszła Opportuna, wzięła ciało brata bez wysiłku na barki i drogie te zwłoki sama zaniosła do kościoła; uważano to za cud oczywisty. Śmierć brata wywołała w Opportunie pragnienie dostania się do Nieba i w gorącej modlitwie prosiła Jezusa, aby jej zesłał koniec żywota.
Bóg wysłuchał jej prośb, odznaczywszy ją jeszcze wielu cudami w uzdrawianiu chorych i cierpiących. W bolesnej chorobie przeczuła blizki zgon; zawołała tedy Siostry klasztorne, padła wszystkim do nóg, prosiła o przebaczenie i dawała im zarazem zbawienne rady i zachęty. W ostatnich dniach życia doznawała objawień niebieskich, jakie miewała często za swego żywota. Nagle jasność i wonność zapachu napełniły mieszkanie umierającej i ujrzała święte Dziewice Męczennice Cecylię i Łucyę, którym obok Matki Boskiej szczególniejszą cześć oddawała, jako bohaterskim zachowawczyniom dziewiczej czystości. Konająca Opportuna pytała ich, czegoby Najśw. Panna od niej żądała i otrzymała odpowiedź: „Dziewicza Matka Boska oczekuje twego przybycia, abyś się na wieki połączyła z Chrystusem.“ Po tem objawieniu przybył i czart w straszliwej postaci. Opportuna zawołała głośno do obecnych: „Patrzcie, oto szatan, który mnie chce zaniepokoić, módlcie się razem ze mną i dopomóżcie mi go tu stąd wypędzić.“ Po gorącej modlitwie rzekła silnym głosem: „W Imieniu Jezusa Chrystusa rozkazuję ci szatanie, odstąp — ty oblubienicy Jezusa nie pokonasz, tak jakeś pokonał Ewę.“ Szatan pokonany zniknął, a święta Dziewica milcząc w boleściach, oczekiwała pociechy z Nieba. Podczas kiedy głęboko stroskane Siostry na klęczkach odmawiały modlitwy, nagle zawołała przełożona okrzykiem radości: Patrzcie, najmilsza Marya Panna zbliża się, aby mnie zabrać z Sobą! Polecam się Jej opiece. Wzniosła obie ręce, jakby tę postać niewidzialną objąć chciała do ucałowania — i dusza jej uleciała z ciała dnia 22 kwietnia 770 roku.
Pochowano ją obok brata, a grób jej zasłynął rozlicznymi cudami.
Nauka moralna.
Niezawodnie spodobało ci się — Czytelniku — że święta Opportuna już przy wstąpieniu do klasztoru okazała jasny i stanowczy zamiar wyrobienia w sobie cnoty łagodności. Wielka w tem jest mądrość zawarta; od pierwszego dnia wiedziała, do czego dążyła, znała cel, którego chciała dopiąć modlitwami, pokutą i całą czynnością w życiu. Czy i ty takim samym ożywiony jesteś zamiarem? Czy wiesz dokładnie, jaką cnotę szczególniej chciałbyś sobie przyswoić? Jaka szczegółowa cnota jest przedmiotem modlitwy twojej, twych starań i zabiegów, twego rachunku sumienia? Czy może dotąd podobnym jesteś do wybrednego smakosza, który pożąda wszelkich potraw, a w żadnej nie smakując, wkońcu wątleje na słabość w żołądka? Tak się stanie z tobą, gdy przewracać będziesz karty to tej, to owej księgi, raz zakosztujesz tej, raz drugiej cnoty, a wkońcu wszystkie dla siebie uznasz za nieodpowiednie. Utrwal zatem w sobie pewną oznaczoną cnotę; może i tobie, jak świętej Opportunie spodoba się łagodność chrześcijańska.
1. Łagodność jest piękną cnotą. Święty Paweł nazywa łagodność ozdobą wybrańców Boga. Jest ona potęgą, jakiej nabiera dusza do znoszenia z cierpliwością wszelkich przeciwności, do obchodzenia się z dobrocią z osobami nieprzyjaźnie ku nam usposobionemi do zachowania wesołego uczucia umysłu naszego. Równa się ona gładkiej powierzchni wody, w której przegląda się spokojna cisza jasnego Nieba gwiaździstego. Jakże miłą i piękną jest łagodność Chrystusa, kiedy od Judasza nakłoniony obmywa mu nogi, lub pozwoli się całować przez tego nędznego zdrajcę w Gethsemane i na hańbę Mu wyrządzoną nic więcej nie mówi, jak: „Przyjacielu, pocoś przyszedł?“ Jakże niezrównanie pięknie świeci łagodność w obliczu Jezusa, kiedy spogląda na Piotra w chwili, gdy ten się Go po trzykroć zaparł! A ten Piotr, jakże wymownemi słowy sławi później wobec chrześcijan Boską łagodność Jezusa: „Albowiem na to wezwani jesteście: bo i Chrystus ucierpiał za nas, zostawiając Wam przykład, abyście naśladowali tropów Jego. Który grzechu nie uczynił, ani znaleziona była zdrada w uściech Jego. Który gdy Mu złorzeczono, nie złorzeczył: gdy cierpiał, nie groził: lecz się poddawał niesprawiedliwie sądzącemu.“ (1 Piotr 2, 21-23). Cóż sądzisz, czy tej cnoty nie znajdujesz dla siebie piękną i pożądania godną?
2. Łagodność jest cnotą i tobie potrzebną. Jasną jest rzeczą, że chrześcijanin bez cnoty łagodności nie zdoła wypełnić obowiązków ani względem Boga, ani wobec bliźnich. Albowiem czemże będzie bez łagodności, bez stałego panowania nad swemi uczuciami? Niezdolnym jest zebrać myśli w modlitwie, ani uważnie rozważać prawd Boskich, ani też łączyć woli swojej z wolą Bożą i serce jego pełnem będzie niepokoju i miejscem, gdzie się gromadzą jego zmysły, jego uczucia, jego namiętności; może być wszystkiem: obłudnym Faryzeuszem, ambitnym uczonym w piśmie, zniewieściałym Saduceuszem ale nie uczniem Jezusa ani dzieckiem Ojca, który jest w Niebiesiech. Jeśli masz jeszcze jakie wątpliwości co do potrzeby łagodności, to wspomnij na naukę Jezusa: „Jeśli cię kto uderzy w prawy policzek twój, nastaw mu i drugiego. A temu, który się chce z tobą prawem rozpierać, a suknię twoją wziąć, puść mu i płaszcz... Miłujcie nieprzyjacioły wasze: dobrze czyńcie tym, którzy was mają w nienawiści, a módlcie się za prześladujących i potwarzających. Abyście byli synami Ojca waszego, który jest w niebiesiech.“ (Mat. 5. 39. 40. 44).
Modlitwa.
Stwórco niebieski! Przez pośrednictwo św. Opportuny dodaj nam siły, abyśmy wzrastali w cnocie łagodności, nikomu nie narazili się niecierpliwością, ani szukaniem zwady, a skromnymi byli wobec bliźinich naszych. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa. Amen.
∗                    ∗
Oprócz tego obchodzi Kościół święty pamiątkę następujących Świętych Pańskich, zamieszczonych w rzymskiem martyrologium:
Dnia 22-go kwietnia w Rzymie przy drodze Apijskiej dzień zgonu św. Sotera, Papieża i Męczennika. — Tamże uroczystość św. Kajusa, Papieża, który pod Dyoklecyanem odebrał koronę męczeńską. — W Smyrnie pamiątka św. Uczni Pana Jezusa imieniem Apellesa i Lucyusza. — Tegoż samego dnia uroczystość bardzo wielu Męczenników, jacy w rok po śmierci wspomnianego wczoraj św. Symeona, również w Wielki Piątek po różnych miejscowościach państwa perskiego straceni zostali przez króla Sapora dla wiary chrześcijańskiej. W walce tej cierpiał najpierw rzezaniec Acades, szczególny ulubieniec króla; potem Biskup Milles, wyróżniający się swem świętobliwem życiem i cudami; dalej Biskup Akeprimas z kapłanem swoim Jakóbem, jako też kapłani Aitala i Józef, oraz dyakoni Azadanes i Abdierusz wielu klerykami; również Biskupi Mareas i Bicor z 20 innymi Biskupami 250 klerykami, bardzo wielu mnichami i poświęconemi Bogu Dziewicami; między ostatniemi znajdowała się też siostra św. Symeona Tarbula i jej towarzyszka, które przywiązano do pali, przerznięto piłą na poły i tak w najokrutniejszy sposób umęczono. — Także w Persyi męczeństwo św. Parmeniusza, Helimena i Chryzotelusa, jako też św. Łukasza i Mucyusza, Dyakonów, których zwycięskie walki zawarte są w aktach Męczenników Abdona i Sennena. — W Aleksandryi dzień zgonu św. Leonida, Męczennika, który cierpiał pod cesarzem Sewerem. — W Lyonie uroczystość św. Epipodyusza, pochwyconego z towarzyszem jego Aleksandrem w prześladowaniu pod Antoniuszem Verusem i ściętego po okrutnych mękach. — Pod Sens uroczystość świętego Leona, Biskupa i Wyznawcy. — W Anastazyopolu dzień pamiątkowy świętego Teodora, Biskupa, sławnego wszędzie wielu cudami swymi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz