piątek, 17 maja 2019

18. maja AD MMXIX - św. Wenancjusza z Camerino Męczennika

S. Venantii Martyris ~ DuplexTempora: Sabbato infra Hebdomadam III post Octavam Paschae

Św. Wenancjusz z Camerino, Męczennik


 
  



















 Wenancjusz został zamordowany w Camerino koło Ancony jako piętnastoletni młodzieniec przez ścięcie razem z 10 towarzyszami. Jest bohaterem legendarnej pasji, którą zredagowano ściśle według utworu o św. Agapicie z Palestriny. Był więc młodziutkim chrześcijaninem, który męczeństwa dostąpił w Camerino i to za sprawą króla Antiocha. Nastąpił bujny rozkwit kultu tego męczennika - m.in. dziesiątki kościołów i miejscowości nazwano jego imieniem. Do Camerino ów kult dotarł prawdopodobnie przez Rzym. Wspomnienie obchodzono w Camerino w dniu 18 maja. Jest patronem Camerino. Wspomniany w Martyrologium Rzymskim z 1938 roku.
za: http://glostradycji.blogspot.com/2016/05/sw-wenancjusz-z-camerino-meczennik.html

Top  Next
Introitus
Ps 63:3
Protexísti me, Deus, a convéntu malignántium, allelúja: a multitúdine operántium iniquitátem, allelúja, allelúja.
Ps. 63:2
Exáudi, Deus, oratiónem meam, cum déprecor: a timóre inimíci éripe ánimam meam.
V. Glória Patri, et Fílio, et Spirítui Sancto.
R. Sicut erat in princípio, et nunc, et semper, et in saecula saeculórum. Amen
Protexísti me, Deus, a convéntu malignántium, allelúja: a multitúdine operántium iniquitátem, allelúja, allelúja.
1
Introit
Ps 63:3
Ocaliłeś mię, Boże, od zgrai złoczyńców, alleluja, i od gromady czyniących nieprawość, alleluja, alleluja.
Ps 63:2
Słuchaj, Boże, głosu mojego, gdy się żalę; od strachu przed wrogiem zachowaj me życie.
V. Chwała Ojcu, i Synowi i Duchowi Świętemu.
R. Jak była na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen.
Ocaliłeś mię, Boże, od zgrai złoczyńców, alleluja, i od gromady czyniących nieprawość, alleluja, alleluja.
Gloria Gloria 
Top  Next
Oratio
Orémus.
Deus, qui hunc diem beáti Venántii Martyris tui triúmpho consecrásti: exáudi preces pópuli tui et præsta: ut, qui ejus mérita venerámur, fídei constántiam imitémur.
Per Dominum nostrum Jesum Christum, Filium tuum: qui tecum vivit et regnat in unitate Spiritus Sancti Deus, per omnia saecula saeculorum.
R. Amen.
3
Kolekta
Módlmy się.
Boże, któryś ten dzień wsławił zwycięstwe św. Męczennika Twojego Wenancjusza, wysłuchaj próśb Swojego ludu i spraw, byśmy czcząc jego zasługi, naśladowali stałość w wierze.
Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Syna Twojego, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego Bóg przez wszystkie wieki wieków.
R. Amen.
Top  Next
Lectio
Léctio libri Sapiéntiæ.
Sap 5:1-5
Stabunt justi in magna constántia advérsus eos, qui se angustiavérunt et qui abstulérunt labóres eórum. Vidéntes turbabúntur timore horríbili, et mirabúntur in subitatióne insperátæ salútis, dicéntes intra se, poeniténtiam agéntes, et præ angústia spíritus geméntes: Hi sunt, quos habúimus aliquándo in derísum et in similitúdinem impropérii. Nos insensáti vitam illórum æstimabámus insániam, et finem illórum sine honóre: ecce, quómodo computáti sunt inter fílios Dei, et inter Sanctos sors illórum est.
R. Deo gratias.
4
Lekcja
Czytanie z Księgi Mądrości.
Mdr 5:1-5
Sprawiedliwi staną z wielką stanowczością naprzeciw tych, którzy ich uciskali i zniweczyli ich trudy. Na ten widok zatrwożą się lękiem przeraźliwym i zadziwią z powodu prędkiego a niespodziewanego wybawienia, mówiąc do siebie z żalem i jęcząc w ucisku ducha: «Oto ci, których niegdyś wystawialiśmy na pośmiewisko i jakby na wzgardę. My nierozumni za szaleństwo poczytaliśmy ich życie a koniec ich za czci pozbawiony: a oto, jak zostali oni policzeni między synów Bożych, a udział ich ze Świętymi».
R. Bogu dzięki.
Top  Next
Alleluja
Allelúja, allelúja
Ps 88:6.
Confitebúntur cœli mirabília tua, Dómine: étenim veritátem tuam in ecclésia sanctórum. Allelúja
Ps 20:4
Posuísti, Dómine, super caput ejus corónam de lápide pretióso. Allelúja.
5
Graduał
Alleluja, alleluja
Ps 88:6
Niebiosa wielbią cuda Twoje, Panie, a wierność Twoją zgromadzenie świętych. Alleluja.
Ps 20:4
Panie, włożyłeś mu na głowę koronę z drogich kamieni. Alleluja.
Top  Next
Evangelium
Sequéntia +︎ sancti Evangélii secúndum Joánnem.
R. Gloria tibi, Domine!
Joannes 15:1-7
In illo témpore: Dixit Jesus discípulis suis: Ego sum vitis vera: et Pater meus agrícola est. Omnem pálmitem in me non feréntem fructum, tollet eum: et omnem, qui fert fructum, purgábit eum, ut fructum plus áfferat. Jam vos mundi estis propter sermónem, quem locútus sum vobis. Mane te in me: et ego in vobis. Sicut palmes non potest ferre fructum a semetípso, nisi mánserit in vite: sic nec vos, nisi in me manséritis. Ego sum vitis, vos pálmites: qui manet in me, et ego in eo, hic fert fructum multum: quia sine me nihil potéstis fácere. Si quis in me non mánserit, mittétur foras sicut palmes, et aréscet, et cólligent eum, et in ignem mittent, et ardet. Si manséritis in me, et verba mea in vobis mánserint: quodcúmque voluéritis, petétis, et fiet vobis.
R. Laus tibi, Christe!
S. Per Evangelica dicta, deleantur nostra delicta.
6
Ewangelia
Ciąg dalszy +︎ Ewangelii świętej według Jana.
R. Chwała Tobie Panie.
J 15:1-7
Onego czasu: Rzekł Jezus uczniom swoim: «Jam jest prawdziwy krzew winny, a Ojciec mój jest rolnikiem. Wszelką latorośl, która we mnie nie przynosi owocu, odetnie, a tę, która przynosi owoc, oczyści, aby więcej owocu przynosiła. Wy już jesteście oczyszczeni dzięki nauce, którą wam oznajmiłem.
Trwajcie we mnie, a ja w was. Jak latorośl nie może przynosić owocu sama z siebie, jeśli nie tkwi w winnym krzewie, tak i wy, jeśli we mnie pozostawać nie będziecie. Jam winnym krzewem, a wy latoroślami. Kto mieszka we mnie, a ja w nim, ten wiele owocu przynosi; bo beze mnie nic uczynić nie możecie. Kto nie będzie trwał we mnie, odrzucony będzie precz, niby latorośl, i uschnie; zbiorą ją, do ognia wrzucą i zgorzeje.
Jeśli trwać będziecie we mnie, a słowa moje w was, o cokolwiek zechcecie, prosić będziecie, a stanie się wam».
R. Chwała Tobie, Chryste.
S. Niech słowa Ewangelii zgładzą nasze grzechy.
Credo Credo  
Top  Next
Offertorium
Ps 88:6 
Confitebúntur cœli mirabília tua, Dómine: et veritátem tuam in ecclésia sanctórum, allelúja, allelúja.
8
Ofiarowanie
Ps 88:6 
Niebiosa wielbią cuda Twoje, Panie, a wierność Twoją zgromadzenie świętych, alleluja, alleluja.
Top  Next
Secreta
Hanc oblatiónem, omnípotens Deus, beáti Venántii mérita tibi reddant accéptam: ut, ipsíus subsidiis adjuti, glóriæ ejus consortes efficiámur.
Per Dominum nostrum Jesum Christum, Filium tuum: qui tecum vivit et regnat in unitate Spiritus Sancti Deus, per omnia saecula saeculorum.
R. Amen.
9
Secreta
Wszechmogący Boże, niech zasługi św. Wenancjusza uczynią tę ofiarę miłą Tobie, abyśmy wsparci jego pomocą, stali się uczestnikami jego chwały.
Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Syna Twojego, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego Bóg przez wszystkie wieki wieków.
R. Amen.
Top  Next
Prefatio
Paschalis
Vere dignum et justum est, æquum et salutáre: Te quidem, Dómine, omni témpore, sed in hoc potíssimum gloriósius prædicáre, cum Pascha nostrum immolátus est Christus. Ipse enim verus est Agnus, qui ábstulit peccáta mundi. Qui mortem nostram moriéndo destrúxit et vitam resurgéndo reparávit. Et ídeo cum Angelis et Archángelis, cum Thronis et Dominatiónibus cumque omni milítia coeléstis exércitus hymnum glóriæ tuæ cánimus, sine fine dicéntes:
10
Prefacja
Prefacja Wielkanocna
Zaprawdę godne to i sprawiedliwe, słuszne i zbawienne, abyśmy Ciebie, Panie, zawsze, a zwłaszcza w tym dniu uroczyściej sławili, gdy jako nasza Pascha został ofiarowany Chrystus. On bowiem jest prawdziwym Barankiem, który zgładził grzechy świata; On umierając zniweczył naszą śmierć i zmartwychwstając przywrócił nam życie.
Przeto z Aniołami i Archaniołami, z Tronami i Państwami oraz ze wszystkimi hufcami wojska niebieskiego śpiewamy hymn ku Twej chwale, wołając bez końca:
Communicántes, et memóriam venerántes, in primis gloriósæ semper Vírginis Maríæ, Genetrícis Dei et Dómini nostri Jesu Christi: sedZjednoczeni w Świętych Obcowaniu, ze czcią wspominamy najpierw chwalebną zawsze Dziewicę Maryję, Matkę Boga i Pana naszego Jezusa Chrystusa:


Top  Next
Communio
Ps 63:11.
Lætábitur justus in Dómino, et sperábit in eo: et laudabúntur omnes recti corde, allelúja, allelúja.
13
Komunia
Ps 63:11
Sprawiedliwy weseli się w Panu i do Niego się ucieka, a wszyscy prawego serca się chlubią, alleluja, alleluja.
Top  Next
Postcommunio
Orémus.
Súmpsimus, Dómine, ætérnæ vitæ sacraménta, te humiliter deprecántes: ut, beáto Venántio Mártyre tuo pro nobis deprecánte, véniam nobis concílient et grátiam.
Per Dominum nostrum Jesum Christum, Filium tuum: qui tecum vivit et regnat in unitate Spiritus Sancti Deus, per omnia saecula saeculorum.
R. Amen.
14
Pokomunia
Módlmy się.
Przyjęliśmy, Panie, Sakrament życia wiecznego, pokornie Cię błagając, aby przez modlitwy św. Męczennika Twego Wenancjusza, dał nam przebaczenie i łaskę.
Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Syna Twojego, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego Bóg przez wszystkie wieki wieków.
R. Amen.

Żywot świętego Feliksa z Kantalicio.
(Żył około roku Pańskiego 1580).
Ś


Święty Franciszek Kantalicio, tak nazwany od miejsca urodzenia, położonego w państwie kościelnem we Włoszech, przyszedł na świat roku Pańskiego 1515.
Ubóstwo rodziców jego zniewoliło go do pasania bydła, a później do pójścia w służbę za parobka. Nigdy nie zaznał co to szkoła, ale za to Pan Bóg sam był mu Nauczycielem, udzieliwszy mu wielkiej gorliwości do modlitwy. Z początku modlił się tak, jak go rodzice nauczyli, a więc „Ojcze nasz“, Zdrowaś Maryo“ i „Wierzę w Boga Ojca“, odmawiając one modlitwy przed rozpoczęciem każdej roboty i po jej ukończeniu, w dzień i w nocy. Później Duch święty uczył go modlitwy innej, budząc w nim chęć do poznawania Boga coraz lepiej, do coraz większej czci i uwielbienia Stwórcy, okazującego się w całej okazałości w tem, co On stworzył. Podziwiał więc całą przyrodę, piękność kwiatów, różnorodność owoców, zręczność pszczół, pilność mrówek, żwawość ptaków, instynkt zwierząt, ich wdzięczność i nieraz złość itd. Wszystko to było dlań księgą otwartą, w której codziennie poznawał wszelkie przymioty i doskonałości Stwórcy samego.
Najwięcej zagłębiał się w życiu i cierpieniach Jezusa, o których słyszał na kazaniach w kościele, a o czem miał wyobrażenie z obrazów po kościołach umieszczonych. Takie bezustanne obcowanie z Bogiem uczyniło go łagodnym, cierpliwym, usłużnym i pokornym. Nie był on zdolnym pogniewać się na kogokolwiek, a kto go świętoszkiem nazywał, temu on odpowiadał: „Niechaj Bóg miłosierny zrobi ciebie Świętym.“
W Niedzielę i święta prosił zwykle którego z towarzyszy domowych, aby mu coś przeczytał z książki nabożnej i z Żywotów świętych; w taki sposób dowiedział się o życiu dawnych pustelników, jak pracowali i jak się modlili, jak się żywili tylko chlebem i ziołami i jak zawsze byli skorymi do modlitwy. Takie przykłady pociągały jego umysł do naśladowania tych mężów świętobliwych. Już nawet postanowił urządzić sobie w głębi lasu samotne schronienie, kiedy mu powiedziano: idź raczej do Kapucynów do Citta-Dukalla, tam u nich znajdziesz, czego szukasz, tj. ubóstwo i osamotnienie. Tego głosu usłuchał, opuścił służbę, zasługi rozdzielił pomiędzy ubogich i udał się do klasztoru Kapucynów, aby tam poprosić o przyjęcie do grona zakonników. Aby go wystawić na próbę, przyjął go gwardyan bardzo ozięble i surowo, zniechęcał go w rozmowie do życia zakonnego, przedstawiając mu wszelkie ciężary i niedogodności; mówił o umartwieniach ciała, jakim taki zakonnik poddać się jest zniewolonym, przedstawiał mu, jakby się strasznie omylił, gdyby sądził, że w klasztorze chleb będzie bez troski spożywał i życie wiódł wygodne i bezczynne — wkońcu wskazał mu na krzyż Chrystusa i zapytał: czy masz odwagę iść w ślad za ukrzyżowanym Zbawicielem? Feliks ukląkł i rzekł ze łzami w oczach: Bóg jest mi świadkiem, że nic innego nie pożądam, jak tylko wieść życie pełne umartwień.
Gwardyan dał mu więc suknię zakonną, a Feliks święcie dotrzymał przyrzeczenia.
Chociaż już miał lat trzydzieści, był mimo to podobnym do najposłuszniejszego dziecka, wszystkich rozkazów słuchał jak najuważniej, a wypełniał je jak najściślej z wszelką pokorą, jak najdoskonalszy pustelnik. Przeor rozkazał mu chodzić i zbierać jałmużnę dla klasztoru św. Bonawentury, a Feliks przykry ten i trudny obowiązek z największą gorliwością pełnił lat czterdzieści. W lichej odzieży, boso, z workiem na plecach, różańcem w ręku, mając oczy spuszczone, przebiegał ulice Rzymu, prosząc bogatych i ubogich o jałmużnę. Nieraz za pokorną prośbę doznawał wzgardy i bluźnierstwa, a za wszystko składał dzięki.
Poznawszy Przeor jego cnoty, pozwolił jemu samemu rozdzielać część jałmużny pomiędzy ubogich i chorych; z tego najwięcej Feliks się radował i wolnego czasu używał na wyszukiwanie najnieszczęśliwszych po szpitalach Rzymu. Obok pomocy pieniężnej udzielał także rad zbawiennych i przygotowywał umierających na śmierć, do czego miał dar szczególniejszy. Dziwnie zręcznie umiał wyszukiwać wstydliwych, a prawdziwych ubogich i ku tym zwracał uwagę bogatych, a bywał zawsze sam najdoskonalszym pośrednikiem.
Pewnego razu spostrzegł kilku młodzieńców wstępujących do domu niemoralnego, przybliżył się więc do nich i na ulicy padłszy na kolana, wzniósł ręce do góry i zawołał: Bracia, miejcie litość nad duszami waszemi nieśmiertelnemi i nie wchodźcie do tego domu. — Młodzieńcy go usłuchali.
Pewna znakomita pani, którą prosił o jałmużnę, wszczęła z nim rozmowę o rzeczach duchowych. Że była jednak bardzo niestosownie ubraną, przeto odnośnie do jego przekonania o skromności kobiecej, Feliks słuchał jej ze spuszczonemi oczyma i słowa nie rzekł. Kiedy go zapytała o powód milczenia, odezwał się do niej z żalem: „Siostro, nie będę przed tobą ukrywał boleści, jaka mnie przejmuje na widok ubioru twojego; ubierasz się tak, jak ci nie przystoi i w ten sposób szkodzisz własnej dobrej sławie. Czemuż się ubierasz tak nieskromnie? Chcesz się przypodobać - ale tym sposobem gorszysz niedorosłych, drażnisz innych do namiętności, a oburzasz na siebie ludzi moralnych. Jaką karę naznaczył Jezus Chrystus na takich gorszycieli, wypowiada Marek święty w rozdziale 9, wierszu 41: „Ktobykolwiek zgorszył jednego z tych maluczkich, lepiejby mu, iżby był uwiązany młyński kamień około szyi jego i był wrzucony w morze.“ Od tego czasu pani ta ubierała się bardzo skromnie.
Innym razem prosił o jałmużnę sędziego, któremu jeden z podsądnych przywiózł cielę, aby tym sposobem uzyskać wyrok łagodny. Feliks odezwał się do owego sędziego: „Czy nie słyszysz panie, jak to zwierzę woła o łagodny wyrok, ale wspomnij na to, że to samo cielę w dniu ostatecznym żądać będzie także i twego potępienia.“ Sędzia cielę to zaraz odesłał.
Samemu Bogu tylko wiadomo, ile ten święty Żebrak dobrego zdziałał w Rzymie. Gdy wieczorem, mając worek zapełniony na plecach, wracał do klasztoru, nie spoczął tam nigdy zupełnie, lecz zaraz udawał się do kościoła na modlitwę, na której nieraz połowę nocy przepędzał. Często tak wielką gorzał miłością, że prosił Matki Boskiej, aby mu chociaż na chwilkę Dzieciątko Jezus dała do piastowania. Matka Boska podawała mu Dzieciątko, a on okrywał je pocałunkami i potem znów je oddawał.
W natchnieniu utworzył kilka pieśni nabożnych, pełnych serdecznego uczucia; ilekroć sam je śpiewał, był nieprzytomnym na wszelkie objawy świata w zupełnym zachwycie.
Kiedy go pytano o nauki, odpowiadał z uśmiechem: „Znam tylko sześć liter, pięć czerwonych i jednę białą czyli pięć ran Jezusa Chrystusa i białą bez zmazy czystość dziewiczą Matki Boskiej.“ Kiedy doszedł do wieku sędziwej starości, a jeszcze ciągle uginał się pod ciężarem zebranej jałmużny, zapytał go jeden z Kardynałów, czemu nie prosi Przeora, oby mu pozwolił odpocząć. Feliks odpowiedział: „Żołnierz powinien umierać z mieczem w ręku, a osieł kończyć życie pod ciężarem ładunku. Niech Bóg broni, abym miał ciału memu pozwolić na odpoczynek, ono i tak tylko jest do cierpienia i do pracy stworzone.“
Za wzorem świętego Franciszka nazywał ciało swe „braciszkiem osłem“ i tak się też z tem ciałem własnem obchodził, dając mu tylko chleba i wody, i pozwalając odpoczywać na gołych deskach; jałmużnę zbierał codziennie boso i to nawet w słotę i zimno.
W końcu życia zesłał Bóg na niego jeszcze dolegliwe cierpienia, które znosił z wielka stałością. Na zapytanie lekarza, czemu nie prosi Boga o ulgę w cierpieniach, taką dał piękną odpowiedź: „Czyż mam potrzebę mówić Jezusowi, co dla mnie jest dobrem? Chociażbym i wiedział, że mnie Bóg na prośby me uzdrowi, tobym i tak o to nie prosił. Cierpienia są łaskami Boskiemi, pysznemi różami; czy chcecie, abym niemi gardził i pozbawiał się tego zaszczytu i tej rozkoszy, iż cierpię za Jezusa Chrystusa? Ciało moje wolałoby wprawdzie nie cierpieć, ale ciału ja nie ulegam, i ono winno czynić tak, jak Bóg chce.“
W dniu śmierci, o którym naprzód wiedział, objawiła mu się Matka Boska, otoczona chórem Aniołów; wzniósł ku Niej ręce z niesłychanym zachwytem i zawołał: „O, o, o!“ Niebiańska jasność zaświeciła na obliczu jego, a usta szeptały słowa gorącej miłości ku Bogu. Braciom klasztornym, którzy go pytali, coby w górze tak pięknego widział, dokąd miał wzrok wzniesiony, odpowiedział: „Widzę to, czego wy widzieć teraz nie możecie.“ Umarł, raczej zasnął łagodnie dnia 18 maja 1587 roku. Wiele cudów, jakie przy grobie jego zaszły, dały dowód jego świętobliwości i Papież Klemens XI ogłosił go Świętym roku 1712.
Nauka moralna.
Przykład świętego Feliksa, który miał tak wielki dar pojmowania wszelkich objawów wzniosłych, daje nam dowód, że nie zawsze i koniecznie należy być wysoko wykształconym, aby mieć pojęcie o wyższych rzeczach. Każdy człowiek ma zdolności do tego, że Boga może poznać i kochać.
Któż może o sobie powiedzieć, że niezdolnym jest do myślenia. Przecież rozmyślać umiesz o sprawach własnych, światowych, o interesach, w jaki sposób najlepiej je urządzić, i bardzo często niejeden zatapia się w myślach grzesznych, a nie ma mieć zdolności do rozmyślania o Bogu, o cnocie, o śmierci, o Niebie, piekle i grzechach własnych?
Nie łudź zatem siebie samego, mówiąc: nie mam zdolności do rozmyślania; jest to własna twoja niechęć, lenistwo i zmysłowość, które ci zastanawiać się i rozmyślać nad zbawieniem nie pozwalają.
Modlitwa.
Boże, któryś św Feliksa, wyznawcę Twojego, prostotą Ewangeliczną i niewinnością życia w Kościele Twoim uświetnić raczył, spraw, abyśmy przykładami jego nauczeni, a pośrednictwem wsparci, do Jezusa Chrystusa, którego on sam na ziemi na rekach piastował, szczęśliwie się dostali. Przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa Amen.
∗                    ∗
Oprócz tego obchodzi Kościół święty pamiątkę następujących Świętych Pańskich, zamieszczonych w rzymskiem martyrologium:
Dnia 18-go maja w Camerino męczeństwo św. Wenancyusza, który jako 15-letni młodzieniec przez ścięcie zakończył swój chwalebny żywot razem z 10 towarzyszami pod Decyuszem i prefektem Antyochem. — W Egipcie śmierć męczeńska św. Dyoskora, Lektora, przeciw któremu sędzia użył różnych sposobów męczarni, kazawszy mu paznokcie wywiercić i boki pochodniami poparzyć; przytem jednakże oprawcy przez blask światła niebieskiego tak się przelękli, że bez zmysłów upadli na ziemię. Wkońcu przeciągnięty jeszcze na rozpalonych płytach żelaznych, zakończył swe święte życie. — W Spoleto uroczystość św. Feliksa, Biskupa, który pod Maksymianem zdobył sobie palmę męczeństwa. — W Egipcie pamiątka św. Potamiona, Biskupa, który już pod Maksymianem Galeryuszem złożył świadectwo za swą wiarę, lecz dopiero za czasów Konstancyusza aryańskiego prefekta Filagriusza zdobył sobie koronę zwycięstwa. — W Ankyra w Galacyi uroczystość św. Teodotusa, Męczennika, jego ciotki św. Tekuzy i św. Dziewic Aleksandry, Klaudyi, Fainy, Eufrazyi, Matrony i Julitty; ostatnie chciał prefekt miejski dać zniesławić, ale Boska pomoc ochroniła je od tego. Poczem sędzia kazał je z kamieniami u szyi powrzucać do poblizkiego stawu. Kiedy potem Teodotus relikwie ich pozbierał i ze czcią pochował, został i on pochwycony na rozkaz prefekta, najprzód biczowany a potem ścięty. — W Upsali w Szwecyi uroczystość św. Eryka, Króla i Męczennika. — W Rzymie uroczystość pamiątkowa św. Feliksa, Wyznawcy z zakonu Kapucynów, którego zdobiła prawdziwie ewangeliczna prostota serca i miłość. Papież Klemens XI zapisał go do liczby Świętych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz