Feria IV Cinerum ~ Semiduplex
Commemoratio: Ss. Perpetuae et Felicitatis Martyrum
Commemoratio: Ss. Perpetuae et Felicitatis Martyrum
Benedictio cinerum Antiphona. Ps 68:17 Exáudi nos, Dómine, quóniam benígna est misericórdia tua: secúndum multitúdinem miseratiónum tuárum réspice nos, Dómine. Ps 68:2 Salvum me fac, Deus: quóniam intravérunt aquæ usque ad ánimam meam. V. Glória Patri, et Fílio, et Spirítui Sancto. R. Sicut erat in princípio, et nunc, et semper, et in saecula saeculórum. Amen Exáudi nos, Dómine, quóniam benígna est misericórdia tua: secúndum multitúdinem miseratiónum tuárum réspice nos, Dómine. |
1
Poświęcenie PopiołuAntyfona Ps 68:17 Wysłuchaj nas, Panie, gdyż łaskawe jest miłosierdzie Twoje, w wielkiej litości swojej wejrzyj na nas. Ps 68:2 Wybaw mnie, Boże, bo wody doszły mi po szyję. V. Chwała Ojcu, i Synowi i Duchowi Świętemu. R. Jak była na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen. Wysłuchaj nas, Panie, gdyż łaskawe jest miłosierdzie Twoje, w wielkiej litości swojej wejrzyj na nas. |
Deinde Sacerdos in cornu Epistolæ, non vertens se ad populum, manibus junctis quod servatur etiam in orationibus omnium benedictionum quoad manus junctas dicit: V. Dóminus vobíscum. R. Et cum spíritu tuo. Orémus. Omnípotens sempitérne Deus, parce pæniténtibus, propitiáre supplicántibus: et míttere dignéris sanctum Angelum tuum de coelis, qui bene ✝︎ dícat et sanctí ✝︎ ficet hos cíneres, ut sint remédium salúbre ómnibus nomen sanctum tuum humilíter implorántibus, ac semetípsos pro consciéntia delictórum suórum accusántibus, ante conspéctum divínæ cleméntiæ tuæ facínora sua deplorántibus, vel sereníssimam pietátem tuam supplíciter obnixéque flagitántibus: et præsta per invocatiónem sanctíssimi nóminis tui; ut, quicúmque per eos aspérsi fúerint, pro redemptióne peccatórum suórum, córporis sanitátem et ánimæ tutélam percípiant. Per Christum, Dóminum nostrum. R. Amen. |
2
Kapłan, stojąc po stronie Lekcji, nie zwracając się w stronę ludu, ze złączonymi rękoma które są złączone także podczas następujących modlitw mówi: V. Pan z wami. R. I z duchem twoim. Módlmy się. Wszechmogący, wieczny Boże, przebacz pokutującym, daj się przebłagać ich modłami i racz zesłać z nieba świętego Anioła Twego, który by pobłogo ✝︎sławił i po ✝︎ święcił ten popiół. Niech się on stanie zbawiennym lekiem dla wszystkich, którzy pokornie wzywają świętego imienia Twego i w poczuciu swoich przewinień sami się oskarżają przed obliczem Boskiej łaskawości, opłakując swoje występki, oraz usilnie dopraszają się Twojej ojcowskiej dobroci. Spraw, przez wezwanie świętego imienia Twojego, aby wszyscy posypani tym popiołem, dla odpuszczenia grzechów, otrzymali zdrowie dla ciała i pomoc dla duszy. Przez Chrystusa, Pana naszego. R. Amen. |
Orémus. Deus, qui non mortem, sed pæniténtiam desíderas peccatórum: fragilitátem condiciónis humánæ benigníssime réspice; et hos cíneres, quos, causa proferéndæ humilitátis atque promeréndæ véniæ, capítibus nostris impóni decérnimus, bene ✝︎ dícere pro tua pietáte dignáre: ut, qui nos cínerem esse, et ob pravitátis nostræ deméritum in púlverem reversúros cognóscimus; peccatórum ómnium véniam, et praemia pæniténtibus repromíssa, misericórditer cónsequi mereámur. Per Christum, Dóminum nostrum. R. Amen. |
3
Módlmy się. Boże, Ty nie chcesz śmierci grzeszników, lecz ich pokuty, wejrzyj łaskawie na ułomność natury ludzkiej i racz w Swej dobroci pobłogo ✝︎ sławić ten popiół, którym zamierzamy posypać nasze głowy na znak pokory i dla uzyskania przebaczenia. Gdy uznajemy, że jesteśmy prochem i w proch się obrócimy, ponieważ zasługuje na to nasza przewrotność, udziel nam w miłosierdziu Swoim odpuszczenia wszystkich grzechów i nagrody obiecanej pokutującym. Przez Chrystusa, Pana naszego. R. Amen. |
Orémus. Deus, qui humiliatióne flécteris, et satisfactióne placáris: aurem tuæ pietátis inclína précibus nostris; et capítibus servórum tuórum, horum cínerum aspersióne contáctis, effúnde propítius grátiam tuæ benedictiónis: ut eos et spíritu compunctiónis répleas et, quæ juste postuláverint, efficáciter tríbuas; et concéssa perpétuo stabilíta et intácta manére decérnas. Per Christum, Dóminum nostrum. R. Amen. |
4
Módlmy się. Boże, który wzruszasz się pokorą i dajesz się przebłagać zadośćuczynieniem, nakłoń Swe ojcowskie ucho ku naszym prośbom i zlej łaskę Twego błogosławieństwa na posypane popiołem głowy Twoich sług; napełnij ich duchem skruchy, spełnij słuszne ich prośby, a udzielone im dary utwierdź i zachowaj zawsze nienaruszone. Przez Chrystusa, Pana naszego. R. Amen. |
Orémus. Omnípotens sempitérne Deus, qui Ninivítis, in cínere et cilício pæniténtibus, indulgéntiæ tuæ remédia præstitísti: concéde propítius; ut sic eos imitémur hábitu, quaténus véniæ prosequámur obténtu. Per Dominum nostrum Jesum Christum, Filium tuum: qui tecum vivit et regnat in unitate Spiritus Sancti Deus, per omnia saecula saeculorum. R. Amen. #Introitus Sap 11:24 11:25; 11:27 Miseréris ómnium, Dómine, et nihil odísti eórum quæ fecísti, dissímulans peccáta hóminum propter pæniténtiam et parcens illis: quia tu es Dóminus, Deus noster Ps 56:2 Miserére mei, Deus, miserére mei: quóniam in te confídit ánima mea. V. Glória Patri, et Fílio, et Spirítui Sancto. R. Sicut erat in princípio, et nunc, et semper, et in saecula saeculórum. Amen Miseréris ómnium, Dómine, et nihil odísti eórum quæ fecísti, dissímulans peccáta hóminum propter pæniténtiam et parcens illis: quia tu es Dóminus, Deus noster |
5
Módlmy się. Wszechmogący, wieczny Boże, który udzieliłeś przebaczenia Niniwitom pokutującym w popiele i włosiennicy, daj nam łaskawie tak naśladować ich w pokucie, abyśmy również uzyskali przebaczenie. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Syna Twojego, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego Bóg przez wszystkie wieki wieków. R. Amen. #Introit Mdr 11:24 11:25; 11:27 Wszystkim okazujesz miłosierdzie, Panie, i żadnego ze swych stworzeń nie masz w nienawiści. Darowujesz grzechy ludziom, aby się nawrócili, i przebaczasz im: albowiem Ty jesteś Panem, Bogiem naszym. Ps 56:2 Zmiłuj się nade mną, Boże, zmiłuj się nade mną, bo Tobie ufa dusza moja. V. Chwała Ojcu, i Synowi i Duchowi Świętemu. R. Jak była na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen. Wszystkim okazujesz miłosierdzie, Panie, i żadnego ze swych stworzeń nie masz w nienawiści. Darowujesz grzechy ludziom, aby się nawrócili, i przebaczasz im: albowiem Ty jesteś Panem, Bogiem naszym. |
Gloria | Gloria |
Oratio Orémus. Præsta, Dómine, fidélibus tuis: ut jejuniórum veneránda sollémnia, et cóngrua pietáte suscípiant, et secúra devotióne percúrrant. Per Dominum nostrum Jesum Christum, Filium tuum: qui tecum vivit et regnat in unitate Spiritus Sancti Deus, per omnia saecula saeculorum. R. Amen. Orémus. Commemoratio Ss. Perpetuae et Felicitatis Martyrum Da nobis, quǽsumus, Dómine, Deus noster, sanctarum Mártyrum tuárum Perpétuæ et Felicitátis palmas incessábili devotióne venerári: ut, quas digna mente non póssumus celebráre, humílibus saltem frequentémus obséquiis. Per Dominum nostrum Jesum Christum, Filium tuum: qui tecum vivit et regnat in unitate Spiritus Sancti Deus, per omnia saecula saeculorum. R. Amen. |
7
KolektaMódlmy się. Udziel, Panie, wiernym Twoim łaski, aby rozpoczęli ten czcigodny i uroczysty post z należną pobożnością i przebyli go służąc Tobie w pokoju. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Syna Twojego, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego Bóg przez wszystkie wieki wieków. R. Amen. Módlmy się. Commemoratio Ss. Perpetuae et Felicitatis Martyrum Prosimy Cię, Panie Boże nasz, daj nam zawsze z nabożeństwem czcić triumf świętych Męczennic Twoich Perpetui i Felicyty, abyśmy, nie mogąc ich uczcić godnym sercem, przynajmniej wzięli udział w tym pokornym hołdzie. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Syna Twojego, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego Bóg przez wszystkie wieki wieków. R. Amen. |
Lectio Léctio Joélis Prophétæ. Joel 2:12-19 Hæc dicit Dóminus: Convertímini ad me in toto corde vestro, in jejúnio, et in fletu, et in planctu. Et scíndite corda vestra, et non vestiménta vestra, et convertímini ad Dóminum, Deum vestrum: quia benígnus et miséricors est, pátiens, et multæ misericórdiæ, et præstábilis super malítia. Quis scit, si convertátur, et ignóscat, et relínquat post se benedictiónem, sacrifícium et libámen Dómino, Deo vestro? Cánite tuba in Sion, sanctificáte jejúnium, vocáte coetum, congregáte pópulum, sanctificáte ecclésiam, coadunáte senes, congregáte parvulos et sugéntes úbera: egrediátur sponsus de cubíli suo, et sponsa de thálamo suo. Inter vestíbulum et altare plorábunt sacerdótes minístri Dómini, et dicent: Parce, Dómine, parce pópulo tuo: et ne des hereditátem tuam in oppróbrium, ut dominéntur eis natiónes. Quare dicunt in pópulis: Ubi est Deus eórum? Zelátus est Dóminus terram suam, et pepércit pópulo suo. Et respóndit Dóminus, et dixit populo suo: Ecce, ego mittam vobis fruméntum et vinum et óleum, et replebímini eis: et non dabo vos ultra oppróbrium in géntibus: dicit Dóminus omnípotens. R. Deo gratias. |
8
LekcjaCzytanie z Księgi Proroka Joela. Jl 2:12-19 Słowami proroka Joela Kościół wzywa nas do postu i wewnętrznego nawrócenia. Pokuta, którą głosił Prorok, miała charakter społeczny. Podobnie Wielki Post jest okresem wspólnego postu i wspólnej modlitwy całego Kościoła. To mówi Pan: Nawróćcie się do mnie całym sercem waszym przez post, płacz i żal. I rozdzierajcie serca wasze, a nie wasze szaty. I nawróćcie się do Pana Boga waszego, bo łaskawy jest i litościwy, cierpliwy i wielkiego miłosierdzia, a współczujący w nieszczęściu. Kto wie, może się odwróci i wybaczy i zostawi po sobie błogosławieństwo na ofiarę i płynną obiate dla Pana Boga waszego. Uderzcie w trąbę na Syjonie, uświęćcie post, zwołajcie zgromadzenie, zbierzcie lud, poświęćcie zebranie, w jedno zbierzcie starców, zgromadźcie dzieci i niemowlęta. Niech wynijdzie oblubieniec z łożnicy swojej, a oblubienica ze swej komnaty. Pomiędzy przedsionkiem a ołtarzem płakać będą kapłani, słudzy Pańscy, i mówić będą: «Przepuść, Panie, przepuść ludowi Twemu, a dziedzictwa Twego na wzgardę nie wydawaj, by mieli nad nimi panować poganie. Czemuż mówią pomiędzy narodami: Gdzież jest ich Bóg?» Zapłonął Pan miłością ku ziemi swojej i przepuścił swemu ludowi. I odpowiedział Pan, i rzekł ludowi swemu: Oto ja ześle wam pszenicę i wino, i oliwę, a nasycicie się nimi. I nie wydam was na wzgardę poganom – mówi Pan wszechmogący. R. Bogu dzięki. |
Graduale Ps 56:2; 56:4 Miserére mei, Deus, miserére mei: quóniam in te confídit ánima mea. V. Misit de coelo, et liberávit me, dedit in oppróbrium conculcántes me. Tractus Ps 102:10 Dómine, non secúndum peccáta nostra, quæ fécimus nos: neque secúndum iniquitátes nostras retríbuas nobis Ps 78:8-9 Dómine, ne memíneris iniquitátum nostrarum antiquarum: cito antícipent nos misericórdiæ tuæ, quia páuperes facti sumus nimis. Hic genuflectitur V. Adjuva nos, Deus, salutáris noster: et propter glóriam nóminis tui, Dómine, libera nos: et propítius esto peccátis nostris, propter nomen tuum. |
9
GraduałPs 56:2; 56:4 Zmiłuj się nade mną, Boże, zmiłuj się nade mną, bo Tobie ufa dusza moja. V. Sięgnął nieba i wybawił mnie, hańbą okrył tych, co mnie dręczą. Traktus Ps 102:10 Panie, nie postępuj z nami według naszych grzechów ani nie odpłacaj nam według win naszych. Ps 78:8-9 Nie pamiętaj, Panie, dawnych nieprawości naszych. Niech rychło wyjdzie ku nam miłosierdzie Twoje, bo jesteśmy bardzo nieszczęśliwi. Tu się przyklęka V. Wspomóż nas, Boże, nasz Zbawicielu, i dla chwały imienia Twego wybaw nas, Panie, i odpuść nam grzechy dla imienia Twego. Powyższy traktus odmawia się w poniedziałki, środy i piątki Wielkiego Postu z wyjątkiem środy Suchych Dni i Wielkiej Środy. |
Evangelium Sequéntia ✠︎ sancti Evangélii secúndum Matthaeum. R. Gloria tibi, Domine! Matt 6:16-21 In illo témpore: Dixit Jesus discípulis suis: Cum jejunátis, nolíte fíeri, sicut hypócritæ, tristes. Extérminant enim fácies suas, ut appáreant homínibus jejunántes. Amen, dico vobis, quia recepérunt mercédem suam. Tu autem, cum jejúnas, unge caput tuum, et fáciem tuam lava, ne videáris homínibus jejúnans, sed Patri tuo, qui est in abscóndito: et Pater tuus, qui videt in abscóndito, reddet tibi. Nolíte thesaurizáre vobis thesáuros in terra: ubi ærúgo et tínea demólitur: et ubi fures effódiunt et furántur. Thesaurizáte autem vobis thesáuros in coelo: ubi neque ærúgo neque tínea demólitur; et ubi fures non effódiunt nec furántur. Ubi enim est thesáurus tuus, ibi est et cor tuum. R. Laus tibi, Christe! S. Per Evangelica dicta, deleantur nostra delicta. |
10
EwangeliaCiąg dalszy ✠︎ Ewangelii świętej według Mateusza. R. Chwała Tobie Panie. Mt 6:16-21 Onego czasu: Mówił Jezus uczniom swoim: «Gdy pościcie, nie bądźcie smutni jako obłudnicy. Twarze bowiem swoje wyniszczają, aby okazali ludziom, że poszczą. Zaprawdę powiadam wam, że wzięli nagrodę swoją. Ale ty, gdy pościsz, namaść głowę swoją i obmyj oblicze swoje, abyś nie okazał ludziom, że pościsz, ale Ojcu twojemu, który jest w skrytości. A Ojciec twój, który widzi w skrytości, odda tobie. Nie skarbcie sobie skarbów na ziemi, gdzie rdza i mól psuje i gdzie złodzieje wykopują i kradną. Ale skarbcie sobie skarby w niebie, gdzie ani rdza zepsuje, ani mól stoczy i gdzie złodzieje nie wykopują ani kradną. Albowiem gdzie jest skarb twój, tam i serce twoje». R. Chwała Tobie, Chryste. S. Niech słowa Ewangelii zgładzą nasze grzechy. |
Credo | Credo |
Offertorium Ps 29:2-3 Exaltábo te, Dómine, quóniam suscepísti me, nec delectásti inimícos meos super me: Dómine, clamávi ad te, et sanásti me. |
12
OfiarowaniePs 29:2-3 Sławić Cię będę, Panie, bo mnie wybawiłeś i nie sprawiłeś ze mnie uciechy mym wrogom. Panie, do Ciebie wołałem, a Tyś mnie uzdrowił. |
Secreta Fac nos, quǽsumus, Dómine, his munéribus offeréndis conveniénter aptári: quibus ipsíus venerábilis sacraménti celebrámus exórdium. Per Dominum nostrum Jesum Christum, Filium tuum: qui tecum vivit et regnat in unitate Spiritus Sancti Deus, per omnia saecula saeculorum. R. Amen. Commemoratio Ss. Perpetuae et Felicitatis Martyrum Inténde, quǽsumus, Dómine, múnera altáribus tuis pro sanctárum Mártyrum tuárum Perpétuæ et Felicitatis festivitáte propósita: ut, sicut per hæc beáta mystéria illis glóriam contulísti; ita nobis indulgéntiam largiáris. Per Dominum nostrum Jesum Christum, Filium tuum: qui tecum vivit et regnat in unitate Spiritus Sancti Deus, per omnia saecula saeculorum. R. Amen. |
13
SecretaSpraw, prosimy Cię, Panie, abyśmy należycie się usposobili do ofiarowania Tobie tych darów, przez które obchodzimy początek czcigodnego misterium postu. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Syna Twojego, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego Bóg przez wszystkie wieki wieków. R. Amen. Commemoratio Ss. Perpetuae et Felicitatis Martyrum Wejrzyj, prosimy Cię, Panie, na dary złożone na Twoim ołtarzu w uroczystość świętych Męczennic Twoich Perpetui i Felicyty i jak im przez te święte tajemnice udzieliłeś chwały, tak nam szczodrze udziel przebaczenia. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Syna Twojego, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego Bóg przez wszystkie wieki wieków. R. Amen. |
Prefatio de Quadragesima Vere dignum et justum est, æquum et salutáre, nos tibi semper, et ubíque grátias agere: Dómine, sancte Pater, omnípotens ætérne Deus: Qui corporáli ieiúnio vítia cómprimis, mentem élevas, virtútem largíris et prǽmia: per Christum Dóminum nostrum. Per quem maiestátem tuam laudant Angeli, adórant Dominatiónes, tremunt Potestátes. Cæli cælorúmque Virtútes, ac beáta Séraphim, sócia exsultatióne concélebrant. Cum quibus et nostras voces, ut admitti iúbeas, deprecámur, súpplici confessióne dicentes: |
14
PrefacjaPrefacja Wielkopostna Zaprawdę godne to i sprawiedliwe, słuszne i zbawienne, abyśmy zawsze i wszędzie Tobie składali dziękczynienie, Panie, Ojcze święty, wszechmogący, wieczny Boże: Ty przez post ciała uśmierzasz wady, podnosisz ducha, udzielasz cnoty i nagrody, przez Chrystusa, Pana naszego. Przez Niego majestat Twój chwalą Aniołowie, uwielbiają Państwa, z lękiem czczą Potęgi. A wspólnie z nimi w radosnym uniesieniu sławią Niebiosa, Moce niebieskie i błogosławieni Serafini. Z nimi to, prosimy, dozwól i naszym głosom wołać w pokornym uwielbieniu: |
Communicántes, et memóriam venerántes, in primis gloriósæ semper Vírginis Maríæ, Genetrícis Dei et Dómini nostri Jesu Christi: sed | Zjednoczeni w Świętych Obcowaniu, ze czcią wspominamy najpierw chwalebną zawsze Dziewicę Maryję, Matkę Boga i Pana naszego Jezusa Chrystusa: |
Communio Ps 1:2 et 3. Qui meditábitur in lege Dómini die ac nocte, dabit fructum suum in témpore suo. |
17
KomuniaPs 1:2,3 Kto rozważa Prawo Pańskie dniem i nocą, ten wyda owoc w swym czasie. |
Postcommunio Orémus. Percépta nobis, Dómine, praebeant sacraménta subsídium: ut tibi grata sint nostra jejúnia, et nobis profíciant ad medélam. Per Dominum nostrum Jesum Christum, Filium tuum: qui tecum vivit et regnat in unitate Spiritus Sancti Deus, per omnia saecula saeculorum. R. Amen. Orémus. Commemoratio Ss. Perpetuae et Felicitatis Martyrum P Mýsticis, Dómine, repléti sumus votis et gáudiis: præsta, quǽsumus; ut intercessiónibus sanctárum Mártyrum tuárum Perpétuæ et Felicitátis, quæ temporáliter ágimus, spirituáliter consequámur. Per Dominum nostrum Jesum Christum, Filium tuum: qui tecum vivit et regnat in unitate Spiritus Sancti Deus, per omnia saecula saeculorum. R. Amen. Deinde Sacerdos absolute dicit: Oratio super populum Orémus. Et Diaconus, si in officio Diaconatus serviat versus ad populum,junctis manibus, dicit. Alioquin ipse Sacerdos, stans in eodem loco ante librum, et non vertens se ad populum. Humiliáte cápita vestra Deo. Inclinántes se, Dómine, majestáti tuæ, propitiátus inténde: ut, qui divíno múnere sunt refécti, coeléstibus semper nutriántur auxíliis. Per Dominum nostrum Jesum Christum, Filium tuum: qui tecum vivit et regnat in unitate Spiritus Sancti Deus, per omnia saecula saeculorum. R. Amen. |
18
PokomuniaMódlmy się. Niech nas wspomaga, Panie, przyjęty Sakrament, aby nasze posty były miłe Tobie, a nam przyniosły wyleczenie. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Syna Twojego, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego Bóg przez wszystkie wieki wieków. R. Amen. Módlmy się. Commemoratio Ss. Perpetuae et Felicitatis Martyrum Napełnieni duchowymi pragnieniami i radością, prosimy Cię, Panie, spraw, abyśmy za wstawiennictwem świętych Męczennic Twoich Perpetui i Felicyty osiągnęli duchowe owoce obrzędów, które sprawujemy w doczesności. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Syna Twojego, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego Bóg przez wszystkie wieki wieków. R. Amen. Modlitwa nad ludem Módlmy się. Diakon, jeżeli służy do Mszy, zwrócony w stronę ludu, ze złączonymi rękoma mówi. W przeciwnym razie mówi Celebrans, stojąc w tym samym miejscu, przed księgą, nie zwracając się w stronę ludu. Pochylcie głowy wasze przed Bogiem. Wejrzyj łaskawie, o Panie, na wiernych, którzy chylą się przed Twoim majestatem, aby posileni Boskim darem zawsze byli podtrzymywani niebieską pomocą. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Syna Twojego, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego Bóg przez wszystkie wieki wieków. R. Amen. |
Żywot św. Perpetuy i Felicyty, Męczenniczek.
(Żyły około roku Pańskiego 200).
Jak pobożnymi i bogobojnymi byli pierwi chrześcijanie, jak stałą była ich wiara w Jezusa Chrystusa Syna Bożego, jak gorącą była ich miłość ku Bogu, świadczą akta świętych Męczenników, które jeszcze za czasów świętego Augustyna publicznie czytywano w kościele. Niechajby przykład Świętych Pańskich i w nas rozpali gorętszą miłość Boga i stateczną wiarę.
W roku 202 powstało za cesarza Sewera okrutne prześladowanie chrześcijan, które aż do Afryki sięgało. W tym czasie mieszkało w Kartaginie pięciu katechumenów,[1]zowiących się Rewokatus, Felicyta, Saturnin, Sekundus i Perpetua; dwaj pierwsi byli niewolnikami, reszta pochodziła z wysokiego rodu. Felicyta od siedmiu już miesięcy była w stanie błogosławionym, a Perpetua miała dziecko przy piersi. Liczyła wonczas dopiero lat 22; tak mąż jej jak i ojciec wysokie zajmowali stanowiska, byli jednakże zarazem zagorzałymi bałwochwalcami. Ojciec jej, nie wiedząc, że ona jest chrześcijanką, kochał ją więcej, niż własną żonę i inne dzieci.
Skoro tedy prześladowanie szerzyć się poczęło, pojmano także i wymienionych wyżej katechumenów, i wtrącono ich do więzienia. Z nimi razem kazał się również zamknąć w więzieniu niejakiś Satur, niezawodnie brat Saturnina, gdyż on to uczył ich Wiary świętej.
Perpetua opisała swoje męczeństwo mniej więcej w następujący sposób: „Byliśmy jeszcze w mocy naszych prześladowców, gdy ojciec mój, powodowany czułą dla mnie miłością, przybył do więzienia, starając się zachwiać stałość moją w wierze. „Ojcze — rzekłam tedy do niego — widzisz tu na podłodze ten oto dzban z wodą?“ „Widzę — odparł ojciec — czemuż mnie o to pytasz?“ „Ponieważ się chcę dowiedzieć, czy można rzecz nazwać innem nazwiskiem?“ „Przenigdy“ — zawołał ojciec. „Prawdą zatem jest, że Chrystus jest Bóg żywy, a ja chrześcijanką!“ Rzucił się tedy ojciec na mnie, aby mi oczy wydrapać, lecz skończyło się na tem, że okrutnie mnie obił. Krótko potem przeprowadzono nas do innego ciemnego lochu, zapchanego więźniami, w którym powietrze było zabijające. Prócz tego żołnierze okrutnie nas poniewierali, ja zaś płakałam, bowiem odebrano mi dziecię. Dwu dyakonów, Tercyusz i Pomponiusz, zdołali straż przekupić, poczem dozwolono nam na kilka godzin wychodzić na świeże powietrze. Największą moją radością jednak było, gdy mi matka dziecię moje przyniosła. Odtąd zdawało mi się więzienie takim samym pałacem, jaki zamieszkiwałam u rodziców. Razu pewnego przybył do mnie do więzienia brat mój; na pierwszy rzut oka poznałam, iż ma coś ważnego na myśli, jakoż się nie myliłam, gdyż wkrótce w te odezwał się słowa: „Siostro kochana! sądzę, iż jesteś już tak dalece w łasce u Boga, że ci objawi, czy zostaniesz z więzienia uwolnioną lub czy też umrzesz śmiercią męczeńską.“ Ufna w Bogu, odparłam: „Jutro ci powiem!“ Jakoż modląc się następnie, ujrzałam w zachwyceniu złotą drabinę, sięgającą do Nieba, lecz z obu stron najeżoną kolcami i mieczami, przyczem usłyszałam głos: „Perpetuo, ciebie oczekuję!“ Kiedym szła po drabinie, znalazłam się w ogrodzie i napotkałam mężczyznę wysokiego wzrostu, ubranego w pasterskie odzienie i otoczonego wielu osobami w białych szatach. Mąż ów doił właśnie owce, a kiedym weszła, zawołał, podając mi czarkę mleka: „Witaj córko!“ Odebrałam, wypiłam, poczem wszyscy otaczający wspólnie zawołali: Amen!
W roku 202 powstało za cesarza Sewera okrutne prześladowanie chrześcijan, które aż do Afryki sięgało. W tym czasie mieszkało w Kartaginie pięciu katechumenów,[1]zowiących się Rewokatus, Felicyta, Saturnin, Sekundus i Perpetua; dwaj pierwsi byli niewolnikami, reszta pochodziła z wysokiego rodu. Felicyta od siedmiu już miesięcy była w stanie błogosławionym, a Perpetua miała dziecko przy piersi. Liczyła wonczas dopiero lat 22; tak mąż jej jak i ojciec wysokie zajmowali stanowiska, byli jednakże zarazem zagorzałymi bałwochwalcami. Ojciec jej, nie wiedząc, że ona jest chrześcijanką, kochał ją więcej, niż własną żonę i inne dzieci.
Skoro tedy prześladowanie szerzyć się poczęło, pojmano także i wymienionych wyżej katechumenów, i wtrącono ich do więzienia. Z nimi razem kazał się również zamknąć w więzieniu niejakiś Satur, niezawodnie brat Saturnina, gdyż on to uczył ich Wiary świętej.
Perpetua opisała swoje męczeństwo mniej więcej w następujący sposób: „Byliśmy jeszcze w mocy naszych prześladowców, gdy ojciec mój, powodowany czułą dla mnie miłością, przybył do więzienia, starając się zachwiać stałość moją w wierze. „Ojcze — rzekłam tedy do niego — widzisz tu na podłodze ten oto dzban z wodą?“ „Widzę — odparł ojciec — czemuż mnie o to pytasz?“ „Ponieważ się chcę dowiedzieć, czy można rzecz nazwać innem nazwiskiem?“ „Przenigdy“ — zawołał ojciec. „Prawdą zatem jest, że Chrystus jest Bóg żywy, a ja chrześcijanką!“ Rzucił się tedy ojciec na mnie, aby mi oczy wydrapać, lecz skończyło się na tem, że okrutnie mnie obił. Krótko potem przeprowadzono nas do innego ciemnego lochu, zapchanego więźniami, w którym powietrze było zabijające. Prócz tego żołnierze okrutnie nas poniewierali, ja zaś płakałam, bowiem odebrano mi dziecię. Dwu dyakonów, Tercyusz i Pomponiusz, zdołali straż przekupić, poczem dozwolono nam na kilka godzin wychodzić na świeże powietrze. Największą moją radością jednak było, gdy mi matka dziecię moje przyniosła. Odtąd zdawało mi się więzienie takim samym pałacem, jaki zamieszkiwałam u rodziców. Razu pewnego przybył do mnie do więzienia brat mój; na pierwszy rzut oka poznałam, iż ma coś ważnego na myśli, jakoż się nie myliłam, gdyż wkrótce w te odezwał się słowa: „Siostro kochana! sądzę, iż jesteś już tak dalece w łasce u Boga, że ci objawi, czy zostaniesz z więzienia uwolnioną lub czy też umrzesz śmiercią męczeńską.“ Ufna w Bogu, odparłam: „Jutro ci powiem!“ Jakoż modląc się następnie, ujrzałam w zachwyceniu złotą drabinę, sięgającą do Nieba, lecz z obu stron najeżoną kolcami i mieczami, przyczem usłyszałam głos: „Perpetuo, ciebie oczekuję!“ Kiedym szła po drabinie, znalazłam się w ogrodzie i napotkałam mężczyznę wysokiego wzrostu, ubranego w pasterskie odzienie i otoczonego wielu osobami w białych szatach. Mąż ów doił właśnie owce, a kiedym weszła, zawołał, podając mi czarkę mleka: „Witaj córko!“ Odebrałam, wypiłam, poczem wszyscy otaczający wspólnie zawołali: Amen!
Obudziłam się z zachwycenia i nie mogłam sobie przypomnieć, czy to było na jawie, czy też we śnie, w uściech jednakże czułam niewypowiedzianą słodycz. Zapytana dnia następnego powtórnie przez brata, natychmiast mu odpowiedziałam, iż oczekuje mnie korona męczeńska.
Po kilku dniach rozeszła się po mieście pogłoska, że chrześcijan wezmą na przesłuchy. Ojciec mój zatrwożony i wynędzniały, przybiegł do mnie, chcąc mnie jeszcze raz nakłonić do bałwochwalstwa. „Zmiłuj się nad mą siwizną — rzekł — pomnij też iż ciebie kocham więcej, niż inne moje dzieci. Pokłoń się przeto bogom, a uratujesz twój i całej rodziny honor.“ Mówiąc to, całował mi ręce i płakał serdecznie. I ja nie mogąc się wstrzymać od płaczu, pocieszałam ojca, aby się spuścił na Jezusa Chrystusa, w którego mocy jest świat cały.
Nazajutrz wzięto nas na przesłuchy, wśród których wszyscyśmy się przyznali do chrześcijaństwa. Na co starosta, niejakiś Hilaryusz, wielce wyznaniem tem rozgniewany, skazał nas na pożarcie przez dzikie zwierzęta.“
W czasie swego uwięzienia miewała Perpetua często zachwycenia. Nadszedł wreszcie dzień męczeństwa, w którym katechumenów chciano przyodziać płaszczami pogańskich kapłanów i kapłanek, na co ci pierwsi jednakowoż nie zezwolili. Kiedy na nich wypuszczono bawoły, lwy i tygrysy, pokładły się owe dzikie bestye spokojnie u stóp świętych Męczenników. Starosta cudem tym do ostateczności doprowadzony, polecił zwierzęta wyprowadzić, skazawszy zarazem Świętych na ścięcie mieczem. Wyrok ten wykonano na Perpetule i Felicycie roku Pańskiego 203.
Po kilku dniach rozeszła się po mieście pogłoska, że chrześcijan wezmą na przesłuchy. Ojciec mój zatrwożony i wynędzniały, przybiegł do mnie, chcąc mnie jeszcze raz nakłonić do bałwochwalstwa. „Zmiłuj się nad mą siwizną — rzekł — pomnij też iż ciebie kocham więcej, niż inne moje dzieci. Pokłoń się przeto bogom, a uratujesz twój i całej rodziny honor.“ Mówiąc to, całował mi ręce i płakał serdecznie. I ja nie mogąc się wstrzymać od płaczu, pocieszałam ojca, aby się spuścił na Jezusa Chrystusa, w którego mocy jest świat cały.
Nazajutrz wzięto nas na przesłuchy, wśród których wszyscyśmy się przyznali do chrześcijaństwa. Na co starosta, niejakiś Hilaryusz, wielce wyznaniem tem rozgniewany, skazał nas na pożarcie przez dzikie zwierzęta.“
W czasie swego uwięzienia miewała Perpetua często zachwycenia. Nadszedł wreszcie dzień męczeństwa, w którym katechumenów chciano przyodziać płaszczami pogańskich kapłanów i kapłanek, na co ci pierwsi jednakowoż nie zezwolili. Kiedy na nich wypuszczono bawoły, lwy i tygrysy, pokładły się owe dzikie bestye spokojnie u stóp świętych Męczenników. Starosta cudem tym do ostateczności doprowadzony, polecił zwierzęta wyprowadzić, skazawszy zarazem Świętych na ścięcie mieczem. Wyrok ten wykonano na Perpetule i Felicycie roku Pańskiego 203.
Nauka moralna.
Stałość świętej Perpetuy i Felicyty całemu chrześcijaństwu posłuży za przykład. Szczęśliwy, który taką cnotę od Boga otrzymał. Wspierana bowiem łaską Boską, towarzyszy człowiekowi cnota we wszystkich stosunkach życia i łagodzi smutek i wszelkie przeciwności. Jak promienie słoneczne przebijają chmury, tak cnota z Swą Boską siłą i szczególną niebieską lubością rozjaśnia ciemności zmiennego życia. Prawdziwie Boga miłująca dusza okazuje się tem wspanialszą i podziwienia godniejszą, im więcej czyści się w ogniu utrapienia i im więcej ma usposobienia mimo pokus wielostronnych swe cnoty rozwijać. Niechaj więc przykład świętej Perpetuy i Felicyty nas zachęci, abyśmy obok zachowywania przykazań, również nakładali na siebie umartwienia i z uległością takowe znosili. Ćwiczenia takie wzmacniają w nas siłę i przysporzą nam zdolności do większych ofiar, które to przymioty u Świętych Pańskich tak często napotykamy. Chcąc zaś owych świętych bojowników za Wiarę św. naśladować, winniśmy ustawicznie się ćwiczyć w miłości Boga i pełnieniu dobrych uczynków. Apostoł Paweł święty bowiem mówi: „I o to proszę, aby miłość wasza więcej a więcej obfitowała.“ (Filip, 1, 9).
Modlitwa.
Boże i Panie mój, racz nam łaskawie udzielić, abyśmy za przyczyną chwalebnych Męczenniczek Twoich, św. Felicyty i Perpetuy, czystą i prawdziwą miłość ku Tobie otrzymali i Ty jeden był celem naszych pragnień i życzeń. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, który króluje w Niebie i na ziemi, po wszystkie wieki wieków. Amen.
Żywot świętego Frydoliona, Opata.
(Żył około roku Pańskiego 540).
Święty Frydolin urodził się w Szkocyi i pochodził ze znakomitej i bogatej rodziny. Wyświęcony na kapłana, rozdał swój wielki majątek na kościoły i ubogich, a sam chodził od wsi do wsi, od miasta do miasta, nauczając lud i krzewiąc wiarę Chrystusową. Ponieważ sława jego rosła z dnia na dzień, przeto z obawy, aby do serca jego nie dostała się pycha, wsiadł Frydolin na okręt i popłynął do Francyi, do Poitiers, gdzie znajduje się grób świętego Hilarego. (Porównaj 14 stycznia). Biskup tamtejszy, poznawszy dar wymowy Frydolina, kazał mu objąć kierownictwo klasztoru świętego Hilarego, na co Frydolin tem chętniej przystał, gdyż za pomocą króla Klodoweusza zdołał odnowić nie tylko klasztor ale także i kościół, które to oba gmachy przez Aryanów zostały zniszczone. Przy tej okazyi znalazł w gruzach szczęśliwym trafem relikwie świętego Patrona Hilarego. Ku wielkiej jego radości przybyło tu także dwu pokrewnych mu kapłanów, prosząc o przyjęcie do zakonu Benedyktynów.
Pewnego razu objawił się Frydolinowi św. Hilary, zalecając, aby zarząd klasztoru powierzył swym obydwom krewnym, a sam udał się do Niemiec nad Ren na pewną wyspę, gdzieby dla Królestwa Bożego mógł pracować. Frydolin usłuchał i udał się ku niezmiernemu żalowi mieszkańców Poitiers do Strasburga, gdzie zbudował kościół, poczem udawszy się do Chur, znowu klasztor wystawił. Stąd puścił się dalej nad brzegiem Renu, starając się ową wspomnianą wyspę wynaleźć. W podróży swej, podczas której bezustannie miewał kazania i nauki, poznał się z dwoma rodzonymi braćmi, Ursem i Landolfem, którzy później stali się mu bardzo pożytecznymi.
Wreszcie znalazł ową pilnie szukaną wyspę na Renie, dzisiejsze Sekingen, służącą okolicznym mieszkańcom na pastwisko dla bydła. Gdy Frydolin zaczął szukać odpowiedniego miejsca na budowę klasztoru, uderzono z kijmi na niego i towarzyszy jego. Frydolin udał się więc do króla Franków Teodoryka, który mu wyspę podarował, poczem niezwłocznie do budowy klasztoru i kościoła się zabrano.
Pewnego razu objawił się Frydolinowi św. Hilary, zalecając, aby zarząd klasztoru powierzył swym obydwom krewnym, a sam udał się do Niemiec nad Ren na pewną wyspę, gdzieby dla Królestwa Bożego mógł pracować. Frydolin usłuchał i udał się ku niezmiernemu żalowi mieszkańców Poitiers do Strasburga, gdzie zbudował kościół, poczem udawszy się do Chur, znowu klasztor wystawił. Stąd puścił się dalej nad brzegiem Renu, starając się ową wspomnianą wyspę wynaleźć. W podróży swej, podczas której bezustannie miewał kazania i nauki, poznał się z dwoma rodzonymi braćmi, Ursem i Landolfem, którzy później stali się mu bardzo pożytecznymi.
Wreszcie znalazł ową pilnie szukaną wyspę na Renie, dzisiejsze Sekingen, służącą okolicznym mieszkańcom na pastwisko dla bydła. Gdy Frydolin zaczął szukać odpowiedniego miejsca na budowę klasztoru, uderzono z kijmi na niego i towarzyszy jego. Frydolin udał się więc do króla Franków Teodoryka, który mu wyspę podarował, poczem niezwłocznie do budowy klasztoru i kościoła się zabrano.
Po śmierci króla Teodoryka znowu mieszkańcy nieprzyjaźnie poczęli występować przeciwko Frydolinowi, zaprzeczając mu prawa własności wyspy. Wybrano nawet sąd polubowy, który sprawę tę miał rozsądzić. Że wyrok zaś byłby zapadł na oddanie wyspy, nie ulegało żadnej wątpliwości. Frydolin przeto gorące zasyłając modły do Boga, całkiem zaufał Panu nad pany. Wyspa bowiem wonczas tak była położoną, że z lewej strony można było koryto Renu prawie suchą przejść nogą, podczas gdy całe masy wód płynęły po prawej stronie. Bóg wszechmocny wysłuchawszy tedy modłów Frydolina, tak wszystkiem sprawił, że odtąd woda szła lewą stroną. Gdy z rana lud i sędziowie stanęli nad rzeką i ze zdumieniem ujrzeli, co się stało, wyrok zapadł na korzyść Frydolina i odtąd w wielkiem go mieli poważaniu. Teraz bez przeszkody mógł się zająć budowaniem i zakładaniem ogrodów. Owa od niedawna pusta wyspa wnet zamieniła się w piękny ogród, w którym z dwu klasztorów, męskiego i żeńskiego, chwała Boża ku Niebu się wzbijała.
Chcąc byt nowozałożonym klasztorom na wyspie zapewnić, ustanowił bezdzietny Ursyn z Glarus za przyzwoleniem brata swego Landolfa, swym spadkobiercą świętego Frydolina. Po śmierci brata nie chciał jednak Landolf uznać ważności wystawionego przez nieboszczyka dokumentu. Rzecz wytoczyła się przed sędziego, żądającego od oskarżyciela Frydolina żywego świadka, któryby potwierdził, że jego żądanie jest słusznem. Przyobiecał Frydolin to uczynić i natychmiast udał się do Glarus. Kazawszy w przytomności mnóstwa ludu grób Ursyna otworzyć, poprosił zmarłego, aby w Imię Boga powstał. Umarły natychmiast się podniósł i wraz z Frydolinem stanął przed zgromadzonymi sędziami. Przerażenie śmiertelne ogarnęło wszystkich, skoro ów żywy świadek grobowym głosem przemówił: „Bracie Landolfie, czemuż zabierasz moją własność, którą z twojem przyzwoleniem darowałem Opatowi Frydolinowi!“ Landolf widowiskiem tem wielce wzruszony, przytem drżąc na całem ciele, zawołał: „Przebacz, bracie, łakomstwo moje; wydam ja bowiem nie tylko twoją darowiznę, ale dołączę jeszcze własny majątek.“ Chwaląc Boga, zawiódł następnie Frydolin umarłego Ursyna z powrotem do jego grobu. Ten i inne cuda przyczyniły się wielce do jego sławy. Zdziaławszy pod względem szerzenia czci Boskiej wiele dobrego, zakończył żywot doczesny, będąc już w podeszłym wieku, dnia 6 marca roku Pańskiego 540, a grób jego w Sekingen dziś jeszcze wielkiej czci doznaje. Okręg Glarus natomiast czci go jako Patrona i obraz jego ma w herbie, przedstawiający go jako pielgrzyma w ubiorze zakonnym, idącego po rozkwitających różach.
Chcąc byt nowozałożonym klasztorom na wyspie zapewnić, ustanowił bezdzietny Ursyn z Glarus za przyzwoleniem brata swego Landolfa, swym spadkobiercą świętego Frydolina. Po śmierci brata nie chciał jednak Landolf uznać ważności wystawionego przez nieboszczyka dokumentu. Rzecz wytoczyła się przed sędziego, żądającego od oskarżyciela Frydolina żywego świadka, któryby potwierdził, że jego żądanie jest słusznem. Przyobiecał Frydolin to uczynić i natychmiast udał się do Glarus. Kazawszy w przytomności mnóstwa ludu grób Ursyna otworzyć, poprosił zmarłego, aby w Imię Boga powstał. Umarły natychmiast się podniósł i wraz z Frydolinem stanął przed zgromadzonymi sędziami. Przerażenie śmiertelne ogarnęło wszystkich, skoro ów żywy świadek grobowym głosem przemówił: „Bracie Landolfie, czemuż zabierasz moją własność, którą z twojem przyzwoleniem darowałem Opatowi Frydolinowi!“ Landolf widowiskiem tem wielce wzruszony, przytem drżąc na całem ciele, zawołał: „Przebacz, bracie, łakomstwo moje; wydam ja bowiem nie tylko twoją darowiznę, ale dołączę jeszcze własny majątek.“ Chwaląc Boga, zawiódł następnie Frydolin umarłego Ursyna z powrotem do jego grobu. Ten i inne cuda przyczyniły się wielce do jego sławy. Zdziaławszy pod względem szerzenia czci Boskiej wiele dobrego, zakończył żywot doczesny, będąc już w podeszłym wieku, dnia 6 marca roku Pańskiego 540, a grób jego w Sekingen dziś jeszcze wielkiej czci doznaje. Okręg Glarus natomiast czci go jako Patrona i obraz jego ma w herbie, przedstawiający go jako pielgrzyma w ubiorze zakonnym, idącego po rozkwitających różach.
Nauka moralna.
Jeżeli posiadasz majątek, którego za życia nie możesz zużyć, wtenczas mimowolnie nasunie ci się pytanie, jaki też spadkobiercy twoi z niego zrobią użytek? Może w zły sposób go spotrzebują, nie zakupiwszy za duszę twą nawet jednej Mszy świętej. Za życia przeto winieneś już o tem pamiętać i zawczasu na korzyść swej duszy zrobić testament, jak to Ursyn z Glarus uczynił. Nie inaczej też postąpił sobie święty Frydolin; w młodym bowiem jeszcze wieku będąc, zrobił testament, mocą którego cały swój wielki majątek zapisał na kościoły i ubogich, sam zaś swą duszę, swe zdolności i siły poświęcił służbie Bożej. W tym rodzaju testament sporządzając, śmiało twierdzić możemy, iż jest on niezaprzeczenie najszlachetniejszym i najlepszym, wykonany dobrowolnie, bezinteresownie i niepowodowany żadnym zyskiem. Już sam Zbawiciel poświadcza to następującą obietnicą: „Wszelki, któryby opuścił dom, albo braci, albo siostry, albo ojca, albo matkę, albo żonę, albo syny, albo rolę dla Imienia Mego: tyle stokroć weźmie, i żywot wieczny odzierży.“ (Mat. 19, 29). Lubo Frydolin święty cały swój majątek rozdał, jednakże nie był ubogim, gdyż więcej wystawił kościołów, aniżeli niejeden pobożny monarcha. Ursyn natomiast dopiero krótko przed śmiercią uczynił św. Frydolina spadkobiercą, przekazując mu swój majątek po śmierci. Korzystał on tak długo z dóbr doczesnych, dopóki mógł, rozdając je wtenczas, kiedy je opuścić musiał. Uczynił to jednakże w świętym zamiarze i na święte cele, co także bez słusznej nagrody nie pozostało. „Skarbcie sobie skarby w Niebie — mówi Chrystus Pan — gdzie ani rdza, ani mól nie psuje, i gdzie złodzieje nie wykopują.“ (Mat 6,19).
Modlitwa.
Wszechmogący, wieczny Boże i Ojcze niebieski! spraw łaskawie, abym za przyczyną św. Frydolina umiał gardzić skarbami ziemskimi, a gromadzić sobie skarby niebieskie, w które zaopatrzeni moglibyśmy się dostać do wiecznej Twojej chwały. Przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa. Amen.
∗ ∗
∗ |
Oprócz tego obchodzi Kościół święty pamiątkę następujących Świętych Pańskich, zamieszczonych w rzymskiem martyrologium:
Dnia 6-go marca W Nikomedyi dzień zgonu św. Wiktora i Wiktoryna, Męczenników, którzy równocześnie z Klaudyanem i jego małżonką Bassą przez trzy lata wielokrotnie byli męczeni i ponownie więzieni; wreszcie wszyscy zakończyli żywot w więzieniu. — W Tortonie świętego Marcyana, Biskupa i Męczennika, który za panowania Trajana dla Chrystusa chwalebnie zdobył sobie palmę zwycięstwa. — W Konstantynopolu św. Ewagryusza, którego lud wybrał Biskupem za panowania cesarza Walensa. Tenże zesłał go jednak na wygnanie, gdzie Biskup oddał ducha Bogu. — Na Cyprze św. Konona, Męczennika, któremu za czasów cesarza Decyusza przez nogi poprzebijano żelazne gwoździe, poczem zniewolono go dopóki lecieć obok wozu, aż nie upadł i w modlitwie pożegnał się z tym światem. — Również śmierć bohaterska 42 Męczenników, których schwytawszy w Amorio, powleczono do Syryi, gdzie po chwalebnej walce jako zwycięzcy osięgnęli palmę męczeńską. — W Bolonii św. Bazylego, Biskupa, który wyświęcony przez św. Sylwestra, Papieża, świętobliwie kierował powierzonym kościołem zarówno dobrem słowem, jako też przykładem. — W Barcelonie w Hiszpanii św. Olegaryusza, który z rzędu był Kanonikiem i Biskupem rzeczonego miasta, a wkońcu Arcybiskupem Taragonii. — W pobliżu Gent we Flandryi św. Kolety, Dziewicy, która nasamprzód żyła w III Zakonie św. Franciszka, następnie zaś Duchem Bożym powodowana, wiele żeńskich klasztorów drugiego zakonu nakłoniła do pierwotnej ścisłości, aż wkońcu zdobna nadzwyczajnemi cnotami i niezliczonymi cudami uświetniona, po jej śmierci przez Papieża Piusa VII policzona została w poczet Świętych Pańskich.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz